Organizacja From the Depths przyznała w czwartek wyróżnienia “From the Depths dla dialogu” dla osób upamiętniających tragedię Holokaustu. W uroczystości, która odbyła się w konsulacie RP w Nowym Jorku, wziął udział m.in. wiceszef MSZ Bartosz Cichocki.
Wyróżnieniami uhonorowano Edwarda Mosberga i jego żonę Cesię, która nie mogła przybyć na ceremonię, a także Jacka Garfeina i Deana Caina.
Ocaleni z Holokaustu 91-letni Edward Mosberg i jego o rok młodsza żona Cesia urodzili się w Krakowie, a obecnie mieszkają w New Jersey. Zostali wyróżnieni za pogłębianie dialogu między Żydami i Polakami oraz promowanie edukacji o Holokauście na świecie.
Urodzony w Czechosłowacji Garfein przeżył 11 niemieckich obozów koncentracyjnych, w tym Auschwitz-Birkenau. W USA współtworzył słynne Actors Studio i jako jeden z pierwszych w Hollywood zaczął walczyć o prawa afroamerykańskich aktorów.
Cain - amerykański producent, scenarzysta, reżyser i aktor, znany m.in. z tytułowej roli w serialu „Nowe przygody Supermana” - pielęgnuje pamięć o Holokauście, wyprodukował też film dokumentalny o ludobójstwie Ormian.
Mosberg i Garfein zaprezentowali wstrząsające relacje m.in. ze swych przeżyć podczas wojny. Cain zwracał uwagę na potrzebę dialogu.
„Przyjazd Jacka (Garfeina) do USA po ocaleniu z terroru Holokaustu i fakt, że był pierwszą osobą, która walczy o prawa Afroamerykanów, jest czymś niezwykłym. Nawoływania Edwarda (Mosberga), by Polacy i Żydzi się jednoczyli, jest czymś nadzwyczajnym. Mówienie przez Deana o ludobójstwie Ormian czy dzielenie się z milionami użytkowników na Twitterze o rodzinach Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, którzy ginęli, usiłując ratować Żydów, to fakty i argumenty, które nas łączą i jednoczą” – streścił w rozmowie z PAP zasługi wyróżnionych założyciel i dyrektor wykonawczy From the Depths Jonny Daniels.
Wskazywał na znaczenie łączącego ludzi dialogu. „Koniec końców Bóg stworzył ludzi na swój obraz i wszyscy są tacy sami. Zebranie się tu razem Polaków, Żydów, Amerykanów, Izraelczyków, list od premiera Polski, podarunek od prezydenta USA jest sposobnością, aby mówić razem, łączyć się i wiązać. To jest dla mnie najważniejsze” - podkreślił.
Jako swoje zadanie wskazał przekazywanie opowieści i doświadczeń ocalałych z Holokaustu. Stanowią one historię, którą należy zachować dla przyszłych pokoleń - podkreślił.
Wiceminister Cichocki uznał w rozmowie z PAP za bardzo ważne goszczenie w konsulacie ocalonych, którzy niosą prawdę o tym, co przeżyli 70 lat temu. Jak powiedział, państwo polskie słusznie uważa się za strażnika prawdy o Holokauście i za pomocą środków publicznych dba - poprzez wspieranie badań i edukacji, budowę muzeów i utrzymanie takich szczególnych muzeów jak Auschwitz - o pamięć o Holokauście i jest sprzymierzeńcem prawdy, którą ocaleni przechowują.
„Kontakt z takimi osobami zostaje na zawsze w naszej pamięci. Dla uczestników tej uroczystości, ale także za pośrednictwem Polskiej Agencji Prasowej i innych redakcji ten przekaz powinien pozostać z jak największą liczbą osób na świecie, bo niestety, jak mówił jeden z ocalonych, zło nie znika z natury ludzkiej, ono jest obecne. Nie powinniśmy zamykać prawdy o Holokauście tylko w podręcznikach historii. Powinna być z nami na co dzień” – ocenił wiceminister.
Mosberg przekonywał, że ludzie powinni wiedzieć, że obozy koncentracyjne i obozy zagłady były dziełem Niemców. „Nie było czegoś takiego jak polskie obozy zagłady (...). Nie wolno o tym zapomnieć i cały świat powinien o tym wiedzieć. (…) Trzeba uczyć ludzi prawdy, a prawdą jest, że były tylko obozy niemieckie” – zaznaczył.
Jak przyznał, do wspomnień z czasów Zagłady powraca wielokrotnie. Dodał, że mówi o nich podczas różnych spotkań i nigdy nie przestanie. „Straciłem całą rodzinę. Straciłem dziadków, wujków, ciotki, kuzynów, rodziców i moje siostry. Wszystkich straciłem i muszę o tym mówić dla ich pamięci, żeby nie zapomnieć. Nie wolno o tym zapomnieć. Moje dzieci nie miały ani wujka, ani dziadka, nikogo” – mówił PAP.
Apelował, by uczyć wiedzy historycznej i mówić prawdę. "Kiedy się mówi prawdę, nie można temu zaprzeczyć" - wskazał. „Dlatego ja zawsze mówię prawdę, to, co widziałem, jest prawdą. Elie Wiesel powiedział: +Gdy słuchasz świadka, sam stajesz się świadkiem+. Ja mogę mówić do stu osób; kiedy zrozumie to choćby jedna, jest to już warte wysiłku” – powiedział.
From the Depths jest organizacją non profit, która stara się budować wspólną przyszłość dla Polaków i Żydów. Współpracuje z ocalałymi z Holokaustu oraz ze społecznościami żydowskimi z całego świata, a zwłaszcza z Europy Wschodniej. Czwartkową uroczystość w konsulacie zorganizowano przy współpracy z Kancelarią Premiera RP oraz MSZ.
Nagrody wręczali Daniels oraz konsul generalny RP w Nowym Jorku Maciej Golubiewski, który odczytał zgromadzonym list od premiera Mateusza Morawieckiego.
Szef rządu RP przypomniał m.in. o wielowiekowych relacjach polsko-żydowskich. Mówił o wkładzie Żydów w życie kulturalne i gospodarcze Polski. Nawiązywał też do Holokaustu, wskazując na losy ocalałego Mosberga.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ akl/ ap/ jbp/