W wieku 90 lat zmarł aktor Witold Pyrkosz, nazywany "królem polskich seriali". Znany m.in. z "Janosika", "Czterech pancernych i psa", "M jak miłość", "Vabanku". Odznaczony Krzyżem Kawalerskim i Złotym Krzyżem Zasługi, nagrodzony m.in. Telekamerą, SuperWiktorem.
Informację o śmierci aktora podano na oficjalnym profilu serialu "M jak miłość" na Facebooku. "Odszedł cudowny Człowiek, nasz wspaniały Mistrz i wielki Przyjaciel. A wraz z nim odeszła cząstka każdego z nas... Pozostaje ogromna pustka, nieopisany smutek i żal. Dziękujemy Ci Witku za każdą piękną chwilę. Będziemy bardzo tęsknić i nigdy nie zapomnimy" - napisano.
"Odszedł dzisiaj nasz Przyjaciel, wielki Aktor, najważniejszy człowiek z naszej serialowej rodziny i kochany przez miliony Polaków Lucjan Mostowiak. Mieliśmy to szczęście, że przez wiele lat był naszym kolegą, Mistrzem i nauczycielem. Pogrążeni w smutku składamy najszczersze wyrazy współczucia żonie Krystynie i całej rodzinie. Witku nigdy Cię nie zapomnimy, pozostaniesz w naszych sercach na zawsze! Kochamy Cię..." - to wpis na stronie internetowej tvp.pl poświęconej serialowi "M jak miłość".
Witold Pyrkosz, nazywany "królem polskich seriali", to pamiętny Pyzdra z "Janosika", Wichura z "Czterech pancernych i psa", Balcerek z "Alternatyw 4", senior rodu Mostowiaków w "M jak miłość", ale też Duńczyk z filmów "Vabank" i "Vabank 2".
"Nie ma czegoś takiego jak misja aktorska. Powołanym można być do szerzenia wiary, ale nie do wykonywania jakiegoś zawodu. Ja jestem po prostu aktorem" - mówił o sobie. "Aktor nie może stać grzecznie w tłumie. Jak wnosi na scenę halabardę, to powinien się przez nią wywrócić i do tego złamać komuś rękę - wtedy dopiero widać, że to aktor" - podkreślał innym razem.
Witold Pyrkosz urodził się 24 grudnia 1926 r. w Krasnymstawie, choć w jego dokumentach jako data urodzenia figuruje 1 stycznia 1927 r. W książkowym wywiadzie-rzece pt. "Podwójnie urodzony" (2009), aktor opowiedział m.in. o swej babce Bronisławie, która nie mogąc pogodzić się z faktem, że jej wnuk przyszedł na świat w Krasnymstawie, a nie we Lwowie, dokonała zmiany w akcie urodzenia. W rezultacie aktor we wszystkich dokumentach ma wpisany Lwów i datę 1 stycznia 1927 r.
To właśnie we Lwowie przyszły aktor spędził dzieciństwo, ale jeszcze w czasie trwania wojny wraz z rodzicami przeniósł się do Krakowa. Jeszcze zanim rozpoczął karierę aktorską pracował jako... intendent w Centralnej Poradni Ochrony Macierzyństwa i Zdrowia Dziecka.
Studiował w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Aktorskiej, którą ukończył w 1954 roku. Rok później debiutował na scenie Teatru im. Żeromskiego w Kielcach. Potem znalazł się w zespole nowej sceny - Teatru Ludowego w Nowej Hucie. Brał udział w przedstawieniu inauguracyjnym, grał wtedy Morgala w "Krakowiakach i góralach" Wojciecha Bogusławskiego w inscenizacji Leona Schillera i reżyserii Wandy Wróblewskiej (1955). Na nowohuckiej scenie współpracował przede wszystkim z Jerzym Krasowskim, a także z Krystyną Skuszanką. W ich inscenizacjach stworzył pierwsze znakomite kreacje.
"W tym zespole chciało się pracować, a większość tego, co umiem w zawodzie zawdzięczam Krasowskiemu" - wspominał po latach w "Dzienniku Polskim".
W 1964 roku Pyrkosz przeniósł się z Krakowa do Wrocławia, do Teatru Polskiego, którym w latach 1965-1972 kierowali Skuszanka i Krasowski. Nadal grał dużo w spektaklach dyrektorskiego tandemu. Z wrocławską sceną był związany do 1975 roku. We Wrocławiu zaczął również występować w kabarecie "Dreptak".
Od drugiej połowy lat 70. Pyrkosz występował w Warszawie. W latach 1975-1981 był aktorem Teatru Polskiego - zagrał tam m.in. Podkolesina w "Ożenku" Mikołaja Gogola (reż. Jerzy Rakowiecki, 1978). Później, na krótko, związał się z Teatrem Studio (1981-1982) i Teatrem Rozmaitości (1982-1983). Od 1983 roku przez siedem lat występował w Teatrze Narodowym. Właśnie tam jego droga artystyczna ponownie zbiegła się z działalnością Krasowskiego i Skuszanki - artyści w stanie wojennym, po odwołanym ze stanowiska Adamie Hanuszkiewiczu, objęli dyrekcję narodowej sceny. W latach 90. Pyrkosz współpracował ze stołecznymi Teatrem na Woli i Teatrem Ochoty.
Aktor ma na swoim koncie także ok. 50 ról w Teatrze Telewizji, z którym był związany od lat 60. Na małym ekranie zagrał m.in. w "Braciach Lautensack" Liona Feuchtwangera (reż. Juliusz Burski, 1969), rolę tytułową w "Romulusie Wielkim" Friedricha Duerrenmatta (reż. Krasowski, 1972), Napoleona w spektaklach Wiesława Wodeckiego - "Mąż przeznaczenia" George'a Bernarda Shaw (1972) i "Zbieg z wyspy św. Heleny" Theo Fleischmana (1972), a także główną postać detektywa Marlowe'a w "Długim pożegnaniu" wg Raymonda Chandlera (reż. Stefan Szlachtycz, 1982).
Na szklanym ekranie Pyrkosz zadebiutował u Jerzego Kawalerowicza, w filmie "Cień" (1956) - wcielił się w Malutkiego, dowódcę oddziału Narodowych Sił Zbrojnych. Następnie zagrał m.in. muzyka Kardasa w trzeciej części "Eroiki" (1957) Andrzeja Munka i Błażeja w "Rękopisie znalezionym w Saragossie" (1965) Wojciecha J. Hasa. W 1966 r. znalazł się - jako kapral Wichura - w obsadzie serialu "Czterej pancerni i pies" Konrada Nałęckiego i Andrzeja Czekalskiego, a rok później zagrał w komedii Sylwestra Chęcińskiego pt. "Sami swoi" (1967). Pojawił się w serialach: "Stawka większa niż życie", "Kopernik", "Daleko od szosy", "Dom", "Kariera Nikodema Dyzmy".
Wielką popularność zdobył grając zbójnika Jędrusia Pyzdrę w serialu "Janosik" (1974) Jerzego Passendorfera, w którym w tytułową rolę wcielił się Marek Perepeczko. "Istnieje miasto Pyzdry, którego mieszkańcy obdarowali mnie tytułem honorowego obywatela i wręczyli mi drewniany klucz do bram" - wspominał aktor w jednym z wywiadów.
Zagrał u Andrzeja Wajdy w "Bez znieczulenia" (1978), Krzysztofa Zanussiego "Constans" (1980), Feliksa Falka "Był jazz" (1981), Piotra Szulkina "Wojna światów - następne stulecie" (1981). Widzowie kojarzą go też z komediami Juliusza Machulskiego: "Vabank" (1981), "Vabank II czyli riposta" (1984), "Kingsajz" (1987) i "Kiler-ów 2-óch" (1999).
Aktor często występował w serialach i sitcomach. W 1983 r. zagrał Józefa Balcerka w "Alternatywach 4" Stanisława Barei. W 1987 r. w "Balladzie o Januszku" Henryka Bielskiego. W latach 90. można go było oglądać w "Banku nie z tej ziemi", "Spółce rodzinnej", "Rodziców nie ma w domu", "Z pianką czy bez".
Później grał w takich serialach, jak m.in. "Dylematu 5" oraz "Tygrysy Europy".
W ostatnich latach - od 2000 roku - Pyrkosz wcielał się w Lucjana, seniora rodu Mostowiaków, których losy polscy widzowie mogli oglądać w serialu "M jak miłość".
"Praca i jeszcze raz praca. Coś robić. Coś robić, inaczej przestaje się żyć" - mówił w dzień jubileuszu swoich 90. urodzin, które obchodził w grudniu ubiegłego roku - wraz z kolegami serialowego planu.
Otrzymał wiele nagród - np. Telekamerę, SuperWiktora i Złote Spinki - oraz odznaczeń, w tym Krzyż Kawalerski i Złoty Krzyż Zasługi. (PAP)
aop/ agz/ ls/ oma/ mag/