W dniach 27-28 sierpnia we Wrocławiu odbędzie się Europejskie Forum ZASP, którego tematem będą układy zbiorowe regulujące pracę artystów scenicznych w Europie. "W Polsce nie mamy układów zbiorowych na poziomie krajowym, a bardzo są potrzebne" - mówił w czwartek prezes ZASP.
W Polsce działa obecnie ponad 120 teatrów publicznych prowadzonych przez samorządy - 70 scen dramatycznych, 26 lalkowych, 10 muzycznych oraz 9 oper, poza tym około 400 teatrów offowych i 160 teatrów prywatnych. Brak jest odgórnych ustaleń regulujących stosunki pomiędzy aktorami a organami prowadzącymi teatry w takich kwestiach jak wysokość zarobków, urlopy, czas zatrudnienia.
"Od lat środowisko teatralne w Polsce nie może się doprosić, aby zostały podpisane układy zbiorowe na poziomie krajowym. Istnieją co prawda układy w samych instytucjach, ale aktorzy są zbyt słabą stroną w negocjacjach z pracodawcami w teatrach. Trzeba przywrócić możliwość podpisywania układów zbiorowych, które obowiązywałyby w teatrach całej Polski. I po to organizujemy konferencję we Wrocławiu. Chcemy, aby nasi koledzy artyści z różnych krajów europejskich opowiedzieli nam, w jaki sposób pertraktują pracownicze układy zbiorowe i jaka jest ich zawartość. Podczas forum chcemy szukać wzorców, w tym układów regulujących relacje pracodawców i pracobiorców, które możnaby w Polsce wykorzystać, tworząc gwarancje poprawy sytuacji socjalnej polskich artystów i ustanawiając płaszczyznę dialogu społecznego pracodawców i pracobiorców świata teatralnego w Polsce" - powiedział Olgierd Łukaszewicz, prezes Związku Artystów Scen Polskich na czwartkowej konferencji prasowej.
"Nasze środowisko w okresie transformacji ustrojowej utraciło wiele przywilejów pracowniczych, a postępująca pauperyzacja pozbawia artystów szansy życiowej stabilizacji i w znacznej mierze utrudnia ich rozwój zawodowy. To bardzo negatywnie wpływa na możliwości twórcze artystów, a tym samym na potencjał polskiej sztuki" - mówił Łukaszewicz. Jego zdaniem w czasach przed transformacją ustrojową stowarzyszenia takie jak ZASP były traktowane przez władze jako merytoryczni doradcy w sprawach dotyczących tego, jak należy prowadzić teatr, aby najlepiej służył kulturze i rozwojowi sztuki. Obecnie, jak mówił prezes ZASP, ani jego organizacja ani Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów, nie są traktowane przez samorządy z należytą powagą.
Na Europejskim Forum ZASP spotkają się przedstawiciele krajów, gdzie obowiązuje model kultury teatralnej porównywalny do obowiązującego w Polsce. Organizatorzy spodziewają się gości m.in. z Hamburga, Sztokholmu, Kopenhagi, Wiednia, Pragi i Budapesztu. Podczas kongresu Rafał Szyndlauer omówi rezolucje Parlamentu Europejskiego z 2007 roku na temat statusu artysty i jej praktyczne konsekwencje, Dorota Buchwald przedstawi diagnozy zawarte w książce Dragana Klaica "Teatr publiczny między rynkiem a demokracją". Zaproszeni goście z Austrii, Danii, Niemiec i Szwecji przedstawia sytuację artystów w swoich krajach, zaprezentują też obowiązujące w ich krajach układy zbiorowe: przedstawia role związków zawodowych, ich wpływ na politykę kulturalną i model teatru publicznego, a także określa pejzaż scen prywatnych i alternatywnego offu w swoich krajach. Podczas forum analizowane też będą wyniki ankiety "Artysto scen polskich, powiedz nam, z czego żyjesz".
W Europejskim Forum Zasp uczestniczyć będą przedstawiciele Związku Zawodowego Aktorów Polskich, "Solidarności" Federacji Związków Zawodowych Pracowników Kultury, Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów oraz Unii Polskich Teatrów. Forum odbywać się będzie w ramach imprez Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 i pod patronatem Komisji Europejskiej.(PAP)
aszw/ mow/