Muzealnicy zaapelowali o ratowanie cmentarza kanoników warmińskich we Fromborku. Cmentarz liczący 100 lat, wpisany do rejestru zabytków, nazywany jest "perłą wśród nekropolii na Warmii". Jak poinformowała PAP Jagoda Semków, kustosz Muzeum im Mikołaja Kopernika we Fromborku, historia warmińskiej kapituły katedralnej i historia pochówku kanoników, z których najsłynniejszym był Mikołaj Kopernik, sięga 750 lat.
Jak przypomniała, w początkowym okresie zmarłych kanoników i innych dostojników kościoła grzebano pod posadzką katedry aż do czasu, kiedy zaczęło brakować miejsca na nowe pochówki. Wówczas, w 1710 roku, zbudowano specjalną kryptę pod posadzką prezbiterium, która po 200 kolejnych latach została zamknięta z powodu braku miejsc.
W 1908 roku należało podjąć decyzję, czy szczątki kanoników wyjąć z przepełnionego grobowca i jak wcześniej to było w zwyczaju na Warmii, zebrać w jednym miejscu i pochować.
Jak podkreśliła Semków, kapituła zdecydowała się na założenie nowej nekropolii. Wybrała miejsce w parku należące do Kurii Mikołaja. Pierwszy pochówek odbył się tam w 1911 roku, a przez 35 lat pochowano tam 22 kanoników. Ostatni pochówek odbył się w 1946 roku.
Jak wyjaśniła kustosz fromborskiego muzeum, do lat 80. XX w. cmentarz był otaczany opieką przez Salezjanów, ale z chwilą ich odejścia z Fromborka zaczął popadać w zaniedbanie. Prowadzono jednak prace naprawcze, ale nie były one nadzorowane przez konserwatora i miały charakter prac rzemieślniczych. "Mimo wszystko dobrze, że robiono cokolwiek, by zachować cmentarz" - ocenia kustosz.
Obecnie - jak zauważa - wszystkie nagrobki wymagają pilnej interwencji. Działająca w pobliżu cmentarza kotłownia szpitalna emituje zanieczyszczenia, które powodują, że na powierzchni nagrobków tworzy się czarna patyna. Na nagrobkach i pomnikach z powodu dużej wilgotności, bo cmentarz zlokalizowany jest w parku, pojawiły się glony i grzyby. Żelazne elementy pomników ulegają korozji. Pomniki odchylają się także od pionu co grozi ich zawaleniem. "Dzieje się tak, ponieważ są wykonane z piaskowca, który pod wpływem wilgoci słabnie" - wyjaśnia Semków.
Maria Gawryluk z elbląskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków powiedziała, że "stan cmentarza we Fromborku nie jest może najlepszy, ale nie jest także tragiczny". "Pilnej interwencji i naprawy wymagała rzeźba przedstawiająca ukrzyżowanie Chrystusa, ponieważ została uszkodzona przez powalone drzewo. I taka renowacja została wykonana" - powiedziała Gawryluk. Dodała, że największym problemem, jeśli chodzi o ochronę zabytków, jest brak wystarczających funduszy.
"Gdyby ich było wystarczająco dużo, to wszystkie zabytki zostałyby zakonserwowane albo odnowione, a nie tylko te, wymagające natychmiastowych działań konserwatorskich" - dodała. (PAP)
ali/ abe/ woj/