Około stu zdjęć prezentujących codzienne życie na Podhalu z przełomu XIX i XX w., autorstwa hr. Klementyny Szembekowej z Dzieduszyckich, będzie można we wrześniu zobaczyć w Muzeum Dzieduszyckich w Zarzeczu (Podkarpackie). Wśród postaci na zdjęciach znaleźli się m.in. Witkacy i św. Brat Albert.
Po południu w olsztyńskim Biurze Wystaw Artystycznych odbędzie się wernisaż wystawy fotografii Jana Bułhaka „Krajobrazy. Warmia i Mazury 1946-1949”. Na ekspozycji będzie można zobaczyć kilkadziesiąt zdjęć zarówno pejzażowych, jak i dokumentujących powojenne miejscowości i zabytki regionu.
Od fundamentów aż po dach zostanie odnowiona zabytkowa kamienica, w której mieści się Galeria Fotografii Miasta Rzeszowa. Po remoncie się powiększy, zajmie nie tylko piętro, ale również parter i poddasze budynku.
Dzięki fotografii byłem człowiekiem wolnym. Była ona dla mnie wyzwoleniem – powiedział PAP Wojciech Plewiński. Wystawę jego fotografii „Pozowane, podpatrzone” można oglądać do niedzieli w stołecznym Domu Spotkań z Historią.
Od początku wiedziałem, że to zdjęcie musi się u mnie znaleźć, nie mogłem odpuścić – mówi mieszkający w Szwecji Ireneusz Dudzik, który na aukcji WOŚP wylicytował fotografię PAP z 1948 r., na której Dunka pomaga przy odgruzowywaniu Warszawy. To jedno z trzech zdjęć przekazanych WOŚP przez PAP.
Czy patrzenie na getto przez pryzmat niemieckich fotografii nie oznacza przyjęcia niemieckiego punktu widzenia, epistemologii oprawców? Niekoniecznie - zaznaczył Tomasz Szerszeń we wstępie do albumu.
Cenne fotografie z przełomu XIX i XX w., przedstawiające jarosławskich rzemieślników, nauczycieli, harcerzy oraz pierwszą w historii miasta kobietę kierującą firmą budowlaną – Marię Kosińską, wzbogaciły zbiory Muzeum w Jarosławiu Kamienica Orsettich.
W Fotoplastykonie poznańskim można oglądać nową wystawę „Dawno temu w Wielkiej Brytanii... Stereofotografie George'a Washingtona Wilsona” – poinformował w poniedziałek poznański magistrat.
59 oryginalnych niemieckich fotografii z Powstania, które wystawiono na internetową aukcję, trafiło do Muzeum Powstania Warszawskiego. Wsiadłem w samochód z walizką gotówki i duszą na ramieniu i pojechałem do Pilzna – opowiada o przekazaniu zdjęć Aleksander Kann z działu Ikonografii i Fotografii.