Pomorski konserwator zabytków rozpoczął procedurę wpisu do rejestru zabytków zespołu kilkunastu obiektów dawnej Stoczni Cesarskiej w Gdańsku. To pierwszy etap prac zmierzających do objęcia szeroką ochroną prawną cennych postoczniowych budynków i urządzeń.
Stocznia Cesarska powstała w 1871 r., z czasem była rozbudowywana, a wokół niej zaczęły wyrastać inne stocznie i pokrewne zakłady. Po II wojnie światowej na bazie obiektów Stoczni Cesarskiej i sąsiednich zakładów, powstała Stocznia Gdańska. Dziś obszar ten przeznaczony jest pod nowe inwestycje: prywatni właściciele – przygotowując się do prac budowlanych, wyburzyli kilka dawnych stoczniowych obiektów. Wywołało to sprzeciw wielu środowisk, które zaapelowały do służb konserwatorskich o objęcie obszaru lepszą ochronę prawną, bo tylko nieliczne obiekty postoczniowe były wpisane do rejestru zabytków.
W czwartek pomorski konserwator zabytków – Dariusz Chmielewski, poinformował, że rozpoczął procedurę zmierzającą do wpisania do wojewódzkiego rejestru zabytków zespołu obiektów dawnej Stoczni Cesarskiej. „Chcemy, aby wpis dotyczył zespołu budowlanego, co oznacza, że każdy z kilkunastu zabytkowych obiektów znajdujących się na obszarze dawnej Stoczni Cesarskiej, będzie traktowany jako indywidualnie wpisany do rejestru” – powiedział PAP Chmielewski.
Wyjaśnił, że obszar dawnej Stoczni Cesarskiej obejmuje około 10 hektarów, a wpisami do rejestru mają zostać objęte m.in. dawny budynek stoczniowej dyrekcji, kuźnia, odlewnia, stolarnia (po II wojnie przekształcona w formiernię), blachownia (przekształcona w kotlarnię), magazyn (późniejsza ślusarnia), stajnia (przekształcona w remizę straży pożarnej), hala budowy maszyn (późniejsza narzędziownia), kotlarnia, modelarnia (późniejszy centralny wydział mechaniczny) oraz dok z płaską pochylnią.
Jak przypomniał Chmielewski, przed wielu laty – odrębnym wpisem do rejestru, objęto już (także stanowiący niegdyś część Stoczni Cesarskiej) magazyn torped czyli historyczną Salę BHP, w której w 1980 r. podpisano porozumienia sierpniowe. W rejestrze znajdują się także historyczna brama nr 2 prowadząca niegdyś do stoczni oraz Pomnik Poległych Stoczniowców.
Chmielewski wyjaśnił, że rozpoczęta właśnie procedura dotycząca dawnej Stoczni Cesarskiej wymaga szeregu formalności oraz uzgodnień (m.in. z właścicielami obiektów) i jej przeprowadzenie potrwa przynajmniej kilka miesięcy.
Konserwator przypomniał, że Stocznia Cesarska jest częścią dużego – ponad 70-hektarowego, byłego kompleksu stoczniowego, który rozwijał się w tej części Gdańska od XIX wieku do początku lat 90. XX w. Dodał, że trwają badania dotyczące zabytkowych obiektów ulokowanych na pozostałej części postoczniowego obszaru i jest bardzo prawdopodobne, że w przyszłości do rejestru zabytków zostaną włączone także kolejne poprzemysłowe obiekty czy obszary.
„Zaczęliśmy od Stoczni Cesarskiej, bo jest to najstarsza część historycznego kompleksu stoczniowego i najbardziej zwarty zespół zabytkowych budynków” – wyjaśnił Chmielewski.
Obejmujące około 70 hektarów obszary postoczniowe położone są między Wyspą Ostrów, na której aktualnie działa Stocznia Gdańska S.A., a śródmieściem. Po tym, jak stocznia gdańska przeniosła się na Wyspę, tereny te przeznaczono pod budowę nowej dzielnicy - z budynkami mieszkalnymi, biurowymi i handlowymi, o nazwie Młode Miasto. Już dziś teren ten jest stopniowo zagospodarowywany: działa już na nim m.in. Europejskie Centrum Solidarności sąsiadujące z historyczną stoczniową bramą i Pomnikiem Poległych Stoczniowców.
72 obiekty (budynki produkcyjne, biurowe i warsztatowe) usytuowane na terenach postyczniowych zostały m.in. w ostatnich latach wpisane do ewidencji zabytków. Wpis do ewidencji daje jednak mniejszą ochronę prawną i możliwości oddziaływania na właścicieli, niż wpis do rejestru zabytków. Ten ostatni, w skrajnych przypadkach umożliwia nawet wywłaszczenie właściciela jeśli ten nie dba o obiekt, z drugiej strony umożliwia też właścicielowi starania o fundusze z różnych źródeł na prace przy zabytku. (PAP)
aks/ dym/