Sport niesie z sobą piękne wartości, a pasją możemy wiele zdziałać - podkreślił minister sportu i turystyki Witold Bańka podczas uroczystości wręczenia orderów i odznaczeń państwowych medalistom mistrzostw świata, Europy i Polski, trenerom i działaczom.
Zwracając się do zebranych szef resortu zaznaczył, że czwartkowe spotkanie jest doskonałą okazją, aby podziękować wszystkim za to, czego już dokonali i prosić o... jeszcze.
"Sport niesie z sobą piękne wartości, przygotowuje do życia, uczy systematyczności, wytrwałości w dążeniu do celu, ale... ktoś musi być drogowskazem na tej drodze. W imieniu własnym, jak i prezydenta, dziękuję za to wszystko, co państwo zrobili i... proszę o jeszcze. Mam nadzieję, że wasz zapał, zaangażowanie i pasja nie skończy się na tych odznaczeniach, a jeszcze wzrośnie" - powiedział Bańka.
Minister udekorował Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski Olgę Walewską-Siekierkę, Tomasza Zakrzewskiego i Karola Jabłońskiego, który z końcem lutego po raz dwunasty został mistrzem świata w bojerach. O 56-letnim zawodniku OKŻ Olsztyn mówi się przeważnie, że jest jak wino - im starszy, tym lepszy. W środowisku zwany jest profesorem, a ostatnio arcymistrzem.
"Faktycznie, nierzadko zwracają się do mnie tak jak do szachistów posiadających tytuł arcymistrza, chociaż przyznam, że w młodości grałem w szachy i do dziś znam zasady. Często też o żeglarskiej rywalizacji mówi się szachy na wodzie. Trzeba intensywnie myśleć, przewidywać, podejmować szybko decyzje. W bojerach, na lodowej tafli, trudności się potęgują, gdy siła wiatru przekracza 100 km/h" - wymieniał poglądy Jabłoński z Piotrem Murdzią, pierwszym Polakiem, który otrzymał tytuł arcymistrza w rozwiązywaniu zadań szachowych, a w czwartek - Brązowy Krzyż Zasługi.
Należący do światowej czołówki bojerowców Zakrzewski zwrócił uwagę, że Jabłoński rozgrywa także znakomicie "szachy na wodzie", będąc cenionym sternikiem wielkich jachtów.
Walewska-Siekierka, wielokrotna reprezentantka Polski w szermierce przyznała, że do uprawiania sportu trzeba zachęcać dzieci już w wieku przedszkolnym, w myśl powiedzenia "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci". Była florecistka przez 35 lat pełniła funkcję dyrektora Zespołu Szkół Budowlanych we Wrocławiu, tworząc idealne warunki nauki dla młodego pokolenia szermierzy, krzewiąc kulturę fizyczną wśród młodzieży.
Srebrnym Krzyżem Zasługi uhonorowana została Krystyna Kloc, prezes zarządu Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego, wspierająca przez lata rozwój sportowców motocyklowych, a szczególnie żużlowego na terenie województwa dolnośląskiego.
Brązowe Krzyże Zasługi przyznano:
Barbarze Tlałce, która życie zawodowe związała z Domem Dziecka we Wschowie. We współpracy z SKS Jantar w Racocie jego wychowankowie kibicowali polskim sportowcom w igrzyskach w Turynie, Vancouver, Londynie, Soczi, Rio de Janeiro;
Tadeuszowi Kowalczykowi - od 23 lat propaguje w Racocie (woj. wielkopolskie) zdrowy tryb życia i promuje ideę olimpijską; od czterech lat działa na rzecz integracji ze środowiskami seniorów;
Adamowi Skwarskiemu - trener wioślarstwa z 35-letnim doświadczeniem zawodowym, wychowawca wielu pokoleń młodzieży, w tym medalistów mistrzostw świata i Europy oraz medalistki igrzysk w Rio - Agnieszki Kobus. Od wielu lat udziela się w klubie AZS AWF Warszawa. (PAP)
kali/ cegl/