Tegoroczny jubileuszowy Ogólnopolski Kongres Kobiet odbędzie się w Łodzi, 16 i 17 czerwca - poinformowała w czwartek prezydent miasta Hanna Zdanowska. Obradom dotyczącym spraw społecznych i politycznych, towarzyszyć będą obchody stulecia nadania Polkom praw wyborczych.
"Cieszymy się, że ta cenna dla wszystkich kobiet impreza odbędzie się w Łodzi - mieście kobiet. Organizowana jest w roku szczególnym - stulecia niepodległości Polski, roku który jest też stuleciem uzyskania przez Polki praw wyborczych. Mamy więc szczególną jubileuszową datę i szczególne miejsce, bo Łódź powstała dzięki kobietom; nasi fabrykanci nie byliby w stanie zbudować tak pięknego miasta bez ich bardzo ciężkiej pracy. Mamy nadzieję, że kongres odbywający się w okresie wyborów samorządowych zachęci kobiety do startu w wyborach; ich reprezentacja jest wciąż mała i niewystarczająca" - powiedziała Zdanowska czwartkowej konferencji w łódzkim magistracie.
Pomysłodawczyni Kongresu Kobiet prof. Magdalena Środa, wskazywała, że ten powstały 10 lat temu ruch społeczny gromadzi osoby "z różnych światów" - m.in. kobiety biznesu, działaczki organizacji pozarządowych, celebrytki, akademiczki, polityczki.
"Mówimy o sobie, że jesteśmy organizacją ponadpartyjną, chociaż jesteśmy też organizacją polityczną - jeśli politykę rozumieć jako troskę o dobro wspólne. (...) Kongres z roku na rok jest coraz potężniejszą organizacją, m.in. dlatego że nasze formalne zależności nie są zbyt silne; staramy się być platformą dla bardzo różnych organizacji pozarządowych i inicjatyw. Właściwie wszyscy, którzy chcą coś zrobić, by demokratyczny postulat równości stał się faktem mają w ramach Kongresu swoje miejsce" - zaznaczyła.
Członkinie Stowarzyszenia Kongres Kobiet działają przez cały rok i spotykają się na zjazdach regionalnych. Według Środy, jest to żywa i aktywnie działająca organizacja, której dorocznym świętem jest ogólnopolskie spotkanie z udziałem kilku tysięcy Polek. W ubiegłym roku po raz pierwszy Kongres odbył się poza Warszawą - w Poznaniu.
"Chciałabym podkreślić to, co mówiła pani prezydent - to rok wyborów samorządowych. Bardzo zależy nam na aktywności kobiet. System kwotowy został wprowadzony do karty wyborczej właśnie przez Kongres Kobiet i chcemy, by kobiet było coraz więcej (w wyborach - przyp. PAP), bo w społeczeństwie, w którym 51 proc. to kobiety, dobrze byłoby, by to one podejmowały decyzje dotyczące nas wszystkich - w takim samym stopniu jak robią to mężczyźni" - dodała prof. Środa.
Zdaniem członkini rady programowej Kongresu, ekonomistki dr Ewy Rumińskiej-Zimny, Łódź jest wymarzonym miejscem do pokazania ekonomicznego potencjału kobiet. W przeszłości ich praca w przemyśle włókienniczym przyczyniała się do rozwoju miasta, regionu i całej Polski; natomiast obecnie w Łodzi działa wiele centrów usług wspólnych (BPO), świadczących usługi globalne - w wielu z nich kobiety stanowią ponad 75 proc. załogi.
Wśród tematów, które będą poruszane na tegorocznym Kongresie znajdzie się także wątek stulecia uzyskania praw wyborczych. Według pełnomocniczki Kongresu Kobiet ds. obchodów Stulecia Praw Kobiet dr Małgorzaty Tkacz-Janik, nie sposób mówić o tym, że "Łódź jest kobietą", nie wspominając o her-storii tego miasta.
"Będziemy mówiły o pierwszych posłankach sejmu ustawodawczego, o Aleksandrze Piłsudskiej, dzięki której mamy prawa wyborcze - bo marszałek sam nie podjąłby tak szybko tej decyzji. Powiemy o wielkich kobietach Łodzi - stojących na czele strajków głodowych, tych, które nigdy nie zdążyły opowiedzieć o swoich krzywdach i sukcesach. Jesteśmy tu po to, by oddać im hołd" - podkreśliła.
Główne hasło tegorocznego Kongresu Kobiet, w którym - jak zapowiadają organizatorzy - może wziąć udział od 3,5 do 5 tys. osób, zostanie podane 8 marca - tego dnia w Łodzi odbędzie się jedno ze spotkań poprzedzających czerwcowe obrady. (PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ js/