„Bloody Daughter” – film o Marcie Argerich nakręcony przez jej córkę Stephanie – to intymny obraz gwiazdy światowej pianistyki. Będzie go można oglądać w ramach festiwalu „Chopin i jego Europa” od niedzieli przez dwa kolejne dni w Warszawie.
Film opowiada o trudności pogodzenia artystycznego geniuszu z macierzyństwem. Miłośnikom gry artystki dokument daje szansę na poznanie Marthy Argerich od bardziej osobistej strony - oczami jej najmłodszej z trzech córek. Stephanie udało się nakłonić matkę do zaakceptowania obecności kamery w chwilach bardzo osobistych jak towarzyszenie rodzącej córce na sali porodowej czy moment tuż przed wyjściem na scenę, gdy pianistka w ogromnym napięciu oczekuje na występ.
Ojcem Stephanie jest sławny pianista Stephen Kovacevich. Jej starszymi siostrami z dwóch poprzednich małżeństw Marthy są: Anne Dutoit (owoc małżeństwa z kompozytorem Charlesem Dutoit) i Lyda Chen (najstarsza córka pianistki, jej ojcem jest kompozytor i dyrygent Robert Chen). Stephanie na potrzeby filmu spotykała się z ojcem, rozmawiała ze swoimi starszymi siostrami o relacjach z matką. Lyda, która jako jedyna poszła w ślady rodziców zostając altowiolistką, opowiada, że poznała swoją matkę dopiero jako prawie dorosła osoba. Dziś Lyda i Martha czasami występują razem na scenie.
Film opowiada o trudności pogodzenia artystycznego geniuszu z macierzyństwem. Miłośnikom gry artystki dokument daje szansę na poznanie Marthy Argerich od bardziej osobistej strony - oczami jej najmłodszej z trzech córek.
Stephanie pyta swoją matkę m.in. o wspomnienia z czasów, gdy była z nią w ciąży. „Grałam wtedy wolniej” – odpowiada pianistka.
Film przypomina także artystyczną ścieżkę kariery Argerich od jej wielkiego triumfu na 7. Konkursie Chopinowskim w Warszawie w 1965 r. począwszy.
Martha Argerich jest uznawana za jedną z najwybitniejszych pianistek w historii. Przed warszawską publicznością występowała kilkukrotnie na festiwalu „Chopin i jego Europa”. W tym roku koncert z jej udziałem ma odbyć się w środę. Według szefa festiwalu Stanisława Leszczyńskiego nigdy nie ma jednak pewności, czy pianistka wystąpi. „Do ostatniej chwili nie możemy być pewni - czy Martha przyjedzie, a jeśli przyjedzie - czy zagra, a jeśli zagra - to co?” – mówił w wywiadzie dla PAP zapowiadającym festiwal.
„Byłem ostatnio na zakończeniu jej festiwalu w Lugano. Zmieniła program, ale grała genialnie. I prawda jest taka, że publiczności na całym świecie w istocie jest wszystko jedno, co ona gra. Pragnie jej słuchać, niezależnie od tego, na jaki utwór, często naprawdę w ostatniej chwili, się zdecyduje” – podkreślił Leszczyński.
Według niego film „Bloody Daughter” jest „źródłem wielu ciekawych informacji o Marcie; pokazuje, jak niesamowitą cenę genialni artyści płacą za mobilizację i gotowość do występowania na estradzie”.
Leszczyński zauważył: „Jestem zdania, że genialnym artystom należy wszystko wybaczyć. To ludzie, którzy płacą wielką cenę za to, że są bożymi pomazańcami, a swoją wielką sztuką, którą nas obdarzają, rekompensują wszystkie dziwactwa. To, co wydaje nam się tylko kaprysem, jest w rzeczywistości swoistym katalizatorem emocji, napięcia, energii. Ivo Pogorelic nie rozstaje się ze swoim pieskiem, który potrafi z furią rzucić się na dyrygenta. Zimmerman zrywa koncerty, gdy spostrzeże kątem oka nagrywającego go z sali melomana. A Martha czasem idzie na kawę vis a vis sali koncertowej dokładnie w chwili, gdy powinna rozpoczynać swój występ”.
Pierwotnie zapowiadano, że na środowym koncercie Argerich wykona III Koncert fortepianowy C-dur Sergiusza Prokofjewa, a Nelson Freire, pianista również często goszczący na festiwalu – „Wariacje na temat Paganiniego” Witolda Lutosławskiego. Utwory zastąpiono jednak w programie koncertami fortepianowymi Ludwiga van Beethovena – I i V. Pianistom ma towarzyszyć Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach pod batutą Jacka Kaspszyka.
Film „Bloody Daughter” w reż. Stephanie Argerich będzie wyświetlany w niedzielę, poniedziałek i wtorek w godzinach wieczornych w Muzeum im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
9. Międzynarodowy Festiwal Muzyczny "Chopin i jego Europa" potrwa do 1 września. Polska Agencja Prasowa ma patronat medialny nad festiwalem. (PAP)
mce/ abe/