23 października 1956 r. w Budapeszcie na wiecu na znak solidarności z Polską doszło do manifestacji, które dały początek rewolucji na Węgrzech. Została ona krwawo stłumiona przez wojska sowieckie, które wkroczyły do Budapesztu 4 listopada.
Trzy miesiące po śmierci Józefa Stalina, w czerwcu 1953 r., I sekretarz Węgierskiej Partii Pracujących (WPP) Matyas Rakosi na życzenie nowych władz sowieckich zrezygnował ze stanowiska premiera Węgier. Nowym szefem węgierskiego rządu został bardziej pragmatyczny Imre Nagy. Odwrót od polityki stalinowskiej zapowiadały rozpoczęte przez niego reformy, co prowadziło do demokratyzacji życia publicznego.
W kwietniu 1955 r., w rezultacie zabiegów Rakosiego, Nagy został zdymisjonowany i wykluczony z kierownictwa WPP. Funkcję premiera objął stalinowiec Andras Hegedues.
Część wprowadzonych przez Nagy’a reform uległa zahamowaniu, ale na skutek rozluźnienia kontroli nad społeczeństwem i dopuszczenia wewnętrznej krytyki w WPP przywrócenie stalinizmu było już niemożliwe.
22 października 1956 r. na politechnice w Budapeszcie odbyło się wielkie zgromadzenie studentów z różnych uczelni. Uczestnicy uchwalili 16 postulatów pod adresem władz. Żądano m. in. natychmiastowego opuszczenia kraju przez wojska sowieckie, powołania nowego rządu z Nagy’em jako premierem, wolnych wyborów i wprowadzenia systemu wielopartyjnego.
W lipcu 1956 r. na polecenie Moskwy Rakosi zrezygnował ze stanowiska I sekretarza. Kierownictwo partii przejął wyznaczony przez Anastasa Mikojana następca, Ernoe Geroe.
Tymczasem w społeczeństwie węgierskim nasiliły się dążenia wolnościowe. Wspomagane one były doniesieniami z Polski, gdzie po czerwcowych wydarzeniach poznańskich żywiono nadzieję na liberalizację reżimu.
6 października odbył się uroczysty pochówek Laszlo Rajka, b. ministra spraw zagranicznych straconego w 1949 roku po procesie pokazowym i zrehabilitowanego w 1954 r. Pogrzeb przerodził się w demonstrację polityczną z udziałem 200 tys. osób.
16 października w mieście Szeged studenci reaktywowali zakazane przez reżim komunistyczny demokratyczne stowarzyszenie studenckie, do którego zaczęli przystępować także studenci z innych miast. 20 października sformułowali listę demokratycznych żądań.
22 października na politechnice w Budapeszcie odbyło się wielkie zgromadzenie studentów z różnych uczelni. Uczestnicy uchwalili 16 postulatów pod adresem władz. Żądano m. in. natychmiastowego opuszczenia kraju przez wojska sowieckie, powołania nowego rządu z Nagy’em jako premierem, wolnych wyborów i wprowadzenia systemu wielopartyjnego. Studenci postanowili jednocześnie przyłączyć się do wiecu poparcia dla polskich przemian, jaki Węgierski Związek Pisarzy zwołał na następny dzień pod pomnikiem Józefa Bema w Budapeszcie.
23 października pod pomnikiem Bema zgromadziło się ok. 20 tysięcy ludzi. Po odczytaniu studenckich postulatów demonstranci przeszli na drugą stronę Dunaju, pod gmach parlamentu. W niewielkim odstępie czasu tłum urósł do ponad 200 tysięcy ludzi. Wśród zgromadzonych byli nie tylko studenci, ale także robotnicy i przedstawiciele innych warstw społeczeństwa. Protest miał charakter pokojowy. W nadanym o godz. 20 przemówieniu radiowym Geroe potępił żądania studentów i pisarzy, określając ich wystąpienie jako reakcyjne.
Gdy manifestanci pomaszerowali pod budynek radia domagając się publicznego ogłoszenia 16 postulatów, funkcjonariusze tajnej policji politycznej AVH użyli przeciw nim broni, powodując pierwsze ofiary śmiertelne w ich szeregach. Demonstranci, którzy zdobyli wcześniej broń z koszar oraz zabierając żołnierzom, którzy ochraniali gmach radia, rozpoczęli oblężenie budynku. Moment ten uznaje się za początek powstania. Demonstranci obalili także pomnik Stalina stojący na Placu Bohaterów. Na wiadomość o tych wydarzeniach, Geroe wezwał sowieckie dowództwo wojskowe do interwencji.
24 października nad ranem do Budapesztu wjechały sowieckie czołgi, zajmując stanowiska przed parlamentem, przy mostach i najważniejszych skrzyżowaniach. Ogłoszono stan wyjątkowy. W wielu punktach miasta spontanicznie powstały barykady.
Imre Nagy przejął po Hegeduesie stanowisko premiera. W wystąpieniu radiowym wezwał do powstrzymania się od przemocy i obiecał wznowienie reform. W międzyczasie uzbrojeni demonstranci opanowali gmach radia. 25 października siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do pokojowych demonstrantów przed parlamentem, zabijając lub raniąc 100 osób. Geroe i Hegedues uciekli do ZSRS. Pierwszym sekretarzem KC WPP został represjonowany wcześniej przez ekipę Rakosiego Janos Kadar, który objął ponadto stanowisko wicepremiera w rządzie Nagya.
Starcia zbrojne wybuchły w całym kraju. Powstały komitety rewolucyjne, spontanicznie tworzyły się zbrojne milicje. Z ulic zniknęły czerwone gwiazdy i inne symbole dotychczasowej władzy.
27 października w przemówieniu radiowym Nagy zaakceptował rewolucję jako "szeroki demokratyczny ruch masowy". Ogłosił powstanie rządu narodowego złożonego z komunistów mniej skompromitowanych w czasach Rakosiego lub prześladowanych. Rząd ten rozwiązał AVH i anulował system jednopartyjny.
4 listopada o godz. 4 wojska sowieckie rozpoczęły atak na stolicę Węgier. Nagy i jego współpracownicy schronili się w ambasadzie Jugosławii. Siły sowieckie i AVH zajęły parlament.
28 października został zawarty rozejm z wojskami sowieckimi w Budapeszcie, a dwa dni później wycofały się one do garnizonów na prowincji.
W ostatnich dniach października odrodziły się zlikwidowane przez komunistów: Partia Drobnych Rolników i Partia Socjaldemokratyczna. Powstały też nowe ugrupowania polityczne. Na wolność wyszli więźniowie polityczni. 30 października kierownictwo WPP zatwierdziło legalność funkcjonujących w całym kraju lokalnych rad rewolucyjnych. Zarząd nad państwowymi przedsiębiorstwami przejęły rady robotnicze. W wielu miastach - jak Debreczyn, Gyoer i Sopron - doszło do krwawych incydentów.
31 października Nagy ogłosił, że rozpoczęto rozmowy w sprawie wystąpienia Węgier z Układu Warszawskiego. Na wiadomość o tym, oddziały sowieckie z Rumunii i Ukrainy ruszyły w kierunku Węgier. Informację o planowanej interwencji w rozmowie z węgierskim premierem zataił m.in. ambasador ZSRS, Jurij Andropow.
3 listopada węgierska delegacja, której przewodził minister obrony Pal Maleter, udała się do kwatery sowieckiego dowództwa pod Budapesztem na negocjacje w sprawie wycofania wojsk sowieckich z Węgier. Nadzorujący rozmowy szef KGB Iwan Sierow nakazał aresztowanie Węgrów.
4 listopada o godz. 4 wojska sowieckie rozpoczęły atak na stolicę Węgier. Nagy i jego współpracownicy schronili się w ambasadzie Jugosławii. Siły sowieckie i AVH zajęły parlament.
Liczba zabitych w walkach na Węgrzech nie jest dokładnie znana. Tajny raport urzędu statystycznego z 1957 r. mówi o co najmniej 2,7 tys. zabitych po stronie węgierskiej i dziesięć razy większej liczbie rannych. W przypadku strat strony sowieckiej dokumenty podają liczbę 669 zabitych, 51 zaginionych i ok. 1,5 tys. rannych rannych żołnierzy.
W Budapeszcie zorganizowana obrona ostatecznie wygasła ok. godz. 20. Ostatnim ośrodkiem oporu była przemysłowa dzielnica na wyspie Csepel, gdzie starcia trwały do 10 listopada.
W czasie sowieckiej interwencji w miejscowości Szolnok utworzono przychylny Moskwie „Węgierski Rewolucyjny Rząd Robotniczo-Chłopski”, na którego czele stanął Janos Kadar. 7 listopada przybył on wraz z rządem do Budapesztu i objął władzę.
Liczba zabitych w walkach na Węgrzech nie jest dokładnie znana. Tajny raport urzędu statystycznego z 1957 r. mówi o co najmniej 2,7 tys. zabitych po stronie węgierskiej i dziesięć razy większej liczbie rannych. Dane te nie obejmują osób, które zostały pochowane w parkach i ogrodach. Jeszcze bardziej niepewne są szacunki liczby ofiar na wsi. W przypadku strat strony sowieckiej dokumenty podają liczbę 669 zabitych, 51 zaginionych i ok. 1,5 tys. rannych rannych żołnierzy.
Tysiące uczestników rewolucji zostało aresztowanych i deportowanych do Związku Sowieckiego, 26 tys. osób stanęło przed sądami na Węgrzech - połowę z nich skazano na kary więzienia, a 1,2 tys. stracono. Przez otwartą dłuższy czas granicę z Austrią udało się na emigrację około 200 tys. ludzi.
W styczniu 1957 r. komunistyczne władze na Węgrzech straciły pierwszych przywódców rewolucji - Jozsefa Dudasa i Janosa Szabo. W czerwcu następnego roku za „działalność kontrrewolucyjną” powieszono także Imre Nagy’a. Jego rehabilitacja i uroczysty pogrzeb nastąpiły 31 lat później. (PAP)
wmk/ ls/