Chciałabym, żeby z 41. sesji UNESCO w Krakowie wybrzmiało mocniej hasło powiązania sprawy Aleppo i Warszawy. Wierzę, że tak tragiczne wydarzenia bardzo łączą ludzi oraz że Polacy poprzez własne doświadczenia mogą lepiej zrozumieć Aleppo - powiedziała wiceminister kultury Magdalena Gawin.
W piątek w MKiDN odbyło się spotkanie informacyjne ws. organizacji 41. sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO, której gospodarzem po raz pierwszy jest Polska. Sesja odbędzie się w dniach 2-12 lipca w Krakowie. Podczas obrad, przedstawiciele 21 państw członkowskich Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO będą podejmować decyzje dotyczące dóbr kultury i przyrody na całym świecie. W roli obserwatorów obecne będą również delegacje rządowe z blisko 170 Państw-Stron Konwencji oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych afiliowanych przy UNESCO.
Aleppo (Syria) to jedno z najstarszych nieprzerwanie zamieszkałych miast Bliskiego Wschodu. Po wybuchu wojny domowej w Syrii w 2011 r. rozpoczęła się trwająca kilka lat bitwa o Aleppo pomiędzy wojskami Sił Zbrojnych Syrii a oddziałami antyrządowymi.
Wiceminister kultury przyznała, że na skojarzenie sprawy Warszawy i Aleppo wcale nie wpadła strona polska, tylko międzynarodowa społeczność ekspertów. "To eksperci UNESCO wysunęli taką propozycję" - dodała.
"Wydawało się, że rekonstrukcja zabytków Warszawy przeszła już do historii, nie przykuwa uwagi świata; dzisiaj się to bardzo zmieniło, powodem jest zniszczenie miast - głównie Aleppo. Pół roku temu w Brukseli spotkałam się z jedną z ważniejszych osób w UNESCO z prof. Francesco Bandarinem, który po raz pierwszy zadał mi pytanie: Jak odbudowaliście Warszawę tzn. na podstawie jakich planów, ile pracowali konserwatorzy. (...) Obecnie chodzi o przyszłą odbudowę Aleppo, w związku z tym oczy UNESCO są powtórnie zwrócone na Warszawę" - podkreśliła Gawin.
Oceniła, że analogia pomiędzy Aleppo a Warszawą "jest bardzo prosta". "To są dwa miasta, które były zniszczone - Warszawa po II wojnie światowej, Aleppo ostatnio. Warszawa jest takim pozytywnym przesłaniem dla mieszkańców Aleppo, że zburzenie i zniszczenie miasta nie oznacza jego kresu, a raczej wyznacza początek odbudowy. Polacy przeszli przez to doświadczenie, przez zniszczenie, więc chętnie podzielimy się doświadczeniami" - zaznaczyła Gawin.
Wiceminister kultury Magdalena Gawin oceniła, że analogia pomiędzy Aleppo a Warszawą "jest bardzo prosta". "To są dwa miasta, które były zniszczone - Warszawa po II wojnie światowej, Aleppo ostatnio. Warszawa jest takim pozytywnym przesłaniem dla mieszkańców Aleppo, że zburzenie i zniszczenie miasta nie oznacza jego kresu, a raczej wyznacza początek odbudowy. Polacy przeszli przez to doświadczenie, przez zniszczenie, więc chętnie podzielimy się doświadczeniami" - zaznaczyła Gawin.
Podkreśliła, że "Polacy, jak mało, który naród mogą odczuwać taką pełną solidarność z mieszkańcami Aleppo".
Gawin poinformowała, że w trakcie 41. sesji UNESCO przewidziano oddzielną uroczystość w trakcie, której zostanie wyświetlony film "Miasto ruin", prezentujący zburzoną w czasie wojny Warszawę, będą wręczone albumy na temat odbudowy Warszawy, odbędzie się charytatywna zbiórka na rzecz odbudowy Aleppo oraz na rzecz mieszkańców tego miasta. "To jest bardzo ważne przesłanie - wydaje mi się, że w Polsce sprawa Aleppo jest tematem wyjątkowo wrażliwym, który trafia w serca Polaków, dlatego że my sami pamiętamy nasze doświadczenie" - podkreśliła.
W trakcie spotkania Gawin pytana była także o kontrowersje wokół Puszczy Białowieskiej, która od 1979 r. jest na Liście światowego dziedzictwa UNESCO. "Jeśli chodzi o sprawę Puszczy Białowieskiej to nie ma ona żadnego wpływu na obrady sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO". "Co więcej Puszcza Białowieska jest tematem znanym najbardziej w Polsce, (...)w UNESCO w ogóle nie stanowi to problemu" - przekonywała.
"Zwracam uwagę, że Puszcza Białowieska nie jest nawet na Liście światowego dziedzictwa w zagrożeniu, na tej liście jest Liverpool, być może będzie wpisany także Wiedeń. Najprawdopodobniej problem Puszczy Białowieskiej będzie rozpatrywany dopiero za rok, kiedy wpłyną wszystkie raporty i analizy" - podkreśliła Gawin. Zaznaczyła jednak, że "w tym roku Puszcza Białowieska nie będzie wpisana na listę w zagrożeniu".
Wiceminister kultury wyjaśniła także, że Lista światowego dziedzictwa w zagrożeniu "to nie jest kara dla państwa, to jest mechanizm wymyślony po to, żeby pomóc jakiemuś państwu rozwiązać problem". "Kopalnia Soli w Wieliczce była przez 10 lat na tej liście, dzięki temu nam się udało z tego wyjść. Wiemy, że dzisiaj obiekt przyrodniczy w Stanach Zjednoczonych jest na wniosek Państwa-strony wpisany na tę listę, ponieważ Amerykanie sobie najzwyczajniej w świecie nie radzą i proszą w taki sposób o pomoc. Pamiętajmy, że UNESCO nie jest instytucją penitencjarną, to nie jest więzienie, ani kara, to jest dobrowolne uczestnictwo Polski oraz pomoc, którą można zorganizować w ramach tej instytucji" - powiedziała Gawin.
Poruszyła także temat ochrony byłych obozów koncentracyjnych na całym świecie. Jak mówiła, dzięki temu, że były niemiecki obóz Auschwitz-Birkenau znajduje się na Liście światowego dziedzictwa UNESCO, mamy kontrolę międzynarodową, która zapewnia bardzo szczegółowa ochronę tego obozu, jeżeli chodzi o otoczenie i o wnętrza.
"Auschwitz-Birkenau ma wzorcowy system jeśli chodzi o upamiętnianie. W zasadzie w obozach poza Polską nie spotyka się prawie w ogóle rzeczy po więźniach - butów, torebek, okularów, walizek, a to robi największe wrażenie (...) inne obozy, które znajdują się poza granicami Polski nie mają tego statusu, więc nie mają kontroli międzynarodowej i dzieją się w nich bardzo niedobre rzeczy. W przypadku Austrii doprowadziło to do zniszczenia niemal wszystkich obozów koncentracyjnych, poza jednym, a było ich 47, przetrwał tylko Mauthausen. Jeśli chodzi o Niemcy tam sytuacja jest lepsza, ale też odbiega od standardów upamiętniania Auschwitz-Birkenau" - tłumaczyła podsekretarz stanu w ministerstwie kultury.
Gawin przypomniała, że 7 kwietnia br. w Wannsee w Niemczech przedstawiciele m.in. UNESCO, Instytutu Yad Vashem, Fundacji la Memoire de la Shoah, International Coalition of Sites of Conscience, Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej oraz Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau rozmawiali na panelu eksperckim "Wyjątkowa uniwersalna wartość Auschwitz. Tożsamość historyczna Europy a granice pars pro toto”. W wyniku tego spotkania uchwalono tzw. Memorandum z Wannsee uznając szczególną rolę niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau jako reprezentatywnego miejsca upamiętnienia dla wszystkich poobozowych miejsc pamięci.
"W Memorandum przyznaje się, że obóz ten ma znaczenie nie lokalne, ale uniwersalne, i zasady upamiętniania wypracowane w tym obozie, powinny być również zastosowane w tych obozach poza granicami Polski. Do tej pory brakowało nam tego typu uzgodnień. Jeśli mamy ten jeden obóz na Liście światowego dziedzictwa UNESCO to uważam, że to jest pewna wartość, jeśli chodzi o standardy upamiętniania, która może być zastosowana także w innych tego typu miejscach" - uważa wiceminister kultury.
Podpisanie porozumienia w sprawie 41. sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa odbyło się 19 kwietnia w paryskiej siedzibie UNESCO. Umowę podpisali wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński ze strony polskiej oraz dyrektor generalna UNESCO Irina Bokova. Pełnomocnikiem MKiDN ds. organizacji sesji jest wiceminister kultury Magdalena Gawin.
Sesje Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO to coroczne, międzynarodowe spotkania 21 państw członków Komitetu dotyczące stosowania w praktyce Konwencji UNESCO w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego. Obrady Komitetu mają ściśle ustalony program. Od 1977 r. odbywają się w różnych miastach na świecie. Przedmiotem spotkania, podobnie jak w ubiegłych latach, będą decyzje dotyczące wpisania nowych dóbr kultury i przyrody na Listę światowego dziedzictwa oraz przegląd i ocena ochrony dóbr już wpisanych.
Polski wniosek, który będzie dyskutowany podczas 41. sesji, dotyczy podziemi tarnogórskich (Kopalni rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach). Jeżeli na sesji w Krakowie zapadnie decyzja o wpisie, będzie to 15. miejsce w Polsce na Liście światowego dziedzictwa. Do tej pory wpisane na nią zostały: historyczne centrum Krakowa; Królewskie Kopalnie Soli w Wieliczce i Bochni; Auschwitz-Birkenau, niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1940-1945); Puszcza Białowieska; historyczne centrum Warszawy; Stare miasto w Zamościu; miasto średniowieczne w Toruniu; zamek krzyżacki w Malborku; Kalwaria Zebrzydowska: zespól architektoniczno-krajobrazowy oraz park pielgrzymkowy; Kościoły Pokoju w Jaworze i Świdnicy; kościoły drewniane południowej Małopolski, Park Mużakowski; Hala Stulecia we Wrocławiu oraz drewniane cerkwie w polskim i ukraińskim regionie Karpat.
Program 41. sesji obejmuje obrady plenarne Komitetu, a także Forum Młodych Profesjonalistów oraz - organizowane po raz pierwszy z inicjatywy Polski i UNESCO - Forum Zarządców Miejsc Światowego Dziedzictwa, a także Forum Społeczeństwa Obywatelskiego.
Katarzyna Krzykowska (PAP)
ksi/