To była wybitna postać późnego XX wieku, polityk, który okazał się niezwykle skuteczny i pragmatyczny - powiedział w piątek PAP prof. Włodzimierz Borodziej, historyk z Uniwersytetu Warszawskiego o zmarłym byłym kanclerzu Niemiec Helmucie Kohlu.
Były kanclerz federalny Niemiec i przewodniczący Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej Helmut Kohl zmarł w piątek rano w swym domu w Ludwigshafen w Nadrenii-Palatynacie w wieku 87 lat - poinformował niemiecki dziennik "Bild".
"To była wybitna postać późnego XX wieku. Człowiek który od początku był w CDU(Unia Chrześcijańska-Demokratyczna), piął się powoli po stopniach politycznej kariery, i wydawało się, że w latach 70 ubiegłego wieku w CDU są sami lepsi od niego. Jednak w 1973 r. stanął na czele CDU, a w 1982 zdobył, jak się potem okazało na 16 lat fotel kanclerza RFN. W polityce okazał się niezwykle pragmatyczny i skuteczny" - powiedział Borodziej.
"Potrafił przeprowadzić w taki sposób zjednoczenie Niemiec, żeby nikogo nie zantagonizować do końca. I przede wszystkimi nie zwykle skutecznie dbał o poparcie Stanów Zjednoczonych w tym procesie - to wtedy było rozstrzygające. I tym sposobem wszedł do historii jako kanclerz zjednoczenia, człowiek który zjednoczył Niemcy" - dodał.
Podkreślił, że choć polska nie zajmowała jakiegoś "pierwszego miejsca w agendzie politycznej Kohla to jednocześnie miał takie poczucie", że Polska należy do zachodu.
Ekspert wskazał, że część kontrowersji związanych z rządami Kohla dotyczy jego decyzji o tym, że uzna granice polsko-niemiecką dopiero po zjednoczeniu Niemiec. "Kohl można powiedzieć, że postawił na swoim, co mu zwolenników w Polsce nie przyswoiło, ale potem żadnych większych kontrowersji nie było. W sumie okazało się jednak, że możliwe jest nawiązanie dobro sąsiedzkich stosunków i uznanie granicy z Polską" - dodał.
"Był człowiekiem pełnym świadomości historycznej i stąd też jego stosunek do Polski był w gruncie rzeczy pozytywny. Jemu zależało, żeby Polsce wiodło się dobrze, bo jak Niemcy na wschodzie mają stabilnego sąsiada, to jest dobrze dla Niemiec" - podkreślił Borodziej.
Kohl sprawował urząd kanclerza od 1982 do 1998 roku. 16-letni okres jego rządów obejmuje kluczowe wydarzenia związane z kresem zimnej wojny i zjednoczeniem obu państw niemieckich. Ze względu na stan zdrowia Kohl w ostatnich latach niemal całkowicie wycofał się w zacisze domowe.(PAP)
krm/ skr/