Mury prawdopodobnie z XVII lub XVIII wieku odkryli w Kielcach archeolodzy pracujący na Wzgórzu Zamkowym w centrum miasta. Bezpośrednio sąsiadują one z jednym z najcenniejszych zabytków - byłym Pałacem Biskupów Krakowskich.
Pozostałości murów udało się odsłonić na tzw. północnym dziedzińcu dawnego Pałacu Biskupów Krakowskich, w którym znajduje się Muzeum Narodowe. Ciekawostką dla naukowców pozostaje fakt, że na żadnym z historycznych planów zabudowy Wzgórza Zamkowego nie ma śladów nieruchomości w tym miejscu.
„Mamy jednak opisy, nasza praca musi być uzupełniona przez analizę źródeł” – wyjaśniła PAP w poniedziałek archeolog Justyna Trojan. Według wstępnych ustaleń można przypuszczać, że były to budynki pomocnicze względem pałacu, np. kuchnie lub stajnie.
W przypadku młodszych murów naukowcy datują je wstępnie na XVIII wiek. Ich ocena jest o tyle trudna, że w trakcie kolejnych prac budowlanych teren był niwelowany.
W bezpośrednim sąsiedztwie odsłonięto także pozostałości starszego muru, prawdopodobnie z XVII wieku. „Początkowo myśleliśmy że to stary mur obwodowy, ale dzisiaj szukając jego lica z drugiej strony pojawiły się nam pozostałości bruku, więc ta teoria musi być zweryfikowana” – zaznaczyła w poniedziałkowej rozmowie z PAP Trojan.
Obecne prace prowadzone są w wykopie o wymiarach 6 na 12 metrów.
Były Pałac Biskupów Krakowskich jest obecnie najlepiej zachowaną rezydencją z epoki Wazów w Polsce. Został wzniesiony staraniami biskupa Jakuba Zadzika w latach 1637-1644. Pierwotnie reprezentował styl renesansowy, później, po przebudowie - barokowy. Jest jednym z najcenniejszych i najbardziej rozpoznawalnych zabytków Kielc. Profesor Stanisław Lorentz nazwał go nawet "kieleckim Wawelem". Od 1971 roku w pałacu mieści się Muzeum Narodowe. (PAP)
mjk/ gma/