Unikalny trójwymiarowy model Szkocji stworzony w latach 70. XX wieku na zlecenie weterana z 1 Dywizji Pancernej generała Stanisława Maczka został w czwartek uroczyście zaprezentowany po blisko ośmioletnim procesie gruntownej renowacji.
W wydarzeniu w hotelu Barony Castle w miejscowości Eddleston, ok. 30 kilometrów na południe od Edynburga, wzięli udział m.in. szkocka minister kultury i spraw zagranicznych Fiona Hyslop oraz szef polskiego Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Wielka Polska Mapa Szkocji, mierząca 40 na 50 metrów, powstała w latach 1975-1979 na zamówienie Jana Tomasika, byłego żołnierza 1 Dywizji Pancernej generała Stanisława Maczka, jako gest wdzięczności za ciepłe przyjęcie Polaków przez Szkotów w trakcie drugiej wojny światowej i po niej. Za projekt odpowiadał kartograf z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie Kazimierz Trafas.
Na początku lat 80. mapa została jednak zapomniana po pożarze i sprzedaży sąsiadującego hotelu. Na nowo instalacja została odkryta dopiero w drugiej połowie lat 90., a w 2010 roku założono stowarzyszenie Mapa Scotland mające na celu przywrócenie jej dawnej chwały. W toku trwających od 2014 roku prac oczyszczono ponad 200 ton gruzu i ziemi, a także wzmocniono fundamenty i odbudowano naruszone elementy konstrukcji.
Jak twierdzą przedstawiciele organizacji, Wielka Polska Mapa Szkocji jest największym na świecie terenowym modelem kraju i może pochwalić się kartograficzną dokładnością w skali 1:10000. Odzwierciedlono nie tylko kontur terytorium, ale także wszystkie cechy charakterystyczne, np. szczyty i jeziora. Gdy stoi się na pobliskiej platformie obserwacyjnej, ma się taki widok, jakby patrzyło się na Szkocję z 45 tys. metrów wysokości, czyli pięciokrotnie wyżej niż wysokość przelotowa samolotów pasażerskich.
Jeden z inicjatorów odbudowy mapy Keith Burns tłumaczył podczas czwartkowego wydarzenia, że kiedy odkrył instalację podczas spaceru w 1996 roku, zobaczył, że "mapa niemal zniknęła z powierzchni ziemi" i "zapomnieli o niej nawet lokalni mieszkańcy".
Szef centrum historycznego działającego przy szkockiej uczelni University of the Highlands and Islands dr David Worthington ocenił w rozmowie z dziennikarzami z Polski, że instalacja "stanowi ważny element historii polskich doświadczeń w Szkocji w trakcie drugiej wojny światowej, a także - co może jeszcze ważniejsze - po jej zakończeniu".
Historyk zaznaczył, że migracja pomiędzy Polską a Szkocją ma kilkusetletnią historię, a "tysiące Szkotów żyło w Rzeczpospolitej Obojga Narodów".
"Szczególnie wielu ich było na początku XVII wieku, kiedy największe społeczności powstały w Gdańsku i Elblągu, ale także w innych dużych miastach nad Wisłą" - tłumaczył, przypominając, że w latach 1697-1698 Szkot Aleksander Czamer (Alexander Chalmers) był nawet burmistrzem Warszawy.
"W pewnym momencie Szkoci przemieścili się do Polski w proporcjonalnie większych liczbach niż Polacy kiedykolwiek (w późniejszej historii) migrowali do Szkocji!" - mówił Worthington, zaznaczając, że główne przyczyny migracji były ekonomiczne.
Z kolei minister Hyslop mówiła, że proces restauracji mapy był "absolutnie wyjątkowy i zajął setki godzin pracy wolontariuszy". "Kiedy widziałam pierwsze zdjęcia po tym, jak na nowo odkryto to miejsce, to wszystko było zarośnięte trawą i nawet nie dało się dostrzec, że to jakaś mapa!" - wspominała.
Polityk zaznaczyła, że cieszy się z renowacji, która podkreśla więzi łączące Szkocję i Polskę. "W Szkocji mieszka 100 tys. Polaków, którzy są tu bardzo mile widziani i stanowią część naszego społeczeństwa. Choćby dlatego musimy na nowo odkrywać swoje historie" - tłumaczyła.
Kasprzyk wyraził nadzieję, że odnowiona mapa będzie "atrakcją turystyczną zarówno dla mieszkańców, jak i przyjeżdżających spoza Szkocji"; "w tym, mam nadzieję, również Polaków" - dodał.
"Tutaj w Szkocji pamięć o generale Maczku, o Polakach, którzy tu mieszkali, jest bardzo żywa, a Wielka Polska Mapa Szkocji jest tego doskonałym przykładem. (...) To jest niezwykłe: (ta odbudowa) odbywa się z potrzeby serca, woli wewnętrznej pokazania, że nasza wspólna historia i dzieje są tak mocne, że nas połączyły na zawsze więzami przyjaźni" - ocenił.
W podziękowaniu Kasprzyk odznaczył pięcioro lokalnych liderów zaangażowanych w proces renowacji mapy medalami "Pro Patria", które są przyznawane "za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej".
W ramach projektu, a także obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, szkocka agencja rządowa Historic Environment Scotland (HES) przygotowała także cyfrową trójwymiarową wersję mapy; od czwartku można ją oglądać w internecie.
"To unikalny zabytek w skali światowej" - przekonywała Marta Pilarska z HES, tłumacząc, że dzięki stworzeniu wirtualnego modelu można go będzie szeroko wykorzystywać w celach edukacyjnych, pokazując także te mniej znane elementy polsko-szkockiej historii.
"Nam chodziło o to, aby pokazać nie tylko to dziedzictwo, które jest powszechnie znane - wiele osób słyszało o polskich żołnierzach w Wielkiej Brytanii - ale też te smaczki, które stawiają nasze kultury naprawdę blisko siebie. Jest kilka naprawdę zaskakujących (rzeczy), jak np. to, czego ja nie wiedziałam, że istnieje polski taniec ludowy, który bazuje na ceilidh, tradycyjnym szkockim tańcu" - tłumaczyła.
Cyfrowa wersja mapy została przygotowana we współpracy z organizacją Polish Cultural Festival Association, która prowadzi projekt Polish-Scottish Heritage podkreślający elementy wspólnej historii obu państw.
Wśród sponsorów procesu renowacji mapy był m.in. konsulat generalny RP w Edynburgu i fundusz Heritage Lottery.
Z Londynu Jakub Krupa (PAP)
jakr/ ulb/ mc/