Wystawę fotograficzną "Polskie skarby UNESCO" otwarto w piątek w Polskim Instytucie Badawczym i Muzeum w Budapeszcie. Zaprezentowano też trzy książki związane z tematyką polsko-węgierską.
Na kilkunastu planszach pokazano we współpracy z Polską Organizacją Turystyczną wszystkie polskie zabytki i miejsca umieszczone do tej pory na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Uwzględniono pozostałości po dawnych kopalniach rud srebra, ołowiu i cynku w Tarnowskich Górach, wpisane na listę w lipcu podczas 41. sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa w Krakowie.
Przy zdjęciach wszystkich obiektów umieszczono po polsku i węgiersku krótki opis danego miejsca, przybliżający jego historię i znaczenie.
„Chcemy promować polską turystykę, chcemy pokazywać Węgrom najciekawsze miejsca w Polsce” – podkreślił w rozmowie z PAP dyrektor Polskiego Instytutu Badawczego i Muzeum Piotr Piętka.
Na uroczystości otwarcia wystawy zaprezentowano też trzy pozycje książkowe.
Dyrektor Muzeum Podhalańskiego w Nowym Targu Robert Kowalski przedstawił dwa zbiory wystąpień z konferencji organizowanych w jego muzeum: „Od Zjazdu w Wyszehradzie do Grupy Wyszehradzkiej. Kilkaset lat współpracy środkowoeuropejskiej” (konferencja odbyła się w 2016 r.), a także „Stosunki polsko-słowacko-węgierskie na przestrzeni wieków” (2015).
W prezentacji wziął udział także pracownik naukowy muzeum w Veszprem Tamas Barta, który wystąpił na konferencji w Nowym Targu w 2016 r.
Pracownik naukowy Polskiego Instytutu Badawczego i Muzeum Istvan Balazs zaprezentował zaś wydaną niedawno książkę "Derenk 300". Jest to zbiór materiałów pokonferencyjnych poświęconych polskiemu osadnictwu na ziemiach węgierskich.
„To pierwszy tak duży i wieloaspektowy zbiór tekstów różnych autorów o Derenku” – podkreślił Piętka. Dodał, że książka powstała dzięki dofinansowaniu węgierskiego Ministerstwa ds. Zasobów Ludzkich.
Derenk na pograniczu dzisiejszej Słowacji i Węgier stał się skupiskiem polskim 300 lat temu, gdy do wioski opustoszałej na skutek epidemii dżumy przybyła grupa górali ze Spisza. Ich potomkowie mieszkali tam aż do 1943 r., gdy rozsiedlono ich z zamiarem utworzenia w tym miejscu rezerwatu dzikiej zwierzyny.
Otwarta w piątek wystawa będzie w następnych miesiącach pokazywana także w innych miastach na Węgrzech.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ az/ mc/