Fragment ekspozycji w Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie. Fot. PAP/M. Bielecki
To miejsce powinno być hołdem nie dla przywódców, ale dla tych, którzy mieli odwagę i wolę zmieniać rzeczywistość - powiedział w poniedziałek w Szczecinie podczas otwarcia Centrum Dialogu Przełomy działacz opozycji antykomunistycznej Andrzej Milczanowski.
Centrum ma przypominać najważniejsze momenty w historii Szczecina i Pomorza Zachodniego w latach 1939-1989.
"Wreszcie się doczekaliśmy" - tymi słowami rozpoczął swe emocjonalne wystąpienie podczas uroczystości otwarcia placówki Milczanowski. "Szczecin zawsze był jakoś na marginesie Warszawy i Gdańska. A to tu przecież w latach 70', 80', 81' i 88' rozgrywały się sprawy, które miały wpływ na ogólnopolskie wydarzenia" - przypomniał. Słowo "przełomy" jest pełną definicją treści, które znajdziemy w tym muzeum - przekonywał.
Przypomniał też, że coraz więcej uczestników tych przełomowych wydarzeń odchodzi. Tym bardziej powinniśmy zadbać o to, żeby pozostał po nich trwały ślad - apelował.
"Mówi się, że wolność zaczęła się w Gdańsku. Wolność zaczęła się również w Szczecinie i na drodze do tej wolności Szczecin ma swoją wspaniałą kartę i swoich wspaniałych bohaterów" - powiedział marszałek zachodniopomorski Olgierd Geblewicz.
Centrum Dialogu Przełomy to hołd dla poprzednich pokoleń, ale też dar dla następnych, by pamiętali i z niego czerpali dumę, ale i refleksję – dodał.
Marszałek zaakcentował fakt, że to zwykli mieszkańcy współtworzyli Centrum, przynosząc tu swoje pamiątki.
Centrum Dialogu Przełomy - to placówka poświęcona najnowszej historii regionu. Obok nowoczesnych multimediów można w niej zobaczyć także klasyczne archiwalia. Prezentowane są przez materiały archiwalne: filmy, audio, dokumenty i zdjęcia, notacje świadków historii, a także przez dzieła sztuki współczesnych, znakomitych polskich artystów, specjalnie zamówione dla instytucji.
Multimedialna stała wystawa w Centrum ma opowiadać o przełomowych momentach w latach 1939-1989. Nazistowski Szczecin, czas wielkich wędrówek ludów po II wojnie światowej, polonizacja Pomorza Zachodniego, stalinizm, okres wyczekiwania na zamiany, wreszcie przełomy 1970/71, 1980/81, 1988/89 - to główne wątki ekspozycji.
Centrum powstało na Placu Solidarności, na którym podczas protestów robotniczych w grudniu 1970 r. zginęło kilkanaście osób.
Pomysł na jego utworzenie zrodził się w 2005 roku, a jego autorką była Agnieszka Kuchcińska-Kurcz. Projekt stworzył architekt Robert Konieczny.
Pawilon powstał z pomocą funduszy Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013. Koszt inwestycji to 27 mln zł, przy dofinansowaniu w wysokości ponad 16 mln zł. Ponad 10 mln zł pochodziło z budżetu Województwa Zachodniopomorskiego. (PAP)
epr/ gma/
