Zarządzająca pałacem w Sztynorcie (woj. warmińsko-mazurskie) Polsko - Niemiecka Fundacja Ochrony Zabytków Kultury pozyskała 3 mln zł na wykonanie projektu renowacji - poinformował PAP przewodniczący Fundacji Wojciech Wrzecionkowski. Jak dodał wsparcia finansowego udzieliła też rodzina Lehndorffów.
"Chcemy remontować pałac z pieniędzy unijnych nowej perspektywy, ale nie możemy o te środki aplikować bez kilku dokumentów, z których projekt renowacji budynku jest kluczowym" - powiedział PAP Wrzecionkowski. Podkreślił, że pozyskane w ostatnim czasie pieniądze, 3 mln zł, pochodzą od jednego z funduszy powierniczych. Fundusz ten przejął zadłużenie spółki, która przed laty administrowała Sztynortem i tym samym ów fundusz ma udziały w pałacowej parceli.
"Z naszych szacunków wynika, że 3 mln zł to wystarczająca kwota na opracowanie potrzebnej nam dokumentacji. Spodziewamy się, że będzie ona gotowa w lipcu 2016 roku" - dodał Wrzecionkowski.
Pałac w Sztynorcie jest najważniejszym wschodniopruskim pałacem. Leżący na półwyspie oddzielającym jeziora Mamry, Kirsajty i Dargin pałac od XV wieku aż do zimy 1945 roku był główną siedzibą rodową Lehndorffów, jednego z najznamienitszych i najbardziej znanych rodów szlachty pruskiej.
Z tej rodziny wywodził się m.in. jeden z warmińskich biskupów, wielu jej członków pracowało w armii i dyplomacji. Ostatni z rodu, Henrich, 20 lipca 1944 roku w Wilczym Szańcu w Gierłoży brał udział w nieudanym zamachu na Hitlera.
W PRL-u w sztynorckim pałacu rezydowała administracja PGR-u, ale kiedy się wyniosła, ponad 20 lat temu, pałac popada w ruinę. W grudniu 2009 roku budynek w kiepskim już stanie od prywatnej firmy przejęła Polsko-Niemiecka Fundacja Ochrony Zabytków Kultury, która do zarządzania zabytkiem powołała spółkę. Od tamtej pory spółka m.in. wyremontowała dach i wzmocniła stropy chroniąc tym samym budynek przed zawaleniem.
Wrzecionkowski powiedział PAP, że w tej chwili w pałacu wykonywane są m.in. prace odwodnieniowe i izolacyjne, które finansowane są ze środków przekazanych przez rodzinę Lehndorffów.
"Rodzina na aukcji w Londynie sprzedała część wyposażenia pałacu w Sztynorcie. Uzyskane w ten sposób 50 tys. euro przekazała na ratowanie pałacu" - powiedział Wrzecionkowski. Dodał, że prace te wykonuje ekspert z Niemiec. "Już udało mu się ocalić przez zawaleniem wieżyczkę na pałacu, która zaczęła niebezpiecznie się odchylać. Scalił ją z resztą murów klamrami, wszystko jest już w porządku" - podkreślił.
Wśród dzieci Henricha von Lehndorffa najbardziej znana jest Vera, która była top modelką i aktorką. Występowała pod pseudonimem Veruschka.
Wcześniej rodzina zapowiadała, że sprzęty z pałacu w Sztynorcie, które odzyskała z niemieckich muzeów po wyremontowaniu pałacu przekaże w depozyt do Sztynortu. Ma się tu bowiem znaleźć m.in. muzeum szlachty wschodniopruskiej.
W pozostałej części pałacu w Sztynorcie mają się znaleźć Europejskie Centrum Kształcenia Rzemiosła i Konserwacji Zabytków oraz Europejska Młodzieżowa Strzecha Budowlana - obie placówki mają uczyć młodych ludzi konserwacji zabytków i tradycyjnego rzemiosła budowlanego.
O ratowanie pałacu w Sztynorcie od lat zabiegało wiele środowisk na Warmii i Mazurach. (PAP)
jwo/ par/