Wystawa "Marcello Bacciarelli. Najpiękniejsze portrety", zorganizowana w 200. rocznicę śmierci nadwornego malarza króla Stanisława Augusta, będzie dostępna dla publiczności od 9 czerwca do 9 września w Zamku Królewskim w Warszawie.
"A co do wyglądu mego, to uważam że najpodobniejszy jest portret, na którym mnie Bacciarelli w koronacyjnym stroju odmalował - nadaje się on na warszawskim zamku w Sali zwanej Marmurową" - pisał w pamiętnikach Stanisław August o swoim portrecie w stroju, w jakim występował podczas uroczystości koronacyjnych w listopadzie 1764 roku.
Ceremonialny, całopostaciowy portret "Stanisław August w stroju koronacyjnym", który spełnił oczekiwania króla i zyskał status oficjalnego królewskiego wizerunku, jest obok 43 innych dzieł mistrza prezentowany na nowej wystawie czasowej w Zamku Królewskim w Warszawie.
"Jest to pierwszy, po 50 latach tak duży, monograficzny pokaz dzieł malarza; pół wieku temu jego twórczość była eksponowana w Muzeum Narodowym w Poznaniu i w Muzeum Narodowym w Warszawie. Wystawą portretów Marcella Bacciarellego czcimy 200. rocznicę śmierci mistrza" - powiedział uczestniczący w czwartkowej konferencji prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie. "Pierwszy Malarz i Generalny Dyrektor Budowli Królewskich, który związał swoje życie z Rzeczpospolitą i dworem Stanisława Augusta, był bez wątpienia, jedną z najważniejszych postaci kultury polskiej wieku XVIII. Był twórcą malarskiego wystroju królewskich rezydencji - Zamku Królewskiego i pałacu w Łazienkach, ale także wybitnym portrecistą" - dodał.
"Marcello Bacciarelli, rzymianin, był najważniejszym malarzem polskiej arystokracji XVIII wieku, który przyjechał do Warszawy na zaproszenie polskiego króla i został tu na stałe" - powiedziała PAP kustosz Dorota Juszczak. "Prezentujemy na wystawie wybór jego najpiękniejszych portretów: króla, jego rodziny i osób z otoczenia monarchy. Są to wizerunki polskiej arystokracji, a właściwie stołecznej elity, ponieważ Bacciarelli nie wyjeżdżał poza Warszawę" - wyjaśniła.
"Jest to pierwszy, po 50 latach tak duży, monograficzny pokaz dzieł malarza; pół wieku temu jego twórczość była eksponowana w Muzeum Narodowym w Poznaniu i w Muzeum Narodowym w Warszawie. Wystawą portretów Marcella Bacciarellego czcimy 200. rocznicę śmierci mistrza" - powiedział prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie.
Juszczak dodała, że portrety poszczególnych osób tworzą swoisty portret zbiorowy określonej grupy społecznej – XVIII-wiecznej elity towarzyskiej, skupionej wokół królewskiego dworu. "Obserwując uważnie np. detale ubioru odwzorowanych postaci, wiele możemy się dowiedzieć na temat mód, gustów czy obyczajów tej ekskluzywnej sfery" - powiedziała.
Jak podkreśliła kustosz, obecnie w Zamku eksponowany jest niemal cały zbiór namalowanych przez Bacciarellego portretów. "Prezentujemy chronologiczny przekrój jego portretowego dzieła – od wczesnych, utrzymanych jeszcze w duchu rokoka kompozycji z końca lat 50. XVIII w., poprzez kameralne wizerunki królewskiej rodziny z końca lat 70. czy efektowne konterfekty królewskich przyjaciółek z lat 80., aż po ostatnie prace artysty, powstałe w początkach XIX stulecia". Zaznaczyła też, że niektóre spośród wystawianych dzieł nigdy dotąd nie były pokazywane w Polsce.
Publiczność będzie zatem miała po raz pierwszy okazję podziwiać m.in. wspaniały, do niedawna uznawany za zaginiony Portret Franciszka Salezego Potockiego z paryskiej kolekcji Izabeli d’Ornano, dwa piękne portrety Lorda i Lady Stormont z kolekcji hrabiów Mansfield w Scone Palace w Szkocji, znakomitą wersję Portretu Stanisława Augusta z klepsydrą z prywatnej kolekcji w Paryżu, portret Stanisława Poniatowskiego, bratanka króla pochodzący z tych samych zbiorów czy wreszcie ważny dla ikonografii portretowej Stanisława Augusta jego portret "z gestem dyskusji" ze zbiorów Uffizi.
"Tysiące +Bacciarellich+ wisiało po dworkach szlacheckich i pałacach magnaterii, ale naturalnie większość to były kopie, niekiedy bardzo odległe do oryginału. Dlatego podczas pracy nad scenariuszem wystawy" - powiedziała PAP Juszczak. "Przyjęłam żelazną zasadę, aby pokazać tylko oryginalne obrazy, które wyszły spod pędzla mistrza a nie z jego warsztatu. W przypadku tego artysty właściwa atrybucja zawsze stanowiła wyzwanie, gdyż w kierowanej przez niego malarni powstawało mnóstwo kopii jego obrazów wykonanych przez uczniów, o samym zaś Bacciarellim wiadomo, iż rzadko sygnował swoje prace. Naszą wystawę poprzedziła solidna praca badawcza w tym zakresie" - dodała.
Choć część obrazów na co dzień wchodzi w skład stałej ekspozycji Zamku, większość pozyskana została specjalnie na potrzeby wystawy z kolekcji, m.in.: Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie, Muzeum pałacu Króla Jana III w Wilanowie, Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Narodowego w Poznaniu, Muzeum Narodowego w Krakowie, Fundacji im. Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu, Fundacji Zbiorów im. Ciechanowieckich, zbiorów d’Ornano w Paryżu, zbiorów Earls of Mansfield w Perthshire.
Wystawa "Marcello Bacciarelli. Najpiękniejsze portrety" będzie czynna w Galerii Wystaw czasowych Zamku Królewskim w Warszawie od 9 czerwca do 9 września 2018 r. (PAP)
autor: Anna Bernat
abe/ pat/