
152 tysiące złotych to nagroda za wygranie najbardziej prestiżowej gonitwy sezonu na służewieckim torze - Wielkiej Warszawskiej, która 29 września odbędzie się po raz setny. W zawodach wystartują konie trzyletnie i starsze pełnej krwi angielskiej. Przed rokiem triumfował czteroletni ogier hodowli irlandzkiej Camerun, którego dosiadał Piotr Piątkowski.
Drugiego na celowniku gonitwy na dystansie 2600 m Young Boya pod Wiktorem Popowem, Camerun wyprzedził o dwie długości. Na trzeciej pozycji finiszował Lucky Peter (dżokej Władimir Panow). W 2011 roku Camerun był drugi, za Intensem.
"Jeśli 29 września tor nie będzie grząski, to Camerun jest w stanie wygrać. Kiedy oglądam przebieg gonitwy z roku ubiegłego, kiedy wygraliśmy, to mam jeszcze teraz gęsią skórkę" - powiedział na konferencji prasowej Piątkowski.
Trener Cameruna Marek Nowakowski uważa, że koń jest przygotowany bardzo dobrze. Dobrą formę zaprezentował zwłaszcza w gonitwie St. Leger.
Pierwsza Wielka Warszawska odbyła się w 1895 roku na hipodromie zlokalizowanym wówczas na Polu Mokotowskim. Najszybszym okazał się wtedy Aschhabad, syn Rulera, pierwszego polskiego zwycięzcy Wszechrosyjskiego wyścigu Derby w Moskwie w 1887 roku. Suma nagród wyniosła 11 200 rubli i była to wówczas najwyżej dotowana gonitwa.
Nagroda za zajęcie drugiego miejsca to 60 tys. złotych, trzeciego - 30 tys., czwartego - 15 tys. i piątego - 7,5.
"W przypadku zwycięstwa konia polskiej hodowli nagroda za zajęcie miejsca zostanie zwiększona o 17 procent" - poinformował prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych Feliks Klimczak.
Po ostatniej weryfikacji do Wielkiej Warszawskiej dopuszczono dwanaście koni. Ostateczny zapis zostanie przyjęty 20 września. Jest jednak wielce prawdopodobne, że 29 września o 17.30 wystartują: Lucky Peter (Irlandia), Tymon (USA), Invisible Dubai (W.Brytania), Darevil (Irlandia), Kundalini, Nechius, Camerun (Irlandia), Patronus, Kara, Young Boys (Irlandia), Suo i Frenchie Lebec.
Zdaniem fachowców do stawki faworytów zaliczają się: Camerun, Young Boy, Lucky Peter, triumfator stołecznych Derbów 2013 Patronus. Dobrą formę prezentuje zwycięzca Wielkiej Wrocławskiej - Nechius.
W dniu zawodów na widzów, także tych najmłodszych, czekać będzie wiele atrakcji. Organizatorzy zaplanowali m.in. konkurs strojów w stylu przedwojennej Warszawy, wystąpi także grupa rekonstrukcyjna "Warszawiaki" mająca w repertuarze widowiskowe scenki rodzajowe.
Pierwsza Wielka Warszawska odbyła się w 1895 roku na hipodromie zlokalizowanym wówczas na Polu Mokotowskim. Najszybszym okazał się wtedy Aschhabad, syn Rulera, pierwszego polskiego zwycięzcy Wszechrosyjskiego wyścigu Derby w Moskwie w 1887 roku. Suma nagród wyniosła 11 200 rubli i była to wówczas najwyżej dotowana gonitwa.
Z powodu kryzysu ekonomicznego nie rozgrywano jej w latach 1905-1912. Wznowiono ją w 1913 roku, lecz kolejne nie doszły do skutku z powodu działań wojennych. Po ewakuacji większości koni do Odessy, właśnie tam odbyły się dwie edycje w latach 1917-1918. Po odzyskaniu niepodległości Wielką Warszawską gościło stołeczne Pole Mokotowskie w latach 1920-1938.
W 1945 roku raz zawitała do Lublina. Na służewiecki tor, oddany do użytku 3 czerwca 1939 roku, który uważano za najpiękniejszy tor wyścigowy w Europie, trafiła w 1946 roku. W latach 1946-1948 konie rywalizowały na dystansie 2400 m. Rok później zwiększono go o 200 metrów.
Jedyną kobietą - dżokejem, która zwyciężyła w Wielkiej Warszawskiej, w 1995 roku na Wolarzu, jest zmarła przed dwoma laty w wieku 39 lat Katarzyna Szymczuk.
Patronem medialnym 100. Wielkiej Warszawskiej jest Polska Agencja Prasowa. (PAP)
jej/ co/