Grafiki i obrazy wybitnego krakowskiego twórcy Witolda Skulicza można oglądać od czwartku w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie. „To pierwsza wystawa tak bogato prezentująca twórczość artysty” – poinformowała PAP w środę kurator ekspozycji Monika Wanyura-Kurosad.
Celem prezentacji jest upamiętnienie twórczości zmarłego w 2009 roku prof. Witolda Skulicza. Na wystawie znalazło się kilkadziesiąt prac graficznych artysty i blisko 20 obrazów.
„Narracja wystawy prowadzi od grafika, który wypracował osobisty styl, rozpoznawalny język wypowiedzi twórczej, do oryginalnego, poszukującego malarza. Otwarte, dynamiczne kompozycje powstałe w latach 60., 70. i 80. odkrywają niekonwencjonalną drogę artystyczną od monochromatycznych litografii, monotypii, poprzez eksperyment z fotografią, do dojrzałych serigrafii” – powiedziała Monika Wanyura-Kurosad.
Malarstwo, obok grafiki, było bardzo ważne dla profesora. "Patrząc na same grafiki nie widać duktu pędzla. To są właściwie graficzne obrazy” – oceniła.
Celem prezentacji jest upamiętnienie twórczości zmarłego w 2009 roku prof. Witolda Skulicza. Na wystawie znalazło się kilkadziesiąt prac graficznych artysty i blisko 20 obrazów.
W prezentowanej twórczości Skulicza pojawiają się wątki traktujące o pięknie natury, o polityce, o kondycji człowieka, zwłaszcza o zniewoleniu Polaków w czasach komunizmu. „Był artystą z szerokim i całościowym poglądem na to, czym jest i czym powinna być sztuka oraz jaki jest jej związek z rzeczywistością, w której jest tworzona i postrzegana” – powiedział brytyjski znawca polskiej sztuki Richard Noyce.
Prezentowane prace pochodzą głównie ze zbiorów Muzeum Narodowego, Związku Polskich Artystów Plastyków, z kolekcji rodzinnych, i Akademii Sztuk Pięknych.
Równolegle do wystawy prac Skulicza, w piwnicach Międzynarodowym Centrum Kultury od soboty będzie można podziwiać czarno-białe grafik laureatki ostatniego Międzynarodowego Triennale Grafiki – Kraków 2009 Joanny Piech.
Prezentowana dzieła nagrodzonej artystki pochodzą z lat 80. 90. i najnowszych. „Wszystkie prace są dla mnie jednakowo ważne, bo kontynuują ten sam temat – temat człowieka, jego emocji, tęsknot, rozczarowań. Od odbiorcy i jego wyobraźni zależy, jak dokładnie zinterpretuje te grafiki” – powiedziała PAP w środę Piech.
Obrazowanym przez nią ludziom często towarzyszą psy. „Pokazywane postacie niemal zawsze przedstawione są w sposób statyczny. Często ukazane w pozie siedzącej zajmują centralną część kompozycji. Tło obrazów jest drobiazgowo opracowane” – opisała dzieła Piech kurator wystawy Natalia Żak.
Obie ekspozycje potrwają do 18 listopada i są elementami tegorocznego Międzynarodowego Triennale Grafiki, które Witold Skulicz zainicjował w latach 60. (wówczas impreza miała charakter biennale). (PAP)
bko/ ls/