15.07.2010. Warszawa (PAP) - Od wtorku w Muzeum Narodowym w Warszawie będzie można oglądać wersję "Bitwy pod Grunwaldem" w trójwymiarowej wersji 3D. Po raz pierwszy rekonstrukcję, której autorem jest nominowany do Oscara Tomasz Bagiński, pokazano w czwartek dziennikarzom. Podczas obchodów 600-lecia bitwy pod Grunwaldem obraz Jana Matejki pozostaje w konserwacji. W miejsce oryginału odwiedzający Muzeum Narodowe w Warszawie będą mogli od wtorku oglądać trójwymiarową rekonstrukcję bitwy pod Grunwaldem.
Podczas spotkania z dziennikarzami Tomasz Bagiński powiedział, że "aby dokonać rekonstrukcji bitwy w 3D, należało spojrzeć na obraz z innej strony". Graficy komputerowi skupili się na analizie najdrobniejszych szczegółów, sposobu ujęcia postaci, układu ich twarzy, mimiki, napięcia mięśni oraz wszystkich elementów zbroi i broni. "Wzięliśmy obraz pod lupę, analizując go punkt po punkcie. Następnie umieściliśmy modele postaci wycięte z kartonu przed kamerą" - tłumaczył Bagiński.
Reżyser dodał, że wielokrotnie zarzucano Matejce zatracenie perspektywy na płótnie. "Nie mieliśmy żadnego problemu z rozmieszczeniem postaci w przestrzeni, dlatego zarzuty wydają się przesadzone" - wyjaśnił.
Następnie w pracowni komputerowej specjaliści uzupełniali przedstawienia sylwetek i elementów strojów oraz zbroi z różnych perspektyw, aby nadać "Bitwie pod Grunwaldem" trzeci wymiar. Tak więc fragmentami trójwymiarowa rekonstrukcja naśladuje styl Matejki, co jest następstwem przeniesienia obrazu w przestrzeń. W ten sposób graficy pracowali nad 67 postaciami.
Rafał Kidziński objaśnił, że "do stworzenia trójwymiarowej +Bitwy pod Grunwaldem+ posłużono się techniką stereoskopową, czyli tzw. 3D, która polega na nakładaniu i mieszaniu kolejnych warstw zdjęć". Potem, aby uzyskać wrażenie, jakie odbiera oko, połączono obraz zarejestrowany przez dwie kamery.
Jak powiedziała rzeczniczka Muzeum Narodowego w Warszawie, Katarzyna Wakuła, rekonstrukcję będzie można oglądać w muzeum od wtorku przez półtora miesiąca.(PAP)
mce/ ls/ mow/