Cztery koncerty, łączące muzykę poważną z innymi dziedzinami sztuki, znalazły się w programie 6. edycji Leo Festiwalu, który w piątek rozpoczyna się we Wrocławiu.
Leo Festiwal organizowany jest przez Narodowe Forum Muzyki (NFM) - nową instytucję kultury, która powstała z połączenia Filharmonii Wrocławskiej im. Witolda Lutosławskiego z Międzynarodowym Festiwalem Wratislavia Cantans. Dyrektor NFM, Andrzej Kosendiak, podkreślił, że Leo Festiwal to impreza łącząca koncerty muzyki poważnej z innymi dziedzinami sztuki, przede wszystkim tańcem.
Na otwarcie festiwalu organizatorzy przygotowali koncert w położonym w okolicach Wrocławia Zamku Topacz. W piątkowy wieczór melomani wysłuchają tam dzieł z repertuaru belgijskiego skrzypka i kompozytora Eugene Ysaye, który tworzył na przełomie XIX i XX w. Sonaty belgijskiego kompozytora wykona dyrektor artystyczny Leo Festiwalu Ernst Kovacic. Na scenie będzie mu towarzyszyć grupa tancerzy.
W kolejnych dniach będzie można wysłuchać m.in. koncertu, na którym zostaną wykonane dzieła Andrzeja Panufnika, Piotra Czajkowskiego oraz Feliksa Mendelssohna-Bartholdy.
Jak powiedział podczas konferencji prasowej poprzedzającej festiwal Kovacic, podobnej jak w latach ubiegłych, istotnym elementem imprezy są wydarzenia z udziałem dzieci. W tym roku będzie to wykonanie opery „Dwaj muzykanci” Petera Maxwella Daviesa, z udziałem chórów dziecięcych.
„Przesłaniem tej opery jest przeświadczenie, że człowiek do życia potrzebuje czegoś więcej niż produkcji i konsumpcji dóbr. Tym czymś w ujęciu Daviesa może być na przykład muzyka” - mówił Kovacic.
W tym roku festiwal zagości również do wnętrz wrocławskiego Dworca Głównego PKP. Odbędzie się tam koncert zatytułowany „Muzyczna podróż dookoła świata”, w którego repertuarze znalazły się m.in. dzieła Johanna Straussa.
Festiwal zakończy się 5 czerwca.(PAP)
pdo/ dym/