
XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina (od 2 października w Warszawie) to okazja do przypomnienia poprzednich laureatów.
W I konkursie chopinowskim - w 1927 r. - zwycięzcą został Lew Oborin ze Związku Radzieckiego, później stały partner artystyczny skrzypka Dawida Ojstracha. Gdy wybierał się na konkurs okazało się, że nie dysponował repertuarem określonym przez regulamin konkursu. Szybko to jednak nadrobił - w ciągu miesiąca opanował wszystkie utwory.
Laureatem II konkursu chopinowskiego (w 1932 r.) został Aleksander Uniński. Ten pianista pochodzący z rodziny polsko-rosyjsko-ukraińskiej, w Polsce uważany był za muzyka rosyjskiego lub amerykańskiego, w Rosji – za polskiego. Podczas Konkursu Chopinowskiego podawał się za bezpaństwowca (nie był wyjątkiem). Zmarł jako obywatel Stanów Zjednoczonych.
W III konkursie chopinowskim (w 1937 r.) sensację wzbudziły pianistki z Japonii: Miwiwa Kai oraz wyróżniona Chieko Hara. Choć nie zdobyły nagród głównych, ich gra spotkała się ogromnym uznaniem krytyków i publiczności.
Zwycięzcą tego konkursu został rosyjski pianista i pedagog Jakow Izrailewicz Zak, później jeden z najwybitniejszych pianistów XX wieku.
W 1949 r. - w IV konkursie chopinowskim (a pierwszym po II wojnie światowej) przyznano dwa pierwsze miejsca. Laureatkami zostały Halina Czerny-Stefańska i reprezentantka ZSRR Bella Dawidowicz.
Z powodu zniszczenia gmachu Filharmonii Narodowej przesłuchania odbywały się w budynku Teatru Roma, jedynej ocalałej w Warszawie sali koncertowej, przy ul. Nowogrodzkiej 49. Przed sceną w teatrze zbudowano specjalną estradę, a na scenie stanęła muszla akustyczna.
V konkurs chopinowski, w 1955 r., odbył się w nowej sali Filharmonii Narodowej. I nagroda przypadła polskiemu pianiście Adamowi Harasiewiczowi.
I nagrodę w VI Konkursie Chopinowskim (w 1960 r.) zdobył 19-letni pianista z Włoch Maurizio Pollini.
Laureatką VI Konkursu (w 1965 r.) była Martha Argerich z Argentyny. „Burza włosów, ciepły uśmiech, zadziorne spojrzenie i hipnotyzująca muzyka. Oglądając pianistyczne koncerty Marthy Argerich, ciężko oderwać wzrok od jej gry” – pisano w prasie.
Publiczność urzeczona grą i urodą Marthy Argerich pokochała pianistkę na długie lata, również wtedy, gdy zasiadała w jury, bezkompromisowo broniąc młodych, oryginalnych pianistów, takich jak np. Ivo Pogorelić.
„W jej Chopinie nie ma sentymentalizmu – jest napięcie, niepokój, żywiołowość, a jednocześnie wrażliwość na barwę i frazę. Dla Argerich, wychowanej w Buenos Aires i kształconej w argentyńskiej tradycji muzycznej, kontakt z Chopinem stał się fascynującym zderzeniem – europejska precyzja i subtelność romantyzmu spotkały się tu z jej latynoską pasją i żywiołowym sposobem wyrażania muzyki.
Pianistka dosłownie została obsypana nagrodami; poza I nagrodą Konkursu zdobyła Nagrodę Miasta Warszawy i Nagrodę Polskiego Radia za najlepszą interpretację mazurków. Uhonorowana również została dwiema nagrodami zagranicznymi: Towarzystwa Chopinowskiego z Mariańskich Łaźni w ówczesnej Czechosłowacji oraz Szkoły Muzycznej im. Vincenta d’Indy w Montrealu w Kanadzie.
VIII Konkurs (w 1970 r.) okazał się triumfem szkoły amerykańskiej: zwycięstwo Garricka Ohlssona, IV nagroda Eugene’a Indjica oraz wyróżnienie dla pochodzącego ze Lwowa Emanuela Axa.
Wielkim zwycięzcą IX Konkursu Chopinowskiego (w 1975 r.) był osiemnastoletni Krystian Zimerman, któremu przypadły niemal wszystkie nagrody; Grand prix, czyli I nagroda i złoty medal oraz nagrody za najlepsze wykonanie mazurków, poloneza i sonaty. Nagrodę za interpretację sonaty im. Zbigniewa Drzewieckiego ustanowili uczniowie profesora, laureaci Konkursów Chopinowskich.
Od tego właśnie konkursu utrwalił się zwyczaj wykonywania w rocznicę śmierci Fryderyka Chopina – 17 października - Requiem Wolfganga Amadeusa Mozarta w warszawskim kościele Świętego Krzyża, gdzie znajduje się wmurowana w filar świątyni urna z sercem Chopina. To nawiązanie do historii - Requiem zabrzmiało w czasie uroczystości pogrzebowych kompozytora 30 października 1849 r. w kościele św. Magdaleny w Paryżu.
W X konkursie (w 1980 r.) zwyciężył Dang Thai So’n, pianista z Wietnamu (ale kształcący się w Moskwie). Uhonorowany też został ex aequo z innymi pianistami wszystkimi nagrodami specjalnymi.
W pewien sposób został jednak przyćmiony burzą, jaka wybuchła wokół Ivo Pogorelicia. Młody Jugosłowianin z bujną, ciemną czupryną, z ujmującym uśmiechem, w wąskich czarnych spodniach, w białej „romantycznej” koszuli, z koralikami i łańcuszkami na szyi zasiadł na luzie do fortepianu.
Natychmiast stał się ulubieńcem publiczności. Nie zdobył on żadnej z głównych nagród, odpadając w trzecim etapie. Jury nie dopuściło go do finału, gdyż jego interpretacje były według jurorów zbyt kontrowersyjne, zanadto odbiegały od kanonu wykonawczego i podobno pianiście zdarzały się błędy nutowe.
W XI konkursie (w 1985 r.) od pierwszego etapu wyróżniał się pianista z ZSRR - Stanisław Bunin, syn pianisty Stanisława Neuhausa i wnuk pianisty i pedagoga „Harry’ego” Neuhausa. Dziewiętnastoletni Rosjanin stał się faworytem publiczności, krytyków i jak się miało okazać – jury.
XII Konkurs Chopinowski (w 1990 r.) zakończył się bez wyłonienia zwycięzcy. Laureatem II nagrody został Amerykanin Kevin Kenner. Doświadczony, 27-letni pianista, po raz drugi uczestniczył w konkursie. Dziesięć lat wcześniej – w roku 1980 - zdobył wyróżnienie.
Historia się powtórzyła pięć lat później (w XIII konkursie chopinowskim w 1995 r.) II nagrodę ex aequo otrzymali Francuz Philippe Giusiano oraz Rosjanin Aleksiej Sułtanow.
W 2000 r. (w XIV konkursie) wielkie zwycięstwo odniósł Yundi Li. Ten chiński pianista „koncertowo” przeszedł przez wszystkie etapy i w zasadzie był ulubieńcem wszystkich: jurorów, publiczności i krytyków. Doceniano jego elegancki styl. Grał Chopina w stylu brillant. Okazało się, co podkreślali krytycy w komentarzach, że Azjaci nie tylko, rozumieją Chopina, czemu długi czas zaprzeczano, ale też głęboko go odczuwają i po prostu kochają.
W 2005 r. (w XV konkursie) zwycięzcą został osiemnastoletni Polak – Rafał Blechacz. Pianista zdobył wszystko – grand prix, czyli I nagrodę główną, i uhonorowano go złotym medalem.
XVI Konkurs Chopinowski (w 2010 r.) wygrała Rosjanka Julianna Awdiejewa. Otrzymała nagrodę główną, czyli 30 tysięcy euro oraz nagrodę za najlepsze wykonanie sonaty. Nagrodę specjalną w tej kategorii ufundował też dla Awdiejewej Krystian Zimerman.
Zwycięstwo Awdiejewej, pierwszej kobiety od 45 lat na najwyższym podium, czyli od triumfu Marthy Argerich w 1965 r., był całkowitym zaskoczeniem dla obserwatorów konkursu, krytyków, publiczności i w pewnej mierze dla samej pianistki.
XVII Konkurs Chopinowski wygrał Koreańczyk Cho Seong-Jin. Na estradzie z wdziękiem i swobodą czarował swoją perfekcyjną grą, a w drugim etapie zaimponował wyborem dodatkowego utworu – arcytrudnej Sonaty b-moll. Został też wyróżniony za najlepsze wykonanie poloneza.
XVIII konkurs miał się odbyć w 2020 r., ale z powodu pandemii koronawirusa organizatorzy postanowili termin przesunąć o rok. Wygrał Kanadyjczyk Bruce Liu, zdobywając nagrodę główną w postaci złotego medalu i kwoty w wysokości 40 tysięcy euro.
II nagrodą uhonorowani zostali ex aequo Alexander Gadjiev, reprezentujący jednocześnie Włochy i Słowenię oraz Japonka Kyohei Sorita. III Nagroda przypadła Hiszpanowi Martinowi Garcii Garcii. IV nagrodę ex aequo zdobyli Aimi Kobayashi i Jakub Kuszlik. Włoszka Elonora Armellini została laureatką V nagrody, a VI nagroda przypadła J J Jun Li Bui.
Bruce Liu został doceniony za styl swojej biegłej gry, w której każda nuta jest perfekcyjnie, przejrzyście artykułowana. To mistrz, wyrafinowany wirtuoz, ujmujący słuchaczy głębokim liryzmem - zachwycali się krytycy muzyczni. W jego interpretacjach Chopina dostrzegano połączenie europejskiego wyrafinowania z północnoamerykańskim dynamizmem, a także pewnym wpływem kultury chińskiej. (PAP)
j/