W sali, w której odbywają się obrady Rady Warszawy, związani ze stolicą artyści wystąpią w czwartek na charytatywnym koncercie dla dziennikarza PAP Mariusza Wachowicza, który po poważnym wypadku jest w śpiączce i potrzebuje intensywnej rehabilitacji.
W PAP Mariusz zajmuje się m.in. sprawami warszawskimi, często relacjonował obrady Rady Warszawy. Dlatego do udziału w koncercie bez trudu udało się namówić artystów związanych ze stolicą - Honorową Obywatelkę Warszawy Irenę Santor, warszawskie radne Krystynę Prońko i Annę Nehrebecką oraz zespół Wszyscy Byliśmy Harcerzami, w którym gra były stołeczny radny Marcin Rzońca. Wystąpią również Ewa Błaszczyk - założycielka Fundacji "Akogo?", dzięki której powstała Klinika Budzik dla dzieci w śpiączce, a także Magda Navarrete i Michał Sławecki.
"Mariusz w tej chwili potrzebuje rehabilitacji, ale jego stałe krzesło cały czas na niego czeka" - powiedziała przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska w nagraniu, w którym zaprasza na czwartkowy koncert.
Imprezę poprowadzą Miłka Skalska z TVP Warszawa oraz Sławomir Paszkiet z biura rady miasta. Planowana jest m.in. aukcja zdjęć zrobionych przez fotoreporterów PAP. Koncert rozpocznie się o godz. 19 w Sali Warszawskiej (IV p.) Pałacu Kultury i Nauki. Bilety - cegiełki na leczenie Mariusza, w cenie 50 zł i 30 zł - można kupić w biurze rady miasta (na XX p. PKiN), będą również dostępne przed koncertem.
W redakcji krajowej PAP Mariusz zajmuje się również zdrowiem, wcześniej pisał m.in. o mediach. Z racji wykształcenia - a jest ogrodnikiem ze stopniem doktora - jest redakcyjnym specjalistą od roślin. Radzi, jak dbać o domowe kwiatki, pomaga robić zielniki do szkoły, a przede wszystkim poucza, że rośliny się uprawia, nie hoduje.
Jest także kulinarnym blogerem. Gotował i piekł zawsze, a od jakiegoś czasu zaczął o tym opowiadać i robić zdjęcia przygotowanym przez siebie smakołykom. Fascynują go nowe smaki, łamanie konwencji; szczególnie lubi dania orientalne.
Mariusz ma wiele talentów i pasji; z zamiłowania jest również varsavianistą. Lubi odkrywać mało znane miejsca w Warszawie, fotografuje je. Złości się, gdy niszczone są zabytki, a piękne budynki szpecone reklamami - nie waha się interweniować.
W środę 23 września Mariusz prawie cały dzień spędził w Sejmie. Po powrocie do domu, późnym wieczorem wyszedł pojeździć na rowerze. Nie wiadomo, co się wówczas stało. Został znaleziony nieprzytomny przy swoim rowerze. Do tej pory nie odzyskał pełni świadomości.
Po kilku tygodniach w szpitalu Mariusz wrócił do domu. System ochrony zdrowia nie ma wiele do zaoferowania takim pacjentom jak on - wymagającym intensywnej rehabilitacji, a nie leczenia.
Mariusz jest teraz w stanie określanym przez ekspertów, jako stan minimalnej świadomości - otwiera oczy, uśmiecha się, gdy widzi bliskich, głaszcze swoje koty. Jednak komunikacja z nim nie jest jeszcze możliwa. Wierzymy jednak, że dzięki intensywnej rehabilitacji, to się wkrótce zmieni.
Obecnie przebywa na turnusie rehabilitacyjnym, jednak wiadomo już, ze potrzebne będą kolejne, a każdy kosztuje kilka tysięcy złotych.
Mariusz jest pod opieką Stowarzyszenia To Ma Sens, za pośrednictwem którego można wpłacać darowizny na jego rehabilitację:
nr konta 19 1090 2851 0000 0001 2977 5390
tytuł wpłaty: Mariusz Wachowicz
Można również przekazać mu 1 proc. podatku, wystarczy w odpowiedniej rubryce wpisać nr KRS 0000331638, a jako cel szczegółowy - Mariusz Wachowicz. Będziemy także zbierać pieniądze na Balu Dziennikarzy.
Przyjaciele uruchomili na facebooku stronę "Budzimy Mariusza" (https://www.facebook.com/budzimymariusza), gdzie zamieszczają informacje o jego stanie, postępach w rehabilitacji oraz organizowanych dla niego akcjach.(PAP)
akw/ mow/