Ponad 7,5 tys. uczniów z całej Polski przedstawiło w konkursie "Szkoła marzeń" swoją wizję idealnej szkoły jako miejsca przyjaznego uczniom. W poniedziałek w Sejmie odbył się finał tego programu, organizowanego przez Parlamentarny Zespół ds. Dzieci.
Konkurs „Szkoła marzeń” adresowany był do uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych – gimnazjów, liceów, techników, szkół zawodowych oraz placówek opiekuńczych. Jego uczestnicy mieli przedstawić - w plastycznej albo literackiej formie - swoją wizję perfekcyjnej szkoły i oczekiwania wobec niej.
Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski zaznaczył, że na konkurs przysłano ponad 7,5 tys. prac i przyznał, że skala zgłoszeń przerosła oczekiwania organizatorów. Jak skomentował, pokazuje to, że konkurs jest "niezwykle potrzebny". Życzył laureatom, by nie pozbywali się marzeń.
Na etapie okręgowym w przeprowadzenie konkursu zaangażowało się 91 biur senatorskich i poselskich. Do etapu ogólnopolskiego zakwalifikowano 662 prace zarówno plastyczne, jak i literackie. Przyznano kilkadziesiąt wyróżnień. W zamyśle organizatorów prezentowane w pracach wizje młodych uczestników konkursu mogą stać się wskazówką i inspiracją do dalszego działania dla osób związanych z edukacją.
Konkursy dla dzieci i młodzieży organizowane są przez Parlamentarny Zespół ds. Dzieci co roku. Poprzednie konkursy z tego cyklu to „Śmieje się dziecko – śmieje się cały świat” (2012 r.), „Gdzie są moje korzenie” (2013 r.) oraz „Moja Polska w 2050 roku” (2014 r .).
Senator Alicja Chybicka, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Dzieci powiedziała do laureatów: "Konkursy te (...) są m. in. po to, by usłyszeć was. Ważne jest to, jak wy postrzegacie szkołę." Chybicka zwróciła uwagę na niektóre interesujące przemyślenia uczestników tegorocznego konkursu. Wymieniła, że dzieci i młodzież w swoich pracach podkreślały np. że ważne jest, aby w szkole nikogo nie wyśmiewano, aby dzieci słabsze otrzymywały większą pomoc, a dzieci zdolne - uczone były innym trybem. Mówiąc o tych i o innych nagrodzonych pomysłach Chybicka stwierdziła: "Chciałabym, aby polska szkoła spełniała te marzenia".
Karczewski zaznaczył, że dorośli swoją szkołę i dzieciństwo zwykle wspominają dobrze, "pod warunkiem, że jest dobre otoczenie, że żyjemy w czasach pokoju, w czasach demokratycznych". Zwracając się do laureatów zauważył, że żyją oni właśnie w demokracji, w kraju wolnym i w którym nie dochodzi do "zawieruch wojennych". Cieszmy się z tego" - apelował.
To już drugi tegoroczny finał konkursu. Prac, które chciano w konkursie było bardzo wiele, więc część laureatów zaproszono do Sejmu w innym terminie - 22 maja br.
Uczestnicy konkursu podczas poniedziałkowego spotkania mieli okazję dowiedzieć się od przedstawicieli zagranicznych ambasad, jak funkcjonują szkoły na Słowenii, Łotwie i w Iranie. (PAP)
lt/ gma/