03.09.2016
Ponad 20 artystów przedstawi swoje prace – m.in. obrazy, instalacje i performance - na 8. festiwalu Grassomania, inspirowanym twórczością laureata literackiej Nagrody Nobla Guentera Grassa. Odbędzie się w sobotę w Gdańsku w zabytkowym dawnym Domu Dobroczynności i Sierot.
Tegoroczna Grassomania będzie pierwszym, organizowanym w dużym wymiarze, artystycznym działaniem. Odbędzie się na podwórzu obiektu złożonego z trzech połączonych z sobą zabytkowych budynków oraz w – ulokowanych w tych budynkach - mieszkaniach opuszczonych już przez lokatorów. Ten zabytkowy obiekt, który po 1945 roku służył jako mieszkalny, niebawem ma zostać przekształcony w centrum kulturalne.
W tych przestrzeniach - począwszy od sobotniego południa do godz. 22, można będzie poznawać prace artystów zaproszonych przez Gdańską Galerię Miejską. Jak powiedziała PAP kurator festiwalu Marta Wróblewska, goście, którzy odwiedzą przestrzeń tegorocznej Grassomanii zobaczą m.in. wiele prac, które aktywnie angażują publiczność. „Na przykład performance grupy CoreAct bazować będzie na podwieczorku, w ramach którego artystki zaproszą publiczność do stołu i będą ją namawiać na rozmowę” – wyjaśniła Wróblewska.
Dodała, że z kolei Daniel Segerberg stworzy – wraz z publicznością - coś na kształt rzeźby społecznej, która zostanie zbudowana z przedmiotów pozostawionych w zabytkowym obiekcie przez jego niedawnych mieszkańców. Wróblewska wyjaśniła, że w tegorocznej edycji Grassomanii bardzo silnie obecne będą też nowe technologie. „Choćby Christoph Vogel zaprezentuje pracę pt. +Deska+. Widz zakłada tu kask z goglami pozwalającymi na wizualizację 3D. Dzięki takiemu oprzyrządowaniu ma on poczucie, że przemieszcza się po desce umieszczonej na szczycie wieżowca, słyszy podmuchy wiatru itp.” – powiedziała Wróblewska.
Jeden z projektów zakłada pokaz wydruku 3D przedstawiającego obiekty Domu Dobroczynności i Sierot. „Zarówno ten wydruk, jak i praca pt. +Deska+ – jak sądzę, mogą wzbudzić u widzów refleksję, do czego potrzebne są nam tak naprawdę nowe technologie” – powiedziała Wróblewska. „Grass pisał o historycznych przestrzeniach Gdańska i często stawiał je na granicy snu, w którym mieszała się teraźniejszość, przeszłość i przyszłość. Dziś zaproszeni przez nas artyści robią to samo – już nie tylko za pomocą słów, ale też np. performanców, instalacji czy nowych technologii” – powiedziała PAP Wróblewska.
Wśród artystów zaproszonych do prezentacji swoich prac znaleźli się Szwedzi: Bombina Bombast, Daniel Segerberg, Michael Johansson i Geza Ribberstroem Palyi. Swoje prace pokażą też Opiemme i Francesco Paolucci z Włochy, Kata Mijatović i Zoran Pavelic z Chorwacji, duński duet CoreAct tworzony przez Anikę Barkan i Helenę Kvint oraz Sumit Pandey z Norwegii i Christoph Vogel z Niemiec. Wśród polskich artystów do udziału w projekcie zaproszeni zostali: Alicja i Dmitrij Buławka-Fankidejscy, Mateusz Michalczyk, Piotr Rutkowski, Marcin Stąporek, Michał Szlaga oraz Krzysztof Topolski (Arszyn). Na Grassomanię złożą się też warsztaty, gra miejska, a także kameralne koncerty w wykonaniu zespołów Kevin Kerney and Danpyset Banjamin Thai oraz Chęcki/Zienkowski.
Gdańska Galeria Miejska rokrocznie poczynając od 2009 r. organizuje festiwal Grassomania, inspirowany twórczością urodzonego w Gdańsku noblisty. W trakcie festiwalu organizowane są np. gry miejskie prezentujące wiedzę o Grassie, ale przede wszystkim odbywają się wystawy i pokazy współczesnej sztuki odwołującej się – często w subtelny, innym razem bezpośredni sposób - do twórczości patrona imprezy.
Dom Dobroczynności i Sierot otwarto w 1699 roku na gdańskim Osieku (leży on w sąsiedztwie Starego Miasta). Instytucja zapewniała sierotom i ubogim utrzymanie oraz wychowanie przez pracę. Po 1788 r. opiekowała się wyłącznie nieletnimi. Działała pod tym adresem do 1906 r., kiedy to przeniesiono ją do nowego obiektu we Wrzeszczu. Po II wojnie światowej w budynku urządzono mieszkania.
Zgodnie z niedawnymi decyzjami władz Gdańska mieszkańcy zabytkowego obiektu są powoli przenoszeni do innych lokali. W dawnym Domu Dobroczynności i Sierot ma bowiem powstać Dom Daniela Chodowieckiego i Guentera Grassa – centrum kulturalno-artystyczne, w którym znajdą się stałe wystawy poświęcone tym dwóm gdańszczanom, którzy parali się m.in., grafiką, ale też wystawy czasowe i miejsce do działań edukacyjnych i artystycznych. (PAP)
aks/ dsr/