Wystawa 80 prac m.in. Moneta, Renoira i Delacroix - „Malarze Normandii” w Poznaniu, będzie jedyną w Polsce, złożoną z obrazów z kolekcji Rady Regionów Dolnej Normandii. Poza samą ekspozycją, organizatorzy chcą przybliżyć mieszkańcom miasta historię impresjonizmu.
Otwarcie wystawy, dokumentującej jeden z najważniejszych momentów w dziejach sztuki – powstawanie impresjonizmu, nastąpi 24 października w poznańskim Centrum Kultury Zamek.
Pośród obrazów, które prezentowane będą w Poznaniu, pojawią się również dzieła m.in. Eugene'a Boudina, Raoula Dufy'ego, Alberta Marqueta i Alberta Lebourga. Wystawa stanowi wybór 80 prac z liczącej ponad 120 obrazów kolekcji stworzonej w 1992 r. przez Radę Regionu Dolnej Normandii (Conseil Regional de Basse-Normandie). Miejscem jej stałej prezentacji jest Abbaye aux Dames w Caen we Francji. W Poznaniu, udało się ją zorganizować dzięki zaangażowaniu Ambasady Francji w Polsce.
„Niezwykle ważne w rozumieniu tej ekspozycji jest rozumienie specyfiki epoki i mimo, że obraz powinien sam się obronić bez dodatkowej definicji czy opisu, to dzięki kontekstowi, w jakim powstawały te prace - nabierają one zupełnie innego znaczenia” – powiedziała PAP rzeczniczka CK Zamek Martyna Łokuciejewska.
„Dopiero dzięki obrazom tych malarzy dowartościowano szkic, emocję, indywidualizm, czy nawet amatorskie tworzenie sztuki. Nagle też, ku zdumieniu społeczeństwa i samych artystów, okazało się, że morze, rolnicy czy zwykły człowiek na plaży, z przeciętną urodą, nieszczególnie ubrany, staje się niezwykle interesującym obiektem sztuki” - dodała Łokuciejewska.
Jak zaznaczyła, obecnie zwiedzający, którzy przychodzą do galerii czy muzeów, oczekują od organizatorów „czegoś więcej”. „Wystawy już od jakiegoś czasu przestają być tylko prezentacją obrazów. Dlatego też tak ważne jest stworzenie narzędzia do tego, by umieć te prace czytać, rozumieć twórczość artystów i epokę, w której one powstawały” – mówiła rzeczniczka.
Ekspozycję francuskiego malarstwa uzupełni w Zamku warstwa edukacyjna, na którą złożą się m.in. lekcje muzealne dla uczniów wielkopolskich szkół.
„Poza programem dla grup zorganizowanych stworzyliśmy też ofertę dla odbiorców indywidualnych; dzieci i dorosłych. Będą to warsztaty, spotkania, wykłady oraz oprowadzanie po wystawie. Wszystko to po to, by zostać wprowadzonym w temat przez specjalistów; zarówno w temat epoki, historii, jak i rewolucyjnego momentu w dziejach sztuki, czyli przełomowego wyjścia artystów z ich prywatnego atelier” – podkreśliła Łokuciejewska.
Dla najmłodszych dzieci zostaną przygotowane m.in. warsztaty plastyczne, dla starszych - specjalny cykl o tajnikach tworzenia wystaw; jak się je realizuje, produkuje. Odbędą się także warsztaty fotografii dla młodzieży i dorosłych, na których będą prezentowane i tłumaczone techniki, jakich używano w okresie, kiedy powstawały obrazy. „Sama fotografia w tamtym okresie odgrywała bardzo istotna rolę. Malarze Normandzcy posługiwali się nią i to waśnie ona pomagała im robić tzw. szybkie szkice” – mówiła rzeczniczka.
Prace francuskich malarzy podzielone będą na cztery cykle, w zależności od tematu, który podejmowali twórcy. Pierwszy z nich będzie poświęcony twórczości powstałej na farmie Saint-Simeon, gdzie w cieniu sadów przez wiele lat spotykali się najwybitniejsi artyści epoki. Drugi cykl to normandzkie wybrzeże, bardzo popularne jako inspiracja dla twórców w tamtym okresie. Trzecia grupa, to normandzka wieś, ostatnia - pejzaże znad Sekwany.
„Do połowy lutego będziemy więc mieli całą Normandię w pigułce – od końca XVIII do początku XX wieku. Na cztery miesiące Poznań stanie się prawdziwą stolicą Cloude’a Moneta, ponieważ udało nam się na jednej wystawie zgromadzić aż trzy prace tego artysty” – mówiła Łokuciejewska.
Kolekcja prezentowana była wcześniej w wielu miejscach w Europie. Dzieła sztuki wystawiano między innymi we Francji, Austrii i Stanach Zjednoczonych, a także w galeriach narodowych Estonii, Łotwy, Ukrainy i Białorusi. (PAP)
ajw/ par/