Dopiero teraz sobie uświadomiłem, że cała polska grafika, cała polska szkoła plakatu wynika z Gombrowicza - powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej w Warszawie Marcin Wicha - laureat trzeciej edycji Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza.
Marcin Wicha otrzymał nagrodę za esej "Rzeczy, których nie wyrzuciłem".
"Jest laureatem niezwykle ciekawym, a jego książka jest starannie przemyślana. Stanowi pewną całość, nawet trudno ją nazwać w sensie genealogicznym - ona jest zarówno esejem, jak i jednak prozą artystyczną" - powiedział w poniedziałek PAP przewodniczący kapituły Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza Jerzy Jarzębski.
"Wydaje mi się, że głównie autor nas zdobył tym, że opowiedział pewną historię, która jest historią nie tylko jego, ale całego pokolenia, i jest historią formacji intelektualnej, formacji społecznej, która była źródłem jego doświadczeń" - wyjaśnił prof. Jarzębski. "To jest formacja inteligencji, w tym wypadku pochodzenia żydowskiego, ale to nie jest decydujące w jego tożsamości" - dodał.
"Marcin Wicha najpierw zaczął od opisywania przedmiotów, które zostały po jego matce, potem te przedmioty zamienił na książki, na których się wychował, na których również wychowała się jego matka. Bo on śledził lektury swojej matki. Następnie zaczął opowiadać pewną historię złożoną właściwie z anegdot, krótkich historyjek, które mu się przypominały z czasów jeszcze jego młodości. I wreszcie pokazał taki moment, który jest momentem paradoksalnym, to znaczy on szuka tych historii, próbuje je zapamiętać, a następnie odtworzyć i w pewnym momencie orientuje się, że jego matka już nie jest w stanie zapamiętać tego wszystkiego. Że odchodzi, jest bardzo ciężko chora i że to już on jest nosicielem tej historii" - mówił Jarzębski.
Krytyk literacki porównał książkę "Rzeczy, których nie wyrzuciłem" do "Lali" Jacka Dehnela.
"Jestem bardzo szczęśliwa, że jest to już trzecia nagroda im. Witolda Gombrowicza, ale przede wszystkim jestem szczęśliwa, ponieważ członkowie kapituły, którzy czytają te wszystkie książki za mnie, powiedzieli mi, iż jest to książka bardzo interesująca, bardzo dobra. Dlatego też cieszę się, iż to właśnie pan Marcin Wicha został laureatem i życzę panu, by pana kariera literacka się rozwijała, by został pan wielkim pisarzem" - powiedziała podczas konferencji Rita Gombrowicz.
"Jestem przejęty i szczęśliwy" - wyznał laureat Marcin Wicha, który przypomniał, ze zawodowo zajmuje się grafiką. "W gruncie rzeczy mam takie poczucie, że nauczyłem się pisać od plakacistów" - dodał
"Właściwie dopiero teraz sobie uświadomiłem, że cała polska grafika, cała polska szkoła plakatu, w dużo większym stopniu niż o tym dawniej myślałem, wynika z Gombrowicza. Ludzie, którzy tworzyli powojenny plakat to byli koledzy z sąsiedniego stolika Gombrowicza. (...) Uświadomiłem sobie, jak bardzo ta jakaś gra powagi i niepowagi, która zawsze w polskim plakacie istniała, ma literackie korzenie" - podkreślił Wicha.
"I też z tego powodu strasznie jestem dumny z tej nagrody" - dodał.
Ogłoszenie laureata nagrody zakończyło odbywający się w dniach 1-9 września we Wsoli i Radomiu Festiwal Literacki "Opętani literaturą". Laur został przyznany za debiut prozatorski opublikowany w 2017 r. Pisarz otrzymał 40 tys. zł, statuetkę oraz lornetkę, jeden z ulubionych przedmiotów zmarłego autora "Ferdydurke".
Nominowanych i laureatów co roku wybiera kapituła w składzie: Ewa Graczyk, Jerzy Jarzębski (przewodniczący), Anna Kałuża, Zofia Król, Zbigniew Kruszyński, Józef Olejniczak i Justyna Sobolewska. Do trzeciej edycji nagrody, której współorganizatorem jest Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli, zgłoszono 75 książek. Kapituła w czerwcu br. wybrała pięcioro nominowanych - obok Marcina Wichy - Grzegorza Bogdała za "Florydę", Aleksandrę Lipczak za "Ludzi z placu Słońca", Adama Robińskiego za "Hajstry. Krajobraz bocznych dróg" i Pawła Sołtysa za "Mikrotyki".
Marcin Wicha (ur. w 1972 r. w Warszawie) jest polskim grafikiem, eseistą i autorem książek dla dzieci. Został laureatem Paszportu "Polityki" za rok 2017 w kategorii literatura. W 2018 r. otrzymał nominacje do Nagrody Literackiej "Nike" i do Nagrody Literackiej Gdynia 2018 w kategorii esej za książkę "Rzeczy, których nie wyrzuciłem" (Wydawnictwo Karakter). Projektuje plakaty, okładki i znaki graficzne. Publikował w "Autografie", "Literaturze na Świecie" i "Tygodniku Powszechnym".
To trzecia edycja Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza, współorganizowanej przez prezydenta Radomia i Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli - oddział Muzeum Literatury. Laureatami pierwszej edycji tego wyróżnienia byli Weronika Murek za "Uprawę roślin południowych metodą Miczurina" i Maciej Hen za "Solfatarę". W ubiegłym roku nagrodę otrzymała Anna Cieplak za "Ma być czysto".
Patronką nagrody jest Rita Gombrowicz, a mecenasem - Jarosław Krzyżanowski.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ pat/