„Korespondencja zajmuje ważne miejsce w dorobku Józefa Wittlina. Pisarz z trudnością decydował się oddawać do druku swoje utwory, nie był autorem, któremu pisanie przychodziło łatwo. Zapewne jakieś zadośćuczynienie stanowiły listy, będące uzupełnieniem twórczości, dające możliwość dzielenia się myślami, wrażeniami i obserwacjami” – piszą Rafał Habielski i Paweł Kądziela we wstępie do wydania listów.
Józef Wittlin (1896-1976), poeta, prozaik, tłumacz "Odysei" i "Gilgamesza" oraz z języka hiszpańskiego, angielskiego i niemieckiego, współpracownik Radia Wolna Europa wyjechał z Polski w 1939 roku na skutek ataków w prawicowej prasie, które miały antysemicki charakter. Z Jerzym Giedroyciem poznali się późno, ale zanim do tego doszło, wiedzieli już sporo o sobie. Kontakt korespondencyjny nawiązali w 1947 roku, po przeniesieniu siedziby „Kultury” z Rzymu do podparyskiego Maisons-Laffitte. Tam też spotkali się po raz pierwszy pod koniec 1958 roku. W liście z 15 grudnia 1958 roku (nr 192) Wittlin pisał: „jak mnie Pan zobaczy, ujrzy Pan starszego, dość wymizerowanego człowieka i zrozumie Pan, dlaczego tak trudno mi pisać – skoro muszę całą resztkę energii wpakowywać w konieczności życiowe. Ogromnie się cieszę, że nareszcie będę miał przyjemną sposobność osobistego poznania Pana (…). Obiecuję sobie wiele po spotkaniu z Drogim Panem i pragnąłbym zacieśnić więzy z +Kulturą+, którą uważam za +swoje+ pismo”.
Współpraca Wittlina z Giedroyciem trwała prawie 30 lat. W tym czasie w „Kulturze” ukazało się 16 esejów i artykułów Wittlina. W 1963 roku nakładem Instytutu Literackiego ukazał się pierwszy tom pism Wittlina pt. „Orfeusz w piekle XX wieku”. Drugi tom pism – „Kontrabanda” – pozostał w sferze planów. Giedroyc nie doczekał się też od Wittlina wierszy.
W listach Wittlin niejednokrotnie deklarował to, co chciałby, aby znalazło się w jego pismach i esejach, które rzadko jednak powstawały. W listach przedstawiał zarysy, konspekty i plany swoich pism. Listy stanowią również źródło do poznania twórczości i biografii poety. Korespondencja zawiera informacje o utworach zamierzonych, ale jednak nieukończonych, a także o licznych tekstach zamówionych przed Giedroycia, które nie zostały z różnych powodów przyjęte przez poetę, a niekiedy wręcz odrzucone.
Chociaż na pierwszym planie korespondencji między Wittlinem a Giedroyciem znajduje się twórczość pisarza, to autorzy listów poruszają również tematy wydarzeń politycznych rozgrywających się zarówno w kraju, jak i na obczyźnie.
Prezentowany zbiór obejmuje 479 listów – z czego 256 to listy Wittlina, a 223 Giedroycia. Jak zauważają wydawcy, ten zbiór jest największy objętościowo i najliczniejszy z dotychczas znanych. Obejmuje również najdłuższy okres wymiany korespondencji – prawie 30 lat.
Książka „Listy 1947-1976” Jerzego Giedroycia i Józefa Wittlina ukazała się nakładem wydawnictwa Więź, jako tom 338 serii „Biblioteka +Więzi+” oraz tom 19 serii „Archiwum Kultury”.
Anna Kruszyńska (PAP)
akr/