Do połowy roku na murze zlokalizowanym w Gdańsku przy Alei Żołnierzy Wyklętych powstanie mural upamiętniający patronów ulicy. We wtorek IPN rozstrzygnął konkurs na projekt malowidła: zwyciężyła praca pt. „Wilki” autorstwa Marcina Budzińskiego z Gdańska.
Mural ma upamiętniać działalność Żołnierzy Wyklętych na Pomorzu, zwłaszcza tych, którzy walczyli w szeregach 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.
Jak poinformował PAP przewodniczący komisji konkursowej i jednocześnie naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Gdańsku dr Karol Nawrocki, pracę Budzińskiego wybrano ze względu na jej spójność graficzną, ale też silne nawiązanie do tematyki konkursu.
„Malowidło przedstawia dowódcę 5. Wileńskiej Brygady oraz dowódców szwadronów, w tym Zdzisława Badochę +Żelaznego+ i Henryka Wieliczko +Lufę+, ale też – pomorski symbol tej Brygady – Danutę Siedzikównę +Inkę+” – powiedział Nawrocki dodając, że tło dla portretów żołnierzy wyklętych stanowi rysunek przedstawiający wilki w lesie.
Mural zostanie wykonany na liczącym około 16 metrów długości murze oporowym usytuowanym wzdłuż Al. Żołnierzy Wyklętych (na odcinku od skrzyżowania z ul. Zabytkową do wysokości budynku Urzędu Miejskiego przy ul. Partyzantów).
Jak poinformował Nawrocki, zgodnie z zapisami regulaminu konkursu, malowidło zostanie wykonane przez autora zwycięskiego projektu. Mural ma powstać do połowy roku. Fundusze na realizację przedsięwzięcia pochodzić będą ze środków IPN.
Zwycięski projekt nawiązuje do utworu Zbigniewa Herberta pt. „Wilki”, w którym znajduje się m.in. strofa: „Ponieważ żyli prawem wilka, Historia o nich głucho milczy, Pozostał po nich w kopnym śniegu, Ich gniew, ich rozpacz i ślad ich wilczy”. Część wiersza ma zostać zresztą wkomponowana w malowidło.
Na konkurs wpłynęło w sumie sześć prac, spośród których dwie odpadły ze względów formalnych. W skład komisji, która dokonała wyboru najlepszego spośród czterech pozostałych projektów, wchodzili historycy, pracownik ASP oraz przedstawiciele samorządu i lokalnej społeczności.
Jak podaje IPN, 5. Wileńska Brygada Armii Krajowej wyrosła z pierwszego oddziału partyzanckiego AK, który rozpoczął działalność na ziemi wileńskiej w 1943 r. Oddział ten, dowodzony przez por. Antoniego Burzyńskiego „Kmicica”, został zmasakrowany przez sowieckich dywersantów (ponad 80 zamordowanych), którzy zamordowali też samego dowódcę.
Z resztek oddziału „Kmicica” i z nowego naboru powstała 5. Wileńska Brygada AK (na pamiątkę tragedii oddziału "Kmicica" nazywana też Brygadą Śmierci) dowodzona przez majora Zygmunta Szendzielarza„Łupaszkę”. Po zajęciu Wileńszczyzny przez rosyjskie wojska, „Łupaszko” nakazał swoim żołnierzom przebijanie się na zachód. Odtworzył częściowo swoją brygadę na Podlasiu (1945 r.), a potem na Pomorzu Gdańskim i Zachodnim (1946 r.).
Na Pomorzu Gdańskim – od wiosny do listopada – łupaszkowcy przeprowadzili ponad 200 akcji propagandowych i zbrojnych przeciwko NKWD-UB, KBW i wojsku.(PAP)
aks/ dym/