Kolejne dwa złote medale igrzysk z Berlina (1936) wywalczone przez legendę sprintu Jessego Owensa będą wystawione w sierpniu na aukcję - poinformował portal nbc.com. Pierwszy z czterech jego krążków uzyskał na aukcji w 2013 r. rekordową cenę - 1 466 574 mln dol.
Jest to najwyższa w historii suma wylicytowana za pamiątkę olimpijską. Poprzedni rekord wyniósł 865 tys. dolarów. Tyle zapłacono za puchar, który otrzymał triumfator pierwszego olimpijskiego maratonu w 1896 roku.
Amerykański czarnoskóry sprinter zrobił w stolicy Niemiec furorę. Czterokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium, ku niezadowoleniu Adolfa Hitlera. Wygrał biegi na 100 i 200 m, sztafetę 4x100 oraz skok w dal.
Rok wcześniej w Ann Arbor w uczelnianych mistrzostwach "Big Ten" poprawił w ciągu 45 minut (od 15.15 do 16) pięć rekordów świata, a jeden wyrównał.
James Cleveland Owens urodził się 12 września 1913 roku, w Oakville w stanie Alabama, jako syn zbieracza bawełny i wnuk niewolnika. Gdy w 1922 r. rodzina przeniosła się do Cleveland, 9-letni chłopak zyskał w niecodziennych okolicznościach nowe, znane potem w całym świecie imię - Jesse. Nauczycielka w szkole zapytała go rutynowo, jak ma na imię, a on nieśmiało i niewyraźnie odpowiedział "J.C.". W jej uszach zabrzmiało to jak Jesse. Zmarł w marcu 1980 r. w Tuscon w stanie Arizona. (PAP)
olga/ sab/