Europejska Stolica Kultury będzie jedną z kotwic medialnych, która powinna w 2016 roku przyciągnąć do Wrocławia i na Dolny Śląsk więcej turystów – ocenia Ministerstwo Sportu i Turystyki. Impreza ma też pomóc promować polskie i regionalne produkty turystyczne.
Jak powiedział w piątek po otwarciu międzynarodowych targów turystycznych we Wrocławiu podsekretarz stanu w ministerstwie sportu i turystyki Tomasz Jędrzejczak, rząd uznał, że polskie produkty turystyczne, produkty regionalne, regiony i miasta należy skutecznie promować poprzez główne kotwice medialne, które będą przyciągać turystów do Polski.
„ESK jest właśnie taką główną imprezą w 2016 roku, taką kotwicą medialną, która w tym czasie powinna do naszego kraju, a przede wszystkim do Wrocławia i regionu przyciągnąć więcej turystów. Dlatego też m.in. na tych targach turystycznych chcemy znaleźć odpowiednie kontakty turystyczne, skojarzyć partnerów, by wszystko dobrze zaplanować i ten plan się powiódł” - dodał Jędrzejczak.
W jego ocenie, Polska ma już odpowiednie zaplecze infrastrukturalne w turystyce i produkty, którymi można zainteresować turystów, ale najważniejszym wyzwaniem w najbliższych kilku latach będzie będzie zachęcenie przyjeżdżających, by zatrzymali się na dłużej.
Jak zaznaczył, statystyki wskazują, że np. w 2011 roku z ponad 72 mln osób, które przyjechały do naszego kraju jedynie 16,5 mln skorzystało z noclegu. „Chodzi o to, by coraz więcej osób decydowało się na dłuższy pobyt. Przyjeżdża do nas rocznie pięć milionów Niemców, którzy chętnie tu wydają swe pieniądze i warto ich zatrzymać na dłużej. Marszałek dolnośląski w tej sprawie współpracuje z regionem Saksonii, co jest jednym z pomysłów na rozwój turystyki” - dodał Jędrzejczak.
W ocenie resortu, jeśli do 2020 roku o 2-3 miliony wzrośnie liczba turystów, którzy zatrzymają się w Polsce na dłużej, to będzie to efekt zadowalający. „Mamy czym ich przyciągnąć, ponieważ w ostatnich latach rozwinęliśmy infrastrukturę hotelową, drogową, lotniskową. Gdy mówię gościom zagranicznym, że mamy ponad 2250 hoteli, w tym 50 pięciogwiazdkowych, to przyjmują to z niedowierzaniem. My musimy jednak teraz o tym mówić, ponieważ wchodzimy na wyższy poziom produktowego sprzedawania polskich atrakcji turystycznych” - mówił wiceminister.
Jak podkreślił, w tzw. branży okołoturystycznej pracuje w Polsce już ponad 650 tys. osób, ale w dalszym ciągu jest to branża rozwojowa. „W przyszłej perspektywie unijnej nie będzie już tylu funduszy na infrastrukturę, ale będzie wsparcie do małych i średnich firm, również tych z branży turystycznej. Dlatego zachęcam młodych ludzi, by szukali swoich szans w branży turystycznej zamiast wyjeżdżać do pracy za granicą, gdzie nierzadko podejmują zatrudnienie poniżej swoich kwalifikacji” - podsumował Jędrzejczak.
Międzynarodowe Targi Turystyczne odbywają się we Wrocławiu od 2009 r. W tej edycji zgromadziły prawie 200 wystawców. Gościem trzydniowej imprezy będzie m.in. Aleksander Doba, który kajakiem przepłynął Atlantyk.(PAP)
ros/ par/