Rozwiązanie problemu fali migracji zarobkowej oraz możliwość rozszerzenia obszaru nadawania Karty Polaka na cały świat - to niektóre postulaty zawarte w projekcie rządowego Programu Współpracy z Polską Diasporą w latach 2015-2020, do którego dotarła PAP.
Projekt przygotował departament współpracy z Polonią i Polakami za granicą MSZ. Obecnie jest konsultowany m.in. ze środowiskami polonijnymi oraz z organizacjami pozarządowymi. Następnie, po akceptacji szefa MSZ, będzie skierowany do Rady Ministrów.
Ostatni, długoletni, rządowy program dot. współpracy z Polonią powstał w 2007 r. Przez 7 lat - jak wyjaśnia MSZ - zaszły ogromne zmiany, stąd potrzeba nowego dokumentu.
Program składa się z czterech części. W pierwszej przedstawiona została diagnoza sytuacji polskiej diaspory, ze wskazaniem kierunków najważniejszych działań. Następne poświęcone są polityce państwa wobec Polonii, strategicznym celom polityki rządu oraz instrumentom realizacji programu. W dokumencie zamiast terminu "Polonia" używa się pojęcia "Diaspora".
Wśród strategicznych celów polityki rządu wobec diaspory wymienione są: wspieranie nauczania języka polskiego i wiedzy o Polsce, zapewnienie możliwości uczestniczenia w kulturze narodowej i umacnianie polskiej tożsamości, wzmacnianie pozycji środowisk polskich, wspieranie powrotów Polaków do kraju i tworzenie zachęt do osiedlania się w Polsce, rozwój kontaktów - młodzieżowych, naukowych, kulturalnych, gospodarczych, sportowych oraz współpracy samorządów z Polską.
Wśród najważniejszych wyzwań wyznaczających kierunki polityki wobec diaspory na pierwszym miejscu znalazła się migracja do państw członkowskich UE. W programie jest mowa m.in. o "wielkiej fali migracji zarobkowej, największej od czasów emigracji +za chlebem+ lat 1900-1930".
Poza Polską - jak wynika z opracowania - przebywa obecnie ponad 2 min osób, które opuściły ją w ostatnim dziesięcioleciu.
Znajduje się w nim też stwierdzenie, że "migranci wspierają dziś rozwój obcych gospodarek"; szacuje się, że wartość ich pracy wyniesie w 2020 r. 85 mld EUR. Według MSZ za wcześnie oceniać, jak wielu migrantów pozostanie poza krajem na stałe, zależy to w dużej mierze od sytuacji gospodarczej Polski.
Według programu podstawowymi wyzwaniami wobec migracji poakcesyjnej jest utrzymanie jak najbliższego kontaktu Polską, nauczanie języka polskiego i o Polsce najmłodszego pokolenia, a także motywowanie do powrotów. Wśród zadań MSZ wymieniona jest organizacja centrów informacyjnych i doradztwa prawnego dla pracowników migrujących do krajów UE.
W dokumencie za zasadne uznaje się poddanie pod dyskusję możliwości rozszerzenia obszaru nadawania Karty Polaka na cały świat. Jest też m.in. mowa o tym, że nie spełnił oczekiwań program repatriacji. Wskazane jest też niewystarczające wykorzystanie gospodarczego potencjału współpracy Polski z diasporą.
Część programu poświęcona jest sytuacji Polaków w poszczególnych krajach. I tak, według dokumentu, na Litwie władze tego kraju "nie wykazują dostatecznej woli politycznej do rozwiązania problemów mniejszości polskiej". "Od zawarcia traktatu dwustronnego w 1994 r. mamy do czynienia z brakiem postępu, a w niektórych dziedzinach regresem w respektowaniu praw osób należących do mniejszości polskiej" - czytamy.
W dokumencie znalazła się adnotacja o potrzebie zdecydowanych działań politycznych rządu oraz kompleksowego wspierania aktywności Polaków na Litwie, zwłaszcza w dziedzinie oświaty.
O Białorusi można przeczytać, że działalność kulturalno-oświatowa mniejszości jest ograniczana przez władze i napotyka na liczne utrudnienia administracyjne. "Sytuacja nielicznych szkół publicznych z polskim językiem wykładowym pogarsza się. Poważnym wyzwaniem jest również fakt, że demokratycznie wybrane władze największej organizacji polskiej nie są uznawane" - podkreślono w programie.
W części dotyczącej Niemiec można przeczytać, że "niewystarczający jest stopień przestrzegania postanowień polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, dotyczących praw Polaków w tym państwie, w szczególności w odniesieniu do kwestii edukacyjnych i wspierania organizacji polskich".
Z kolei, według MSZ, w Wielkiej Brytanii wyzwaniem jest zapewnienie dostępu do nauczania języka polskiego oraz do polskiej kultury licznej rzeszy nowych migrantów. Zaś w Stanach Zjednoczonych liczna i dobrze uplasowana w społeczeństwie polska diaspora - według programu - przejawia stosunkowo małą aktywność w życiu politycznym kraju; spada też członkostwo w tradycyjnych organizacjach ją jednoczących.
Według MSZ w ciągu ostatnich latach można zaobserwować zjawisko spadku liczebności członków polskiej mniejszości na niektórych obszarach. Np. na Litwie, według spisu powszechnego z 2011 r., mieszka 200 tys. Polaków, podczas gdy dwadzieścia lat wcześniej do polskich korzeni przyznało się 235 tys. osób. "Jest to wynik zarówno postępującej asymilacji, jak i oddziaływania czynników demograficznych, w tym emigracji, choć w niektórych przypadkach nie bez znaczenia jest też poczucie zagrożenia związane z niesprzyjającą mniejszościom atmosferą polityczną. Odpowiedzią na te tendencje powinno być udzielanie przez kraj wszechstronnego poparcia dla osób należących do tej grupy, od egzekwowania należnych jej praw po zapewnienie jak najszerszego dostępu do oświaty i kultury polskiej" - szacują autorzy dokumentu.
Jak wynika z danych MSZ poza Polską żyje 18-20 milionów Polaków i osób polskiego pochodzenia. Jedna trzecia z tej grupy to Polacy urodzeni i ukształtowani w Polsce. (PAP)
Tomasz Grodecki
tgo/ eaw/