Czworo młodych pisarzy z państw Grupy Wyszehradzkiej, którzy przebywają w Budapeszcie na rezydencji literackiej – w tym polski prozaik Wojciech Engelking – zaprezentowało w środę fragmenty swoich utworów na Festiwalu Literackim Margo (Margines).
Autorzy, którzy już kończą 6-tygodniową rezydencję w ramach programu Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego, pracowali w węgierskiej stolicy nad swoimi nowymi utworami. Podczas spotkania w Muzeum Literatury im. Petofiego czytali ich fragmenty, a także opowiadali o swojej twórczości.
Engelking przedstawił urywek swej trzeciej powieści „Człowiek znikąd”, która ma się ukazać w marcu 2018 r. w Wydawnictwie Literackim. Książka opowiada o Polaku żydowskiego pochodzenia, który w latach 50. pracuje jako cenzor. Po śmierci brata, który był znanym socrealistycznym malarzem, bohater odnajduje jego nieznane obrazy w zupełnie innym stylu i zaczyna sprzedawać jako własne zachodnim dyplomatom w Warszawie. Wikła się we współpracę ze służbą bezpieczeństwa i w połowie lat 60. ucieka najpierw do Berlina, a później do Londynu.
Autor powiedział PAP, że w Budapeszcie napisał dwa z sześciu już gotowych rozdziałów powieści – te rozgrywające się w Londynie. Pozostały mu jeszcze dwa rozdziały o nowojorskich losach bohatera, który szantażuje w USA Jerzego Kosińskiego, dzięki czemu ten umożliwia mu wielką światową karierę.
„Chciałem napisać powieść o człowieku, który desperacko próbuje sobie znaleźć jakąś wspólnotę do życia i dopiero w pewnym momencie orientuje się, że takiej wspólnoty nie potrzebuje i jest najszczęśliwszy sam ze sobą” – powiedział Engelking.
Oprócz niego w wieczorze, prowadzonym przez wicedyrektorkę Muzeum Literatury im. Petofiego Gabriellę Gulyas, uczestniczyli Węgierka Kinga Julia Kiraly, Czech Ladislav Szery i słowacka poetka Katarina Balcarova Kucbelova.
Jak powiedziała PAP Gulyas, na język węgierski przetłumaczono dotąd jedynie sporo utworów Balcarovej Kucbelovej, choć nie ukazał się na Węgrzech żaden jej tomik w całości. „Zwykle przekładów brak. Dlatego staramy się podczas programu przedstawić w tłumaczeniu jakiś fragment, żeby dać pojęcie o ich twórczości” - powiedziała.
Jak wyjaśniła, o zainicjowane 6 lat temu rezydencje literackie Funduszu Wyszehradzkiego w Krakowie, Budapeszcie, Pradze i Bratysławie można ubiegać się w konkursie dwa razy w roku – wiosenny program trwa 6 tygodni, a jesienny 3 miesiące. W sumie w ciągu roku w programie uczestniczy więc 32 autorów – jednocześnie po czterech w każdym z czterech miast w wiosennej i jesiennej edycji. Rezydencję uzyskuje twórca, którego uznają za najbardziej odpowiedniego narodowe i międzynarodowe komisje rekrutacyjne.
Rozpoczęty w środę Festiwal Literacki Margo potrwa do niedzieli. Miłośnicy literatury będą mogli w jego trakcie wziąć udział w 50 różnych wydarzeniach – w tym spotkaniach z twórcami (np. z wybitnym pisarzem węgierskim Peterem Nadasem), spacerach literackich i koncertach. W tym roku po raz pierwszy przygotowano też programy dla dzieci.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ mc/