Rozwiązanie problemu Związku Polaków na Białorusi będzie jednym z tematów wizyty marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, który w niedzielę uda się na Białoruś z trzydniową wizytą. Karczewski spotka się m.in. z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką.
"Ta wizyta to powrót do starań o nawiązanie dobrych stosunków z Białorusią" - powiedział PAP i IAR Karczewski.
"Będziemy rozmawiać o sytuacji Związku Polaków na Białorusi. Jest gotowość ze strony władz białoruskich do rozwiązania tego problemu" - podkreślił marszałek Senatu. Jak dodał, rozmowy w tej sprawie już zostały rozpoczęte.
"Będziemy rozmawiali o legalizacji Związku, ale też o tym, by majątek Związku, szkoły i Domy Polskie, wrócił do prawowitych właścicieli - w zarząd Związku Polaków na Białorusi" - podkreślił.
Obecnie Związek Polaków na Białorusi nie jest uznawany przez władze w Mińsku. Gdy w 2005 r. na prezesa Związku została wybrana Andżelika Borys, władze białoruskie, nie uznając tego wyboru, doprowadziły do powtórzenia wyborów, czego z kolei nie uznały władze polskie.
W Mińsku Karczewski spotka się również m.in. z premierem Białorusi oraz szefami obu izb parlamentu. Podczas rozmów zostanie poruszona także kwestia dostępu do telewizji Polonia na Białorusi, współpracy handlowej w obszarze przemysłu rolniczego, małym ruchu granicznym.
Karczewski weźmie też udział w uroczystym ratyfikowaniu przez białoruski parlament porozumienia pomiędzy polskim a białoruskim rządem o współpracy w dziedzinie edukacji. Porozumienie dotyczy wymiany nauczycieli, młodzieży i studentów, nauczania języka polskiego oraz współpracy naukowej.
Marszałek Senatu przypomniał, że Mińsk w ostatnich miesiącach odwiedzili: wicepremier oraz minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski oraz wicemarszałek Senatu Ryszard Terlecki.
Karczewski mówił, że wizyty polskich władz na Białorusi stanowią odpowiedź na starania Mińska o nawiązanie poprawnych relacji z krajami Unii Europejskiej.
UE zniosła sankcje wobec Białorusi 15 lutego br. nałożone w odpowiedzi na represje wobec białoruskich opozycjonistów.
Ministrowie spraw zagranicznych państw UE zgodzili się na zniesienie sankcji wobec 170 obywateli Białorusi, w tym prezydenta Alaksandra Łukaszenki, oraz trzech białoruskich firm. Na liście objętych restrykcjami pozostały jeszcze cztery osoby, członkowie służb bezpieczeństwa Łukaszenki, podejrzewani o udział w niewyjaśnionym zaginięciu przeciwników politycznych białoruskiego prezydenta. W mocy pozostaje też embargo na broń. (PAP)
mce/ mok/ itm/