12 lutego w madryckim Muzeum Narodowym Reina Sofia odbędzie się premiera filmu dokumentalnego o przyjaźni malarza Andrzeja Wróblewskiego i Andrzeja Wajdy. Polską premierę dokumentu w reżyserii Wajdy zaplanowano na 9 marca.
Premiera w Madrycie związana jest z wystawą obrazów i rysunków Andrzeja Wróblewskiego w tamtejszym muzeum. Wcześniej wystawę "Recto/ Verso" oglądać można było w warszawskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej (MSN).
W 40-minutowym filmie Wajda wspomina swoją przyjaźń z Wróblewskim, zajmuje się także jego twórczością w kontekście wyzwań, jakie przed młodymi artystami postawiła epoka, świat tuż po zakończeniu II wojny światowej i komunistyczna Polska. Wróblewski, wspominany przez Wajdę, to artysta niespełniony, nie dostrzeżony za swojego życia. Sława i uznanie spotkały go dopiero wiele lat po śmierci.
Spotkali się w Krakowie, na wydziale malarstwa Akademii Sztuk Pięknych. "Kiedy zobaczyłem jego obrazy, zrozumiałem, że to, co sam chciałbym namalować, zostało już namalowane" - wspominał Wajda podczas spotkania w stołecznym MSN w marcu 2015 r., dodając, że konfrontacja z twórczością Wróblewskiego skłoniła go do porzucenia malarstwa na rzecz filmu.
"Wróblewski był artystą odtrąconym. Odrzucony przez Akademię i przez Grupę 48, niezrozumiany w swoim dążeniu do stworzenia sztuki życia, niesprzedający i niewystawiający" - wspominał Wróblewskiego reżyser "Popiołu i diamentu", "Ziemi obiecanej", "Kanału" i "Brzeziny".
Jak podkreślał, "jeżeli polska sztuka miała się rozwijać, musiała rozstać się z tym, co kształtowało ją do tej pory - porzucić Matejkę i malować abstrakcję". "Świat się zmienił. Ta decyzja była dobrze zrozumiana przez Andrzeja. Już w 1949 r. zaczął malować inaczej. A jak zaczął, to nawet grupa, która go wspierała stanęła z boku i zaczęła przyglądać się temu ze sceptycyzmem. To, czego szukał wydawało się drogą błędną" - zauważył.
Retrospektywa Wróblewskiego, otwarta w listopadzie, cieszyła się dużą popularnością wśród madryckiej widowni. Wystawę zobaczyło 97 tysięcy zwiedzających, hiszpańskie media uznały twórczość polskiego malarza za odkrycie roku.
Dziennik "El Pais" przypomniał, że Wróblewski w stworzonym w ciągu dekady bogatym zbiorze prac oscyluje między figuracją, abstrakcją a wpływami socrealizmu, a "El Espanol" napisał: "Słyszymy o tym artyście po raz pierwszy w naszym kraju i będzie to jedno z najbardziej niezwykłych odkryć roku". Wystawę oglądać będzie można do 28 lutego.
Premierę nowego filmu Andrzeja Wajdy o Wróblewskim poprzedzi spotkanie z Luc'em Tuymansem, belgijskim artystą sztuk wizualnych, które poprowadzi krytyk sztuki i kurator Kunsthalle w Bernie - Ulrich Loock.
Polska premiera filmu "Wróblewski wg. Wajdy" planowana jest na 9 marca w ramach jubileuszu 90. urodzin Andrzeja Wajdy. Pokaz odbędzie się w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Na pokazie ma być obecny reżyser.
Andrzej Wróblewski urodził się 15 czerwca 1927 r. w Wilnie. W latach 1945-52 studiował na Wydziale Malarstwa i Rzeźby krakowskiej ASP. Szczególnym okresem w twórczości artysty są lata 40. i stworzony po koniec tej dekady cykl "Rozstrzelania", odnoszący się do przeżyć okupacyjnych. W 1948 r. Wróblewski zainicjował powstanie w krakowskiej akademii Grupy Samokształceniowej, do której przystąpili m.in. Przemysław Brykalski, Andrzej Strumiłło i Andrzej Wajda. Wróblewski zginął 23 marca 1957 r. podczas wyprawy w Tatry. (PAP)
pj/ agz/