Trzy zastępy straży pożarnej walczyły z pożarem zabytkowej barki w Porcie Praskim, który wybuchł w nocy z soboty na niedzielę - poinformował zespół prasowy komendy miejskiej PSP. Niegdyś barka służyła jako pływająca przystań dla statków parowych na Wiśle.
Strażacy zgłoszenie o pożarze otrzymali o 3.45 w nocy z soboty na niedzielę; paliła się cała barka oraz odległy od niej mniej wiecej o 15 m budynek.
Unikatowy Dworzec Wodny na warszawskiej Pradze ma ponad sto lat. Był najstarszą barką przystaniową w Polsce. Do lat siedemdziesiątych XX w. służył w żegludze jako pływająca przystań dla statków parowych.
Budynek, w których zajął się fragment dachu oraz drzwi, szybko udało się ugasić, natomiast gaszenia pożaru na barce trwała do godz. 10 w niedzielę. Spłonęła cała drewniana część, został tylko stalowy kadłub barki.
Przyczyny pożaru na razie nie są znane, ustala je policja.
Unikatowy Dworzec Wodny na warszawskiej Pradze ma ponad sto lat. Był najstarszą barką przystaniową w Polsce. Do lat siedemdziesiątych XX w. służył w żegludze jako pływająca przystań dla statków parowych. W 2008 roku barka zatonęła. Wówczas Fundacja Ja Wisła kupiła zatopiony wrak od szwedzkiego biznesmena. Od tego czasu cumowała ona w Porcie Praskim.
Na wniosek fundacji barka została wpisana do rejestru zabytków Województwa Mazowieckiego. (PAP)
mick/ itm/