Zmarła Janina Paradowska, wybitna dziennikarka, publicystka - potwierdził w rozmowie z PAP redaktor naczelny tygodnika "Polityka" Jerzy Baczyński. Paradowska zmarła w nocy z wtorku na środę, miała 74 lata.
Janina Paradowska urodziła się w 1942 r. w Krakowie. W młodości chciała zostać aktorką, bo kochała teatr, ale na egzamin do szkoły aktorskiej nie poszła. Jak powiedziała w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" ze względu na "swój okropny, skrzekliwy głos" oraz dlatego, że mama nie chciała, bo to niepewny zawód.
Była absolwentką Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Studiowała też dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Pracowała w "Kurierze Polskim" i "Życiu Warszawy". "+Kurier+ to była w ogóle niezwykła redakcja. Powstała w 1957 r., na fali odwilży po '56 roku, składała się głównie z ludzi, którzy wyszli z więzień po wieloletnich wyrokach. (...). W większości pracowali w +Kurierze+ powstańcy warszawscy - ten z +Parasola+, ten z +Zośki+. Mój bezpośredni szef, Wacek Nowowiejski z +Parasola+, Staszek Krupa z +Zośki+. Dzięki nim przeszłam przyspieszony kurs politycznego dojrzewania" - mówiła w wywiadzie-rzece "A chciałam być aktorką...".
W latach 80. związana była z redakcją "Życie Warszawy", uchodzącego wtedy za opiniotwórczy, a zarazem stosunkowo najmniej uwikłany propagandę PRL-owską dziennik. W 1991 roku, po zmianach właścicielskich w "Życiu Warszawy" i przejęciu tytułu przez włoskiego biznesmena Nicolę Grauso, przeszła do tygodnika "Polityka", gdzie przez lata była publicystką i komentatorką polityczną.
Była inicjatorką Salonów "Polityki" i prowadzącą spotkania z tego cyklu z udziałem polityków, przedsiębiorców, przedstawicieli mediów i kultury. Była też pomysłodawczynią rankingu posłów, publikowanego co roku przez tygodnik. Prowadziła swoją cotygodniową, czwartkową audycję "Poranek Radia TOK FM". W roku 2008 związała się z telewizją Superstacja, gdzie prowadziła niedzielny program publicystyczny "Puszka Paradowskiej". Wcześniej, na początku lat 90., miała wraz z innymi dziennikarzami "Polityki" stały program w TVP.
Już w 1993 roku wydała wraz z Jerzym Baczyńskim książkę "Teczki liberałów", będącą zbiorowym portretem środowiska Kongresu Liberalno-Demokratycznego, które po latach utworzyło Platformę Obywatelską. Nie kryła się z sympatiami wobec tego środowiska. W latach 2007-14 była dziennikarską, której ówczesny premier Donald Tusk udzielił najwięcej wywiadów. Gdy chciał coś przekazać w mediach, bardzo często jako rozmówczynię wybierał właśnie Paradowską.
Głośna była historia jej wywiadu z ówczesnym premierem Leszkiem Millerem z 2002 roku, którego spytała o praktycznie nieujawnioną jeszcze wówczas wizytę Lwa Rywina u Adama Michnika z propozycją korupcyjną, rzekomo w imieniu Millera. Pytanie o tę sprawę zostało jednak z ostatecznej wersji wywiadu dla "Polityki" usunięte na prośbę redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika. Cała sprawa została przez samą "GW" ujawniona dopiero jakiś czas później, w końcu 2002 roku, i doprowadziła do wybuchu jednej z największych afer w dziejach III RP.
Jako dziennikarka Paradowska została wyróżniona wieloma nagrodami i tytułami. Otrzymała m.in. Nagrodę im. Adolfa Bocheńskiego (1997), Nagrodę Wieczystej Fundacji im. Ksawerego i Mieczysława Pruszyńskich (1999), Nagrodę im. Andrzeja Urbańczyka (2004). W 2002 została także nagrodzona Złotą Akredytacją do Sejmu, jako najlepsza dziennikarka prasy ogólnopolskiej. Wyróżniona została także doroczną nagrodą Grand Press – tytułem najlepszego dziennikarza 2002. Z inicjatywy Renaty Gluzy z miesięcznika „Press” dodatkową nagrodą był występ aktorski. Paradowska wystąpiła 13 i 14 stycznia 2007 w warszawskim teatrze Kwadrat w farsie Raya Cooneya i Johna Chapmana "Nie teraz kochanie" jako pani Frencham.
W 2011 r. uhonorowana została nagrodą Kisiela "za własny głos". "Dla publicysty politycznego nagroda Stefana Kisielewskiego jest rodzajem pasowania na rycerza. Nie wiem, jaką inną nagrodę można by było wymyślić" - dodała.
Była dwukrotnie zamężna: z dziennikarzem Tadeuszem Stępniem, następnie z politykiem, prawnikiem Jerzym Zimowskim. Zimowski wybrany został do Sejmu kontraktowego w czerwcu 1989 r., w latach 1990–1996 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Zmarł nagle podczas ich wspólnego urlopu na Krymie w 2007 roku.(PAP)
pś/ dsr/ zab/ mhr/