W porównaniu z ubiegłym rokiem o ponad 10 tys. wzrosła liczba nauczycieli; liczba etatów wzrosła o ponad 17 tys. - poinformowała w poniedziałek minister edukacji narodowej Anna Zalewska przedstawiając dane z Systemu Informacji Oświatowej na rok szkolny 2017/2018.
Według danych SIO w porównaniu z ubiegłym rokiem o 17 768 wzrosła liczba etatów nauczycieli zatrudnionych w publicznych i niepublicznych placówkach oświaty. W roku szkolnym 2016/2017 etatów było 673 323, a obecnie - 691 tys. "Można by powiedzieć, że te etaty to są dodatkowe godziny dla nauczycieli, którzy już w systemie funkcjonowali. Ale przeliczyliśmy to na liczbę nauczycieli - to jest 10 139 osób. Bardzo się cieszymy, że w taki sposób hamujemy skutki niżu demograficznego" - powiedziała Zalewska.
W przedszkolach, szkołach i placówkach samorządowych liczba etatów nauczycieli wzrosła o 11 760 i wynosi obecnie 578 444. W przedszkolach w roku szkolnym 2017/2018 liczba etatów nauczycieli wynosi 84 324, czyli o 4 652 więcej niż w roku ubiegłym. W szkołach i placówkach liczba etatów dla nauczycieli wzrosła o 7 107 i wynosi 494 119.
Z SIO wynika, że o 11 976 wzrosła także liczba etatów nauczycieli zatrudnionych na podstawie ustawy Karta Nauczyciela. W sumie jest ich 595 201, co daje wzrost o 2,1 proc. w porównaniu z rokiem szkolnym 2016/2017.
"Są to etaty w przekształcanych szkołach, bo przypominam, pojawiły się tam dodatkowe miejsca pracy, dodatkowe godziny" - wyjaśniła minister pytana, w jakich typach placówek głównie wzrosła liczba etatów nauczycielskich.
Przekształcanie szkół to wynik reformy edukacji rozpoczętej 1 września 2017 r., zgodnie z którą 6-letnie szkoły podstawowe są przekształcane na placówki 8-letnie, a wygaszane są gimnazja, które docelowo znikną z systemu edukacji z 1 września 2019 r.
Jak podaje MEN prawie 100 proc. budynków gimnazjów zostało przekształconych w inne typy szkół, do nich włączonych lub funkcjonuje jeszcze w systemie oświaty (99,3 proc). W ubiegłym roku szkolnym w systemie oświaty funkcjonowało 7 630 gimnazjów. W roku szkolnym 2017/2018 jest 1 930 gimnazjów, z czego 915 samodzielnych, a 1 015 w zespołach. W 5 645 szkołach działają oddziały gimnazjalne – klasa II i III. Są to szkoły, do których gimnazja zostały włączone lub przekształcone.
Szefowa MEN pytana przez dziennikarzy, ilu nauczycieli pracuje w tym roku szkolnym w więcej niż jednym miejscu zatrudnienia odpowiedziała, że 100 tys. pracowało jeszcze przed przekształceniem. "To jest stan, który niestety utrzymuje się od wielu lat. Tutaj nie widzimy jakiegoś większego ruchu" - zaznaczyła.
Z danych SIO wynika, że w roku szkolnym 2017/2018 z uprawnień emerytalnych skorzystało 6564 nauczycieli, czyli 1,1 proc. W ubiegłym roku na emerytury przeszło 5128 nauczycieli, czyli 0,88 proc.
Z nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych, które są odpowiednikiem emerytur pomostowych dla nauczycieli skorzystało 2629 nauczycieli, czyli 0,44 proc. W ubiegłym roku na "kompensówki" odeszło 2173 nauczycieli, czyli 0,37 proc.
Jak podało MEN nauczyciele, z którymi rozwiązano stosunek pracy z innych przyczyn, np. organizacyjnych, w roku szkolnym 2016/2017 stanowili 0,83 proc. (4857 osób), a w roku szkolnym 2017/2018 - 0,96 proc. (5719 osób).
Przedstawiając dane z zebrane w SIO Zalewska podała także informacje dotyczące uczniów. Poinformowała, że 94,6 proc. rodziców zdecydowało o tym, żeby ich 6-letnie pozostały w przedszkolach, a "jedynie ponad 5 proc. rodziców zdecydowało, że sześciolatek idzie do I klasy".
Zalewska przypominała, że samorządy na dzieci 6-letnie w edukacji przedszkolnej otrzymają środki w subwencji oświatowej. "To jest historyczny moment. Nikt proszę państwa już z tego się nie wycofa. Nie wyobrażam sobie ministra edukacji, który by powiedział, że dla sześciolatka, który uczy się w przedszkolu wycofuje subwencję oświatową. W ten sposób wydłużyliśmy kształcenie ogólne o jeden rok. To już nie jest 12 lat, tylko 13 lat. Stąd subwencja oświatowa 1 mld 623 mln zł i oczywiście 1 mld 354 mln zł dla dzieci w formie dotacji w wieku od 2 do 5 lat" - powiedziała Zalewska.
Z SIO wynika też, że w roku szkolnym 2017/2018 o 3,52 proc. wzrósł odsetek dzieci objętych wychowaniem przedszkolnym i wynosi obecnie 84,60 proc. Odsetek 3-latków w wychowaniu przedszkolnym wzrósł o 6,4 proc. wzrósł i wynosi 73,6 proc. wszystkich dzieci w wieku 3 lat. 4-latków jest o 2,1 proc. więcej w placówkach (ogółem 86,6 proc.), zaś 5-latków – więcej o 2,6 p. proc., co oznacza ich odsetek na poziomie 93,3 p. proc. W miastach do różnego typu placówek uczęszcza 91,24 proc. przedszkolaków w wieku od 3 do 5 lat. To wzrost w stosunku do roku ubiegłego o 3,24 p. proc. Na wsi do placówek wychowania przedszkolnego chodzi 75,41 proc. dzieci i jest to więcej o 3,83 p. proc. niż rok wcześniej.
Ministerstwo Edukacji Narodowej podało także ogólne dane dotyczące ilości placówek oświaty oraz uczniów. Według danych, do 14 375 szkół podstawowych chodzi 2 657 929 uczniów, z czego: do 1 930 gimnazjów - 711 394 dzieci, do 3 674 liceów ogólnokształcących - 617 039 uczniów, do zasadniczej szkoły zawodowej uczęszcza 101 594 uczniów, do 1 505 branżowych szkół I stopnia - 54 231 uczniów, do 1 890 techników - 503 154 uczniów.
Dodatkowo w Polsce jest 2 084 szkół policealnych, do których uczęszcza 230 322 słuchaczy. Natomiast do 509 szkół specjalnych przysposabiających do pracy chodzi 10 526 słuchaczy.
System Informacji Oświatowej (SIO) to baza danych, w której gromadzone są informacje o wszystkich szkołach i placówkach oświatowych w Polsce, w tym dane o wszystkich uczniach i nauczycielach (identyfikowani są numerem PESEL). Każda szkoła lub placówka oświatowa musi przesłać do SIO dane dotyczące m.in. liczby uczniów, nauczycieli.
Na początku października Związek Nauczycielstwa Polskiego podał dane, z których wynika, że w wyniku reformy edukacji pracę straciło 6,5 tys. nauczycieli (zwolniono ich lub nie przedłużono umowy o pracę), 12,7 tys. nauczycielom obniżono wymiar zatrudnienia, 5,3 tys. nauczycieli pracuje w kilku szkołach, 600 nauczycieli przeszło w stan nieczynny, a 2,3 tys. nauczycieli przeszło na emerytury lub nauczycielskie świadczenia kompensacyjne.
Prezes ZNP Sławomir Broniarz zaznaczył wówczas, że są to dane niepełne - odnoszą się do 70 proc. samorządów. Pochodzą z arkuszy organizacyjnych pracy szkół i z wrześniowych aneksów do nich; pokazują stan z 30 września.
Minister edukacji narodowej Anna Zalewska wielokrotnie podkreślała w ostatnich miesiącach, że jednym z celów reformy edukacji jest ochrona miejsc pracy nauczycieli, a zwolnienia to efekt niżu demograficznego. Podkreślała, że w ciągu dwóch lat przekształceń spodziewanych jest 10 tys. dodatkowych etatów dla nauczycieli. (PAP)
autorzy: Paweł Dembowski, Danuta Starzyńska-Rosiecka, Krzysztof Markowski, Marcin Chomiuk
pd/ dsr/ krm/ mchom/