Publicyści zaapelowali w liście otwartym do wicepremiera, ministra kultury Piotra Glińskiego o "pozytywne rozpatrzenie odwołań od wyników konkursu" na dotacje dla czasopism kulturalnych. Ich zaniepokojenie budzi fakt, że dotacji nie otrzymały czasopisma "ważne dla polskiej kultury".
Co roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznaje dotacje na rozwój czasopism kulturalnych. MKiDN w tym roku miało do dyspozycji na ten cel 5 mln 175 tys. zł, część kwoty przeznaczona jest jednak na spłatę zobowiązań z ostatnich lat. Pomiędzy czasopisma zostało rozdzielone ponad 3,6 mln zł. Dofinansowania nie dostały w tym roku m.in.: "Znak", "Więź", "Zeszyty Literackie", "Kultura Liberalna", "Res Publica Nowa", "Liberte!", czy "Ha!art". Reprezentanci czasopism do 21 maja mogli składać odwołanie.
Kilkunastu publicystów w tym m.in. Bronisław Wildstein i Piotr Zaremba, a także historycy - Piotr Skwieciński czy Wojciech Stanisławski wystosowali w środę do wicepremiera, ministra kultury prof. Piotra Glińskiego list otwarty ws. dofinansowania czasopism.
Sygnatariusze listu napisali, że lista wyników konkursu "Czasopisma" - "wywołała już wiele reakcji". "Zaniepokojenie budzi między innymi fakt, że dofinansowania nie otrzymało kilka czasopism o dużych tradycjach, ważnych dla polskiej kultury i kształtowania opinii publicznej – w tym +Więź+ i +Znak+, a także +Kultura Liberalna+, +Przegląd Polityczny+, +Res Publica Nowa+ i +Zagłada Żydów+" - podkreślono.
Zwrócono uwagę także, że "w dyskusji, która rozwinęła się w ostatnich dwóch tygodniach w prasie i mediach społecznościowych wielokrotnie przypominano decyzje MKiDN z lat 2011-2015". "Ministerstwo kilkukrotnie odmawiało w tym czasie dofinansowania takim tytułom jak +Christianitas+, +Teologia Polityczna+, +Pressje+, +Arcana+ czy +Nowy Obywatel+. Decyzje te budziły wówczas ubolewanie: postrzegano je jako wyraz arbitralności na pograniczu samowoli środowisk związanych z Platformą Obywatelską" - wskazano w liście.
W ocenie podpisanych pod listem publicystów "w świetle tamtych wydarzeń obecne nieprzyznanie dotacji mogłoby być postrzegane jako posunięcie dokonane zgodnie z logiką równie niewłaściwą, co niepotrzebną".
"W trosce o funkcjonowanie w Polsce pism pełniących ważną rolę kulturotwórczą zwracamy się z uprzejmą prośbą o pozytywne rozpatrzenie odwołań od wyników konkursu złożonych przez redakcje wyżej wspomnianych czasopism" - napisano.
Pod listem podpisali się p.o. redaktora naczelnego "Pressji" - Piotr Kaszczyszyn, publicysta Krzysztof Kłopotowski, publicysta, tygodnik "Sieci" Konrad Kołodziejski, redaktor naczelny "Frondy Lux" Jerzy Kopański, publicysta Marcin Makowski, filozof, publicysta, redaktor naczelny "Christianitas" Paweł Milcarek, filozof, wykładowca akademicki Paweł Rojek, dziennikarka telewizyjna, publicystka Agnieszka Romaszewska, zastępca dyrektora "Nowej Konfederacji" Stefan Sękowski, historyk, publicysta Piotr Skwieciński, historyk, publicysta Wojciech Stanisławski oraz publicyści - Bronisław Wildstein i Piotr Zaremba.
Na odwołania przeznaczonych jest 675 tys. zł. Jest to kwota, jaką dysponuje minister kultury prof. Piotr Gliński, który rozdzieli ją po rozpatrzeniu odwołań od wyników konkursu.
Decyzję resortu o nieprzyznaniu dotacji m.in. dla "Znaku" i "Więzi" krytykuje PO. "To cenzura finansowa, to rzecz bez precedensu; żadne ekipy rządzące nie podejmowały tak ideologicznych decyzji" - ocenili. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ agz/