„Postawa Anny Walentynowicz budziła podziw w Polsce i na świecie” - napisała premier Beata Szydło w liście skierowanym do uczestników wtorkowych uroczystości przekazania pamiątek po bohaterce Solidarności w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek odczytał list od Beaty Szydło, w którym premier podkreśliła, że Anna Walentynowicz była nieustraszoną bohaterką wydarzeń sierpnia 1980 r., działaczką antykomunistycznej opozycji i bezkompromisową bojowniczką w walce o prawdę. „Jako legenda +Solidarności+ stała się ucieleśnieniem pierwszego niezależnego ruchu związkowego i symbolem zmagań o godność zwykłego człowieka” - napisała Szydło.
„Anna Solidarność swoją nieugiętą postawą, uczciwością i dążeniem do prawdy, zdobyła szacunek wśród robotników, a jednoznacznie ściągnęła na siebie nienawiść komunistycznej władzy. Za tę odwagę płaciła w życiu wysoką cenę, dyscyplinarnym zwolnieniem ze Stoczni Gdańskiej, co stało się bezpośrednią przyczyną historycznego strajku w sierpniu 1980 r. W kolejnych latach prześladowana i więziona, oskarżona o kontynuowanie działalności związkowej w czasie stanu wojennego” - przypomniała premier.
„Postawa Anny Walentynowicz budziła podziw w Polsce i na świecie. (…) Jej śmierć w katastrofie smoleńskiej pozostała niewysłowioną stratą dla Polski i Polaków” - zaznaczyła Beata Szydło.
„Wspominamy dziś osobę wielkiego formatu; choć tyle w niej było skromności i pokory. Upamiętnienie jej dokonań to nasz obowiązek. Jesteśmy to winni zarówno Annie Walentynowicz, jej bliskim jak i kolejnym pokoleniom Polaków” - dodała.
Autor: Marek Sławiński
Edytor: Paweł Tomczyk (PAP)
masl/ pat/