
"Czarna piosenka" - zbiór mało znanych wierszy Wisławy Szymborskiej z lat 40. XX wieku pokazuje trudne, nie zawsze udane początki poetyckiej drogi noblistki. "To poezja Szymborskiej w zalążku, w ziarenku, które potem wydało tak piękne owoce" - podkreśla Jerzy Illg.
"Czarna piosenka" to legendarna „książka-widmo” – tomik, który miał być debiutem Wisławy Szymborskiej, ale nigdy nie został wydany. Jego losy skrywają wiele tajemnic. Niektóre z wierszy publikowane były w czasopismach literackich, zaledwie pięć z nich autorka włączyła później do wydań książkowych. W sumie na tomik składa się 39 wierszy.
Początki poetyckie Wisławy Szymborskiej nie były łatwe. "Gdy wiosną 1945 roku młoda Szymborska przyniosła swoje pierwsze wiersze do redakcji +Walki+, przeznaczonego dla młodych twórców cotygodniowego dodatku do +Dziennika Polskiego+, redaktor Adam Włodek uznał, że są bardzo słabe. Kolegium redakcyjne postanowiło, że można by opublikować jeden z tych wierszy po radykalnych skrótach. Szymborska nie miała pretensji o cięcia, upewniła się tylko, że honorarium dostanie jednak ona sama, a nie redaktorzy. Potem przyznała się, że gdyby za pierwszym razem jej wiersze odrzucono, prawdopodobnie zrezygnowałaby z poezji. Tak to wyrozumiałość redaktorów zaowocowała po latach nagrodą Nobla" - wspominał na wtorkowej promocji książki jej wydawca Jerzy Illg z wydawnictwa Znak.
Z tak początkowo krytycznym wobec jej wierszy Adamem Włodkiem, ówczesnym opiekunem Koła Młodych Twórców w Krakowie, Szymborska wzięła trzy lata później ślub. Po kilku latach rozstali się, ale przyjaźń pomiędzy nimi przetrwała. To właśnie Włodek w marcu 1970 roku zrobił Szymborskiej prezent z maszynopisu jej najwcześniejszych wierszy, tych, które miały złożyć się na jej ostatecznie nieopublikowany debiutancki tomik, nad którym razem pracowali. Ten maszynopis został po śmierci Szymborskiej odnaleziony w jej mieszkaniu i stał się postawą przygotowania "Czarnej piosenki".
"Czarna piosenka" to legendarna „książka-widmo” – tomik, który miał być debiutem Wisławy Szymborskiej, ale nigdy nie został wydany. Jego losy skrywają wiele tajemnic. Niektóre z wierszy publikowane były w czasopismach literackich, zaledwie pięć z nich autorka włączyła później do wydań książkowych. W sumie na tomik składa się 39 wierszy.
Dlaczego tomik Szymborskiej, który miał zostać opublikowany około 1950 roku nie ukazał się? Przyjaciółka poetki, Teresa Walas przypuszcza, że po wprowadzeniu socrealizmu tomik mógł stać się nieaktualny politycznie i zatrzymała go cenzura. Ale o zatrzymaniu tych wierszy w szufladzie mogła też zadecydować sama poetka, która w tym czasie przeżywała "załamanie się dotychczasowej poetyki" - jak powiedziała Walas. Po krytycznych głosach na temat swojego wiersza "Niedziela w szkole" Szymborska zamilkła poetycko na dwa lata. Tomik "Dlaczego żyjemy" ukazał się w 1952 roku i składał się z wierszy o wiele bliższych dojrzałej twórczości Szymborskiej, niż zawartość "Czarnej piosenki".
"Parę razy zdarzyło się nam rozmawiać z Wisławą Szymborską o jej wczesnych wierszach i o tym, dlaczego ich nie wznawia. Mówiła wtedy, że, jej zdaniem, poeta powinien patrzeć w przyszłość, a nie publikować coś, co napisał przed laty. Czuła, że ma jeszcze do powiedzenia wiele rzeczy nowych, nie chciała tracić sił na wiersze sprzed lat" - mówił Michał Rusinek, prezes Fundacji Wisławy Szymborskiej.
Jerzy Illg przypomniał, że podstawowym elementem warsztatu Szymborskiej był kosz na śmieci - poetka prowadziła bardzo surową selekcję swoich wierszy. Noblistka konsekwentnie niszczyła brudnopisy, nie przechowywała kolejnych wersji utworów. Przypadkiem ocalone debiutanckie wiersze pozwalają na unikatowy wgląd w jej poetycki warsztat. Wartość "Czarnej piosenki" dla współczesnego czytelnika polega przede wszystkim na tym, że, jak pisze w przedmowie Joanna Szczęsna, wiele z tych wierszy stało się tworzywem w późniejszej twórczości poetyckiej noblistki.
"Gdyby Wisława Szymborska chciała, aby te wiersze nigdy się nie ukazały, zniszczyłaby je, tak jak zrobiła z wieloma swoimi wierszami. Myślę, że teraz patrzy na nas z nieba bez niechęci i żalu" - podkreślił Illg.
"Czarna piosenka" ukaże się 8 października nakładem wydawnictwa Znak. Tomik otworzy serię wydawniczą, będącą efektem porozumienia Fundacji Wisławy Szymborskiej oraz wydawnictwa Znak. Zakłada ono, że przez dziesięć kolejnych lat twórczość noblistki będzie ukazywać się nakładem tego wydawnictwa, co stwarza szansę na uporządkowanie rozproszonych utworów Wisławy Szymborskiej. W planach wydawniczych jest m.in. nieznana dotąd czytelnikom książka dla dzieci, tomy poezji Wisławy Szymborskiej w nowym opracowaniu oraz "Lektury obowiązkowe" czyli felietony Szymborskiej o książkach, w którym znajdą się teksty publikowane w różnych czasopismach.
Dotychczas, zgodnie z wolą autorki, dzieła Szymborskiej ukazywały się nakładem dwu krakowskich wydawnictw - Znaku i a5. Nowopodpisane porozumienie daje Znakowi niemal wyłączność na wydawanie twórczości poetki. Fundacja Wisławy Szymborskiej zapowiada, że nakładem a5 ukażą się przekłady pióra noblistki, które do tej pory pozostawały rozproszone. (PAP)
aszw/ par/