Przedstawiciele organizacji żydowskich, władz miasta i ambasady Izraela wzięli udział w niedzielę wieczorem w zapaleniu pierwszej świecy chanukowej. Uroczystość zainaugurowała żydowskie święto świateł - Chanukę.
"Przesłanie tego święta jest bardzo proste, piękne i ponadczasowe. Jest to święto cudów, święto światła, ale także poświęcenia, z którym związana jest wiara, wytrwałość i bój. Dlatego nazywamy je także świętem zwycięstwa (...). Życzę, by było to święto waszych wartości - sprawiedliwości, dobroci, miłości, wytrwałości" - mówiła do zebranych przewodnicząca zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie Anna Chipczyńska.
W imieniu władz Warszawy życzenia składał wiceprezydent Włodzimierz Paszyński. "Dużo, dużo światła na te dni grudniowe, styczniowe, ale też późniejsze, bo wydaje się, że to światło dzisiaj jest nam bardzo, bardzo potrzebne" - powiedział.
Podczas uroczystości śpiewał chór Clil; można było skosztować tradycyjnych, koszernych pączków, a po uroczystości zwiedzać Synagogę Nożyków i dalej biesiadować.
W kalendarzu żydowskim Chanuka rozpoczyna się zawsze 25. dnia miesiąca Kislew; w tradycyjnym kalendarzu jej obchody przypadają od listopada do grudnia.
Chanuka jest jednym z najradośniejszych świąt żydowskich, obchodzonym przez osiem dni. Każdego z nich po zapadnięciu zmroku Żydzi zapalają jedną świecę na chanukowym dziewięcioramiennym świeczniku - chanukiji. Na dziewiątym, pomocniczym ramieniu świecznika znajduje się szames - świeczka, od której płomienia odpala się kolejne. Nazwa święta pochodzi od czasownika chanach oznaczającego poświęcać, inaugurować.
"Chanuka jest świętem, podczas którego celebrujemy wolność religijną. Przypomina nam o tym, że każdy człowiek ma prawo do praktykowania swojej religii, zgodnie ze swoją tradycją. Niech tegoroczna Chanuka zainspiruje nas do pogłębiania szacunku i zrozumienia dla drugiego człowieka" - wyjaśniał naczelny rabin Polski Michael Schudrich.
Święto świateł upamiętnia zwycięstwo Machabeuszy nad Grekami. Gdy Grecy zdobyli Jerozolimę, ich władca Antioch IV zabronił żydowskich obrządków i nakazał prześladowanie niestosujących się do zakazu, a w Świątyni Jerozolimskiej ustanowił kult jednego z hellenistycznych bóstw. Żydzi pokonali najeźdźców w grudniu 164 r. przed Chrystusem.
Podczas ponownego uświęcenia Świątyni Jerozolimskiej wydarzył się cud - potrzebna do sprawowania obrządków oliwa paliła się przez osiem dni, choć przewidywano, że wystarczy jej zaledwie na jeden dzień. Od tamtej pory Żydzi, pamiętając o cudzie, zapalają w czasie Chanuki przez osiem dni chanukową świecę na chanukiji ustawianej przeważnie na parapecie okna w widocznym z ulicy miejscu.
Chanuka - jak podkreślają przedstawiciele Gminy Wyznaniowej Żydowskiej - to czas zadumy nad tradycją, ale również zabawy i radości, zwłaszcza dla najmłodszych. Najpopularniejszą zabawą chanukową dla dzieci jest tzw. drejdel, czyli czworoboczny bączek. Na jego ściankach znajdują się cztery hebrajskie litery: n, g, h, f/sz, które są pierwszymi literami zdania "Nes gadol haja szam", co oznacza "Cud wielki zdarzył się tam". Dzieci są także obdarowywane prezentami.
Tradycyjne potrawy chanukowe to m.in. przyrządzane na oleju na pamiątkę cudu placki ziemniaczane zwane latkes oraz nadziewane np. konfiturami pączki.
W niedzielę w południe Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie zaprasza również na wykłady i warsztaty w Austriackim Forum Kultury. O święcie Chanuka podczas późniejszego spotkania w Synagodze Nożyków opowie zaś Tomasz Krakowski. Odbędą się tam także warsztaty muzyczno-teatralne dla dzieci, które poprowadzą Anna Rozenfeld i Radek Polakowski z zespołu Sztetl. (PAP)
akn/ agz/ bos/ dym/