19.01.2011. Łódź (PAP) - Uroczystości w 66. rocznicę spalenia więźniów Radogoszcza i zakończenia okupacji hitlerowskiej odbyły się w środę na terenie Muzeum na Radogoszczu - oddziale Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi. Na Radogoszczu w czasie II wojny światowej znajdowało się męskie więzienie. W nocy z 17 na 18 stycznia 1945 roku, na kilkadziesiąt godzin przed wkroczeniem Armii Czerwonej do Łodzi, Niemcy podpalili budynek. Zginęło wówczas ok. 1500 osób, ocalało 25.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska podkreśliła, że dzieje miasta składają się z momentów wspaniałych, heroicznych i twórczych, ale także z chwil tragicznych.
"Dopiero ich połączenie daje prawdziwy obraz historii. Trzeba pamiętać o nich z równą mocą. Dzisiaj manifestujemy pamięć o tych wydarzeniach. Im dłużej ona będzie trwała, tym większa pewność, że podobne zbrodnie nigdy i nigdzie się nie powtórzą" - mówiła prezydent Łodzi.
Pod koniec 1939 roku hitlerowcy utworzyli w dawnej fabryce Samuela Abbego "Rozszerzone więzienie policyjne - Radogoszcz". W latach 1940-1941 obóz radogoski obok funkcji typowo więziennych spełniał również rolę obozu przesiedleńczego dla Polaków, masowo wysiedlanych ze swoich gospodarstw.
Od połowy 1942 r. Radogoszcz był przede wszystkim więzieniem przejściowym dla mężczyzn, których wysyłano do więzień, obozów pracy karnej lub obozów koncentracyjnych. Całą załogę Radogoszcza cechowała wyjątkowa bezwzględność w nieludzkim traktowaniu więźniów. Szacuje się, że przez więzienie przeszło ok. 40 tys. ludzi.
W nocy z 17 na 18 stycznia 1945 r. Niemcy rozpoczęli mordowanie więźniów. Wobec oporu, jaki napotkali, podpalili więzienie. W płomieniach zginęło 1500 osób. Według dokumentów IPN z masakry uratowało się tylko 25 więźniów. 19 stycznia 1945 do Łodzi wkroczyła 69 Armia I Frontu Białoruskiego. (PAP)
szu/ abe/