W ramach dekomunizacji sześć ulic w Krakowie zmieni swoje nazwy – zdecydowała w środę Rada Miasta Krakowa. Nowi patroni ulic to: Wisława Szymborska, Marek Eminowicz, prof. Henryk Wereszycki, Marek Nawara, Wiktor Zin, prof. Władysław Konopczyński.
W ramach dekomunizacji sześć ulic w Krakowie zmieni swoje nazwy – zdecydowała w środę Rada Miasta Krakowa. Nowi patroni ulic to: Stefan Janus, Marek Eminowicz, prof. Henryk Wereszycki, Marek Nawara, Wiktor Zin, prof. Władysław Konopczyński.
Lotnik Stefan Janus będzie patronem dotychczasowej ulicy Lucjana Szenwalda. Ul. Emila Dziedzica zmieni nazwę na ul. Marka Eminowicza (historyk, legendarny wychowawca młodzieży krakowskiej); ul. Franciszka Kajty na prof. Henryka Wereszyckiego (historyk, żołnierz Legionów Polskich); ul. Zygmunta Młynarskiego na Marka Nawary (historyk, marszałek woj. małopolskiego); Patronem dotychczasowej ulicy Jana Szumca będzie Wiktor Zin (architekt, popularyzator wiedzy o sztuce polskiej); a Jana Szwai – prof. Władysław Konopczyński (historyk, profesor UJ).
Za zmianą nazw głosowało 37 radnych PiS i PO, przeciw było sześciu radnych klubu Przyjazny Kraków.
Zgodnie z ustawą o zakazie propagowania komunizmu samorządy do 2 września mają czas na zmiany nazw ulic, placów, mostów, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny.
Urzędnicy wzięli pod uwagę 64 nazwy wybrane w oparciu o analizy własne oraz wnioski i zgłoszenia składane w Urzędzie Miasta Krakowa przez różne podmioty. Z listy tej wyłączonych zostało 17 nazw ulic, których patroni zmarli przed 1944 r. Spośród pozostałych 47 ulic sześć nazw nie odwoływało się do patrona będącego osobą fizyczną (Bohaterów Wietnamu, Kościuszkowców, Czechosłowacka, Komuny Paryskiej, Braterstwa Broni, Mrozowa).
Na początku sierpnia, odwołując się do opinii IPN urzędnicy wskazali, że zmiany wymagają nazwy dziewięciu ulic: Lucjana Szenwalda, Emila Dziedzica, Franciszka Kajty, Jana Szumca, Jana Szwai, Józefa Marcika, Kiejstuta Żemaitisa, Zygmunta Młynarskiego oraz Wincentego Danka.
Zmianom nie uległy nazwy trzy spośród dziewięciu proponowanych: Józefa Marcika, Kiejstuta Żemaitisa, Wincentego Danka. Przeciwko zmianom tych nazw protestowali mieszkańcy i radni dzielnic. Na zmianę nazwy Żemaitisa i Danka nie zgadzali się rektorzy AGH i Uniwersytetu Pedagogicznego (Żematis był współtwórcą hutnictwa polskiego, rektorem AGH; a Danek jednym z twórców i rektor Uniwersytetu Pedagogicznego).
Marcik - mówił prezydent Krakowa Jacek Majchrowski - zasłużył się w czasie walk z Niemcami podczas II wojny światowej, Niemcy rozstrzelali go w 1942 r. przed własnym domem. „Po II wojnie światowej i w czasie wojny bardzo wiele osób po prostu walczyło z Niemcami, i było obojętne, czasami nawet nie wiedzieli w jakich oddziałach walczą. Walczyli o to, żeby Polska zaistniała. Zostali przez Niemców aresztowani i rozstrzelani” – mówił Majchrowski.
Jak dodał, wiele osób, które patronują ulicom, a które zostały przedstawione do zmian, było działaczami lewicy – PPR, KPP, ale – podkreślił prezydent, „nie byli to ludzie, którzy walczyli o przyłączenie do ZSRR; to byli ludzie, którzy walczyli o ustrój, który – wydawało im się – będzie realizował ich koncepcje”.
Majchrowski wskazał, że historię tworzy się dwa razy: raz, kiedy się w niej uczestniczy, a raz kiedy się z niej wybiera to, co się chce przekazać następnym pokoleniom. „Teraz jesteśmy świadkami tego procesu” – powiedział prezydent Krakowa. Jak przypomniał, ostatnio nazwy ulic w Krakowie były zmieniane latach 1989-1991. W sumie zmieniono wówczas nazwy 158 ulic.
Uchwała nie spowoduje wzrostu bezpośrednich kosztów związanych z oznakowaniem zmienionych ulic dla Urzędu Miasta Krakowa. Zmiany nazw wolne są od opłat.
Jak podał krakowski magistrat, obecnie przy ulicach: Dziedzica, Kajty, Młynarskiego, Szenwalda, Szumca i Szwai jest zameldowanych na pobyt stały 878 osób.
Od 1 marca 2015 r. w dowodzie osobistym nie ma adnotacji o zameldowaniu a w dowodach, które zostały wydane wcześniej i informacja o adresie jest zamieszczona nie potwierdza ona faktu aktualnego zameldowania. Informacji o adresie zameldowania nie posiada również paszport. Dlatego nie ma potrzeby wymiany tych dokumentów.
Osoby zameldowane przy tych ulicach będą zobowiązane do zmiany adresu w legitymacjach, ZUS, w bankach, zakładach pracy. Jeżeli są właścicielami nieruchomości położonej przy jednej z tych ulic mają także obowiązek dokonać zmiany w księgach wieczystych.
Beata Kołodziej (PAP)
bko/ agz/