2011-05-26 (PAP) - Wzruszający list córki z życzeniami dla matki z zesłania na Syberię z 1947 r. jest przechowywany w zbiorach Muzeum im. ks. Józefa Jarzębowskiego w bazylice Sanktuarium Maryjnego w Licheniu Starym (Wielkopolska). List został napisany na korze brzozowej, z naklejonymi kwiatkami syberyjskimi. Zesłańcy pwoszechnie używali też do pisania listów kawałków materiałów z ubrań.
„Przechowywany list córka wysłała z okazji imienin matki z łagru Ural-Połowinki” – powiedziała w czwartek PAP historyk sztuki, Anita Rossa.
„Najukochańsza Mateńko! Proszę przyjąć najserdeczniejsze życzenia w dniu Twego Imienia. Daj Boże, aby to były ostatnie tak smutne imieniny. Pragnę, życzę Tobie, zobaczyć Cię w dobrym zdrowiu. W Dniu Twoich Imienin będę z Tobą w kościele, na Mszy świętej, może Bozia wysłucha modlitwy Matki u stóp ołtarza i Jej dziecka rzuconego przez los gdzieś daleko i położy kres temu tułaczemu życiu” – pisała córka.
Według Rossy, do dziś nie wiadomo, kim była i jakie były jej późniejsze losy. W muzeum są też spisane na korze inne życzenia zesłanych córek dla ich matek.
„Nie było papieru, więc próbowano sobie jakoś radzić, żeby wysłać wiadomość do bliskich” – wyjaśniła Rossa. Zesłańcy wykorzystywali każdą możliwość nawiązania kontaktu z rodziną. Listy choć przez chwilę łagodziły ból rozstania i niepewność jutra.
Muzeum w Licheniu eksponuje kilka tysięcy najcenniejszych zabytków kultury i historii Polski. Wszystkie eksponaty pochodzą ze zlikwidowanego muzeum księży marianów w Fawley Court (Wielka Brytania).
Placówka została założona w latach 50. XX wieku przez ks. Jarzębowskiego (1897-1964), który ocalił wiele dzieł pozyskanych jeszcze w okresie międzywojennym w Zgromadzeniu Księży Marianów na warszawskich Bielanach. Do Anglii trafiły po wojnie zabytki zakupione w Polsce, Francji, Włoszech i Niemczech. W 2007 r. zbiory z Fawley Court zostały przewiezione do Lichenia.
W zbiorach znajdują się pamiątki m.in. po Romualdzie Trauguttcie, ostatnim przywódcy Powstania Styczniowego. Zbiór dotyczący tego zrywu niepodległościowego jest jednym z największych w Polsce. Ks. Jarzębowski był jego spadkobiercą; jego dziadek Ludwik Ablewicz brał udział w walkach powstańczych, za co został aresztowany i zesłany na Sybir, gdzie zginął. Są także cenne obrazy, starodruki i pamiątki z okresu Konstytucji 3 Maja.
Jednym z najcenniejszych eksponatów są okulary Romualda Traugutta. Ostatni dyktator Powstania z 1863 r. miał je przy sobie przed egzekucją na warszawskiej Cytadeli 5 sierpnia 1864 r. Okulary ocalił o. Feliks Sadowski, który w czasie Powstania towarzyszył członkom Rządu Narodowego, tuż przed ich straceniem. Oddał je córce Traugutta, Annie Januszkiewiczowej, a ta przekazała tę cenną pamiątkę ks. Jarzębowskiemu.(PAP)
zak/ hes/