Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach (opolskie) zorganizowało dni otwarte. Przygotowaliśmy darmowe zwiedzanie, warsztaty i wycieczki po niedostępnych na co dzień magazynach – powiedziała PAP Magdalena Kruk-Kuchcińska z muzeum.
Oprócz darmowego zwiedzania z przewodnikiem wystawy stałej i Miejsca Pamięci Narodowej w Łambinowicach, dla odwiedzających przygotowano warsztaty i możliwość zobaczenia, jak wygląda muzeum "od kuchni".
"Już mamy ponad 300 chętnych do udziału w dniach otwartych. W tym tygodniu, od poniedziałku do piątku, pokażemy takie miejsca, do których na co dzień zwiedzający nie mają dostępu, np. nasze magazyny. Uczestnicy warsztatów będą mogli się też sami przekonać, jak wygląda praca muzealnika" – zapowiedziała Kruk-Kuchcińska.
Zobaczą m.in., jaką drogę przechodzi przedmiot pozyskany do muzeum, sami będą także mogli opracować kartę tego przedmiotu – czyli informację, jaką opatrzony jest każdy eksponat prezentowany w muzeum.
Oprócz darmowego zwiedzania z przewodnikiem wystawy stałej i Miejsca Pamięci Narodowej w Łambinowicach, dla odwiedzających przygotowano warsztaty i możliwość zobaczenia, jak wygląda muzeum "od kuchni".
"Najpierw uczestnicy dostaną porcję wiedzy teoretycznej, zobaczą, jak przygotowuje się kartę eksponatu, potem sami dostaną jakiś przedmiot i opiszą go, korzystając z tego, czego już się dowiedzieli. Na koniec efekty ich pracy będą oceniane" – wyjaśniła Kruk-Kuchcińska.
Dla przyszłych muzealników przygotowano głównie żołnierskie przedmioty codziennego użytku, w tym jenieckie menażki i guziki od mundurów, ale także obraz namalowany przez jeńca oraz cenny pierścień z narodowym symbolem wykonany z trzonka szczoteczki do zębów przez jeńca z Nowej Zelandii.
Kruk-Kuchcińska podkreśliła, że praca muzealnika – choć często żmudna i drobiazgowa - nigdy nie jest nudna. "Praca z przedmiotem, który z pamiątki rodzinnej staje się muzealnym eksponatem, często przypomina prace detektywa. Nie ma mowy o nudzie i liczymy, że nasi goście również połkną muzealnego bakcyla" – powiedziała.
Zastrzegła, że jedyną niedogodnością dla grup odwiedzających Miejsce Pamięci Narodowej jest konieczność posiadania własnego środka transportu – teren, na którym mieściły się obozy jenieckie i powojenny obóz pracy w Łambinowicach, jest dosyć rozległy. "Zakładamy, że grupy zorganizowane i tak przyjeżdżają autokarami, więc nie powinno być to dla nich utrudnieniem" – oceniła.
Łambinowice - mała miejscowość na Opolszczyźnie - to największa jeniecka nekropolia w Europie. W obozach jenieckich zmarło tam od 40 do 100 tysięcy osób. Miejsce Pamięci Narodowej obejmuje tereny b. obozów jenieckich - od czasów wojny francusko-pruskiej 1870-1871, poprzez dwie wojny światowe, aż do powojennego obozu pracy, w którym przetrzymywano mieszkańców Śląska czekających na przesiedlenie w głąb Niemiec.(PAP)
jsz/ hes/