Proces 17-letniego Amerykanina, oskarżonego o niszczenie zabytku jakim jest były niemiecki obóz Auschwitz, rozpocznie się 4 grudnia w oświęcimskim sądzie rejonowym - poinformował w poniedziałek zastępca oświęcimskiego prokuratora rejonowego Mariusz Słomka.
Amerykanin został zatrzymany na początku lipca. Wewnątrz jednego z poobozowych baraków w byłym Auschwitz II-Birkenau ostrym narzędziem wydrapał na ścianie swoje imię. Zauważył to przewodnik, który poinformował ochronę placówki.
Prokurator Słomka dodał, że mężczyźnie grozi kara do 10 lat więzienia.
W przeszłości dochodziło już do podobnych zdarzeń w Miejscu Pamięci. Latem ub.r. zatrzymano dwóch 17-letnich Portugalczyków, gdy w zabytkowych cegłach poobozowej bramy głównej próbowali wyryć swoje imiona. W lutym oświęcimski sąd skazał ich na rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Sąd oddał ich też pod dozór kuratora i nakazał zapłacić po 1 tys. zł nawiązki na rzecz Muzeum Auschwitz. Po apelacji obrony, sąd okręgowy w Krakowie wyrok podtrzymał.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ubiegłym roku zwiedziło je ponad 1,72 mln osób. Były obóz w 1979 r. został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.(PAP)
autor: Marek Szafrański
edytor: Paweł Tomczyk
szf/ pat/