W Muzeum Etnograficznym we Włocławku odbędzie się w piątek wernisaż wystawy "Fotografie od szewca. Roberta Pokory świat na szklanych negatywach". Ekspozycję przygotowali pracownicy Muzeum Etnograficznego im. Marii Znamierowskiej-Prufferowej w Toruniu.
Pokora (urodzony w 1899 roku) był szewcem, który mieszkał całe życie we wsi Sucha w Borach Tucholskich. Fotografia była jego pasją. Przypuszcza się, że z tą sztuką pierwszą styczność miał w okresie I wojny światowej. Służył wtedy w niemieckiej armii.
Wystawa przygotowana we włocławskim muzeum składa się ze szklanych negatywów. Te w 1993 roku odnaleziono na strychu domu Pokory. Datowane są one na okres od lat 20. XX wieku do lat 50. XX wieku. Nie ma zdjęć z okresu II wojny światowej, podczas której szewc był najpierw uwięziony w niemieckim obozie jenieckim, a później został wysłany na roboty przymusowe na tereny III Rzeszy.
Na jego zdjęciach można odnaleźć m.in. ważne dla jego małej ojczyzny wydarzenia, jak również wiele elementów życia codziennego.
"Fotografie zachowane do współczesności stały się niezwykłym dokumentem życia pomorskiej, borowiackiej wsi z pierwszej połowy XX wieku. Bez wątpienia są one bardzo cenne i warto je zobaczyć" - podkreśliła rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu, któremu podlega włocławskie muzeum, Beata Krzemińska.
Wśród scen z życia codziennego odwiedzający wystawę będą mogli odnaleźć fotografie rodzinne, które robiony były m.in. podczas chrzcin, komunii czy ślubów, jak również pogrzebów. Utrwalone zostały na negatywach także obchody Bożego Narodzenia, Bożego Ciała czy świętowanie przez wiejską ludność dożynek. Wśród bohaterów zdjęć można Pomory można odnaleźć przedstawicieli wielu zawodów - piekarzy, kominiarzy czy młynarzy.
Negatywy będzie można oglądać we Włocławku do 28 października. (PAP)
autor: Tomasz Więcławski
twi/ agz/