Pod hasłem "Różaniec ratunkiem dla świata" na Jasnej Górze rozpoczął się w środę I Ogólnopolski Kongres Różańcowy. Trzydniowe spotkanie ma być okazją do refleksji nad aktualnością i siłą tej popularnej w Kościele katolickim modlitwy oraz formą integracji wspólnot różańcowych.
Różaniec powszechnie kojarzony jest z charakterystycznym sznurem modlitewnym, używanym do odliczania powtórzeń kolejnych części modlitwy. Towarzyszą jej rozważania tajemnic życia Jezusa i Matki Bożej.
Kongres zainaugurowała w środę po południu msza św. pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo. W homilii hierarcha wskazał m.in. na szczególne przywiązanie Polaków do Matki Bożej, czego dowodem są m.in. październikowe modlitwy różańcowe w polskich kościołach, majowe nabożeństwa maryjne oraz codzienna modlitwa Apelu Jasnogórskiego, który – jak mówił arcybiskup – stał się "wyznaniem wiary i sprawdzianem tożsamości katolika i Polaka".
"Ośmielam się powiedzieć, że to nas dalej odróżnia od narodów Europy i świata, pomimo, że tam też kult maryjny jest od lat rozwinięty. Odróżnia mocno, ale to od nas zależy, czy będziemy wierni temu testamentowi Maryi, który wiele razy słyszymy tutaj, w polskiej Kanie" - podkreślił metropolita.
"Nasza ojczyzna jest bowiem wciąż w potrzebie i woła o wierność wobec Boga przeciwko wszelkiej dyktaturze i izolowania nas wobec narodów Europy i świata" – dodał abp Depo.
Hierarcha zauważył, że m.in. obchodzone w ostatnim czasie rocznice – wojny obronnej 1939 r. czy powstania Solidarności - przypominają, że Polska wciąż jest – jak mówił kard. Karol Wojtyła - "ziemią trudnej jedności, ziemią szukającą własnych dróg, ziemią rozdartą na mapach świata, a jakże zjednoczoną w sercach Polaków, w losach swych synów i córek".
"Dlatego potwierdzamy w tym I Ogólnopolskim Kongresie Różańcowym, że człowieka, który się modli tajemnicami różańca świętego, nie wolno odłączyć od ziemi, z której zanosi swoją modlitwę. Poczynając od piękna jej krajobrazu, który już swoim wielobarwnym istnieniem mówi o Bogu i woła do Boga, po miejsca codziennych zmagań o prawdę, wolność, sprawiedliwość, pokój, przebaczenie, znaczone wiele razy męczeństwem naszych sióstr i braci" – powiedział metropolita częstochowski.
Abp Depo podkreślił, że celem rozpoczętego w środę na Jasnej Górze kongresu jest "ukazanie aktualności i siły modlitwy różańcowej, ale również zaprezentowanie i zintegrowanie wspólnot różańcowych w Polsce i poza granicami naszej ojczyzny".
W czwartek, w drugim dniu kongresu, planowana jest m.in. projekcja filmu "Teraz i w godzinę śmierci" w reżyserii Mariusza Pilisa i Dariusza Walusiaka. Przed południem mszę św. odprawi ordynariusz warszawsko-praski abp Henryk Hoser. Później rozpocznie się sympozjum różańcowe. Wieczorem odbędzie się procesja, a zamknięciem drugiego dnia spotkania będzie Apel Jasnogórski.
W ostatnim dniu kongresu mszę odprawi abp senior archidiecezji przemyskiej Józef Michalik. Na jej zakończenie zostanie odczytane przesłanie przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego. Uczestnicy kongresu będą mogli również wysłuchać świadectw osób doświadczających mocy modlitwy różańcowej. Natomiast mszę w piątek wieczorem odprawi kard. Stanisław Ryłko.
Organizatorami I Kongresu Różańcowego są: Stowarzyszenie Żywy Różaniec oraz członkowie komitetu organizacyjnego, w skład którego wchodzą m.in. Papieskie Dzieła Misyjne, Jasnogórska Rodzina Różańcowa oraz Podwórkowe Koła Różańcowe. Honorowy patronat nad wydarzeniem objęła Konferencja Episkopatu Polski.
Choć dzisiejsza forma różańca jest kojarzona z charakterystycznym sznurem modlitewnym, używanym do odliczania powtórzeń kolejnych części modlitwy, już w starożytnym chrześcijaństwie dla obliczenia odmówionych pacierzy posługiwano się kamyczkami lub ziarnkami. Zwyczaj ten praktykowali zwłaszcza pustelnicy egipscy w V wieku. Od XI wieku upowszechniał się zwyczaj odmawiania przy pomocy tej metody określonej liczby modlitw "Ojcze nasz", a od XIII w. także "Zdrowaś Maryjo". Modlitwie miało towarzyszyć rozmyślanie nad tajemnicami z życia Jezusa i Maryi.
Obecną formę różańca wierni zawdzięczają św. Dominikowi i zakonowi jego imienia. Jednak głębszy i szerszy nurt w życiu religijnym wiernych, zwłaszcza analfabetów, nadał modlitwie dominikanin Alan de Rupe (1428-1475). W zakonach różaniec zastępował modlitwę chóralną, a wśród prostego ludu - książeczkę do nabożeństwa. Od czasów papieża Leona XIII różaniec stał się najpopularniejszym wyrazem nabożeństwa do Matki Bożej.
Zaczynem Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej były w 1967 r. pierwsze trzy tzw. róże, czyli 45 osób, odpowiedzialnych za krzewienie różańca. Formalnie grupa zaczęła działać w styczniu 1968 r., a w 1974 r. została prawnie ustanowiona i zatwierdzona przez prymasa Polski, kard. Stefana Wyszyńskiego. Inspiracją do odnowy modlitwy różańcowej stało się wezwanie prymasa do powszechnej modlitwy za ojczyznę. W rejestrach Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej zapisano dotąd kilkanaście milionów wiernych. (PAP)
mab/ malk/